Gola84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Marzec 2011
- Postów
- 3 615
Witam
margo - kurcze, ale miałaś przygodę z telefonem , cud, że tam nadal leżał!
Ssabrinaa Pola też się taki śpioszek zrobiła, nada w dzień mi dużo śpi
onanana - kochana piszesz spodobało Ci się, tylko czekać, a na YouTube będziemy Cię oglądać jak tyłeczkiem trzęsiesz i lekcje Zumby zapodajesz
ponko - trzymam kciuki, żeby się małemu polepszyło i żebyście mogli lecieć ! Wooow!
maggipka - rzeczywiśćie długa ta Wasza Amelka - może modelką zostanie Zawsze się uśmiecham jak widzę chłopów z wózioarmi - fajny i miły widok!
kurcze kobit, chyba ciśnienie poleciało w dół, bo usypiam na siedząco!
dziś u nas cd intensywnego dnia:
wyszłam z domu po 11 , wróciłam o 15:20, byłam na zakupach z Polą, potem zamówiłam tort na chrzest (śmietanowo - czekoladowo - wiśniowy), potem spotkałam się z koleżanką z pracy, a w drodze powrotnej wstąpiłyśmy do cioci Ani (od półrocznego Michałka) ( mieszka z 200 m od mojego bloku) , zjadłam krokiety z mieskiem bażanta (pychaaaaaaaa), siedziałyśmy cały czas u Niej na ogrodzie, Pola pospała, dostał cysia, ponosiła ją ciocia Ania , ja też, pooglądała listki, drzewka itp , super dzień, poza tym, że mnie znowu opierniczyły buty! Jakieś kościste mam pięty i obcierają mnie buty
lecę coś wszamać
Wszystkim bobikom urodzonym pamiętnego 11.11.11 STO LAT!!!!!! )
margo - kurcze, ale miałaś przygodę z telefonem , cud, że tam nadal leżał!
Ssabrinaa Pola też się taki śpioszek zrobiła, nada w dzień mi dużo śpi
onanana - kochana piszesz spodobało Ci się, tylko czekać, a na YouTube będziemy Cię oglądać jak tyłeczkiem trzęsiesz i lekcje Zumby zapodajesz
ponko - trzymam kciuki, żeby się małemu polepszyło i żebyście mogli lecieć ! Wooow!
maggipka - rzeczywiśćie długa ta Wasza Amelka - może modelką zostanie Zawsze się uśmiecham jak widzę chłopów z wózioarmi - fajny i miły widok!
kurcze kobit, chyba ciśnienie poleciało w dół, bo usypiam na siedząco!
dziś u nas cd intensywnego dnia:
wyszłam z domu po 11 , wróciłam o 15:20, byłam na zakupach z Polą, potem zamówiłam tort na chrzest (śmietanowo - czekoladowo - wiśniowy), potem spotkałam się z koleżanką z pracy, a w drodze powrotnej wstąpiłyśmy do cioci Ani (od półrocznego Michałka) ( mieszka z 200 m od mojego bloku) , zjadłam krokiety z mieskiem bażanta (pychaaaaaaaa), siedziałyśmy cały czas u Niej na ogrodzie, Pola pospała, dostał cysia, ponosiła ją ciocia Ania , ja też, pooglądała listki, drzewka itp , super dzień, poza tym, że mnie znowu opierniczyły buty! Jakieś kościste mam pięty i obcierają mnie buty
lecę coś wszamać
Wszystkim bobikom urodzonym pamiętnego 11.11.11 STO LAT!!!!!! )
Ostatnia edycja: