ankusch
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2011
- Postów
- 1 315
Hejka
U nas straszna zimnica kaloryfery na full a ja siedzę ciepło ubrana brrr nosa dziś za dzwi nie wystawiam
U nas weekend zleciał szybciutko w sobotę mieliśmy troszkę lenia po południu jakoś się wybraliśmy na otwarcie nowej galerii mała z zaciekawieniem się wszystkiemu przeglądała a gościem był Conrado Moreno :-) A wczoraj byliśmy u moich rodziców i przyjaciółki ..i nie wiem co z Martyną się stało w sobote i wczoraj wieczorem tak strasznie płakała że szok gorzej niż przy kolkach chociaż w sumie już zapomniałam ten płacz kolkowy ;-)Nie dało jej się uspokoić przytulanie noszenie,mówienie nic nie pomagało znajomi to byli wystraszeni zresztą i my Dopiero po 30 min się uspokoiła tylko szlochała z trakcie jak mąż ją wycierał to zauważyłam z buzi troszkę krwi myślałam że może ząbek się wyrznął ale dziś nic widać nie było... Wróciliśmy o 22 i tez troszkę płaczu było już jej nie kąpałam tylko dałam viburcol i tak do 23.30 tańcowaliśmy a o 4.30 pobudkę mi zrobiła na jeść..ehhh chyba zęby mordują te moje dziecie jak i wasze jest masakra chyba rozrywa z kolki
Niuniunia niezła rodzinka z twojej strony męża olej ich
ponko biedny Filipek :-(A ta przyjaciółka to nieźle pokombinowała.
marttika i ja nie lubię tak wszystko na szybkiego
gola i mnie z wujkiem rozbawiłaś
U nas straszna zimnica kaloryfery na full a ja siedzę ciepło ubrana brrr nosa dziś za dzwi nie wystawiam
U nas weekend zleciał szybciutko w sobotę mieliśmy troszkę lenia po południu jakoś się wybraliśmy na otwarcie nowej galerii mała z zaciekawieniem się wszystkiemu przeglądała a gościem był Conrado Moreno :-) A wczoraj byliśmy u moich rodziców i przyjaciółki ..i nie wiem co z Martyną się stało w sobote i wczoraj wieczorem tak strasznie płakała że szok gorzej niż przy kolkach chociaż w sumie już zapomniałam ten płacz kolkowy ;-)Nie dało jej się uspokoić przytulanie noszenie,mówienie nic nie pomagało znajomi to byli wystraszeni zresztą i my Dopiero po 30 min się uspokoiła tylko szlochała z trakcie jak mąż ją wycierał to zauważyłam z buzi troszkę krwi myślałam że może ząbek się wyrznął ale dziś nic widać nie było... Wróciliśmy o 22 i tez troszkę płaczu było już jej nie kąpałam tylko dałam viburcol i tak do 23.30 tańcowaliśmy a o 4.30 pobudkę mi zrobiła na jeść..ehhh chyba zęby mordują te moje dziecie jak i wasze jest masakra chyba rozrywa z kolki
Niuniunia niezła rodzinka z twojej strony męża olej ich
ponko biedny Filipek :-(A ta przyjaciółka to nieźle pokombinowała.
marttika i ja nie lubię tak wszystko na szybkiego
gola i mnie z wujkiem rozbawiłaś