reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

reklama
aguska - gratuluję ciąży :)
PS z Twoich obliczeń wynika ze to zaczęty 5 tc, więc u gina na wizycie będzie ok 9 . Za późno na pewno nie jest, ale może spróbuj gdzie indziej, będziesz spokojniejsza. Pierwsza moja wizyta to był ok 5/6 tc ( myślałam, że 8).
Musisz być dobrej myśli, bo na pewno wszystko jest dobrze, ciąża się rozwija i dzidź ma się dobrze. Możesz też w laboratorium robić z krwii bete
PS wiem, że do becikowego koniecznością jest odbycie 1szej wizyty przed 10 tc - sprawdź sobie też to
Ssabrinaa już kiedyś maiałam Cię spytać czy w UK tak jak w Stanach teżrobi się przed narodzinami dziecka BabyShower?
 
Czesc Dziewczyny!
Jestem stala bywalczynia tego forum ale do tej pory w sposob bierny.Bylam tu praktycznie od poczatku ale 3 razy wczesniej poronilam i nie chcialam pisac,wczuwac sie bo balam sie caly czas jak bedzie z ta ciaza.pozniej jak widzialam jak sie zzylyscie to bylo mi glupio dolaczyc i dopiero teraz sie przemoglam.
Udalo sie donosic ta ciaze i jestem mama malej Lilki urodzonej 19.11.11.
Mam nadzieje ze mnie przyjmiecie w swoje szeregi:-)

margo jak Twoja corcia w spacerowce sie czuje? Bo tez mam cameleona, do tej pory korzystalam z tej fukcji ze wozilam gondole pod skosem (dobrze ze siostra mi powiedziala ze jest taka opcja bo nigdzie w filmach pokazowych nie zwrocilam na to uwagi) ale moja Lilka zsuwa sie na dol przez to ze jest wieksza a na plasko sie denerwuje.
 
nightrose - witam! Jasne, że Cię przyjmujemy w nasze szeregi i gratulujemy narodzin córeczki:)
Napisz coś o malutkiej:)
 
Hej dziewczyny, nie było mnie przez weekend, ale spędziłam 100 % czasu z mężem. Przemyślałam sobie na spokojnie wszystko i stwierdziłam, że muszę wziąć na wstrzymanie, bo im dłużej trwa taka sytuacja tym gorzej, no i w piątek wziełam Franka i poszliśmy po tatusia na busa, ktorym wracał z pracy:-) I dobrze zrobiłam, spędziliśmy wspaniały weekend, pojechaliśmy na długi spacer do Krakowa, zjadłam sobie gofra:-p, byliśmy nad Wisłą (ostatni raz na takim spacerze byłiśmy w rocznicę ślubu jak byłam w 3 miesiącu ciąży), mimo zmęczenia fizycznego, obydwoje wypoczęliśmy psychicznie:-) dzięki dziewczyny za wsparcie, nam się rzadko zdarzają takie sytuacje i ja sobie nie umiem z tym poradzić, szczególnie, że jestem strasznie zawzięta i boję się powiedzieć o jedno słowo za dużo i przez to długo trwa zanim zbiorę się do rozmowy...
Onanana nie wiedziałam, że mi męża zazdrościcie:-) choć faktycznie "trafił mi się jak ślepej kurze ziarno", nie mogę narzekać (choć czasami zdarzają się gorsze dni i wtedy narzekam a potem mi wstyd z tego powodu). Piesek śliczny. A z rodzeństwem.. mam 3 siostry wiem, jak boli jak się nie da pomóc w problemach.
Angie mam nadzieję, że w końcu doczekacie się operacji jelitek Kingusi. Cieszę się, że i Wy doszliście do porozumienia. Mam nadzieję, że to wszystko tylko wzmocni Wasz związek! Gratulacje z okazji pierwszej samodzielnej kąpieli!!! Kingusia pięknie waży w porownaniu do długości i bardzo dobrze, tak trzymać!
Niuniunia kurcze kupa kasy, dlatego ja robiłam sama chrzciny, miałam na 23 osoby, nie dasz rady jeszcze kogoś "urwać". U mnie też taka moda, że wszystko się robi na pokaz, ale ja stwerdziłam, że każde wydane pieniązki to mój wcześniejszy powrót do pracy, więc była tylko najbliższa rodzina, czyli nasi rodzice i rodzeństwo z dziećmi. No i ja zrezygnowałam ze zdjęć i tortu, niestety nie mogłam mieć wszystkiego... Życzę powodzenia, na pewno wszystko się uda! (Ps.wesele mieliśmy na 43 osoby, pół rodziny się obraziło, ale mieliśmy to w d..., co to za rodzina, która nie potrafi pewnych rzeczy i sytuacji zrozumieć).
Margana super, że wyjazd się udał!
nightrose witamy


Ale Wam fajnie dzieci śpią, mój Franek śpi od 20-tej, potem budzi się ok 24-tej, muszę mu smoka zapodać, pogłaskać, żeby trochę jeszcze pospał, potem pobudka ok. 2 na karmienie, potem ok 4 znowu się wybudza, więc go do 5:30-6 przetrzymuję, ciągle wstaję, to smoka zapodaję, to głaskam, to ściągam pieluszkę, w którą się zapląta i o tej 5:30-6 pobudka i dopiero zasypia ok 9-10. Kiedyś spał mi dużo lepiej, ale od miesiąca coś mu się poprzestawiało i ja niestety się nie wysypiam...
 
Dzieki dziewczyny.
Ciaze z Lilka mialam bezproblemowa, porod rewelacyjny , choc wywolywany ze wzgledu na wody ktore mi odeszly a ja tego nie zauwazylam. Dopiero pozniej zaczely sie problemy poniewaz mala miala bardzo silna zoltaczke, a pozniej zrobili usg przezciemiaczkowe i okazalo sie ze mala ma male zwapnienia i wade zyl w mozgu vasopatie wzgorzowa. Nikt nam nie wytlumaczyl co to jest wiec przeszlismy horror z wizja chorego dziecka.Bylismy na rezonansie ktory wykazal ze wszystko jest ok. Jestesmy pod opieka neurologia i poradni neonatologicznej wiec chuchaja na nas i dmuchaja.
Do tego mala nosila poduszke ze wzgledu na dysplazje bioderka i teraz przez to sie rehabilitujemy, ale na moje oko i naszej rehabilitantki wszystko jest super i mala rozwija sie doskonale.
Karmie tylko cyckiem i ciesze sie ze chociaz to mi przyszlo w miare latwo i naturalnie chociaz poczatek tez byl nieciekawy bo nie umialam corci przystawiac a nie lezala ze mna, tylo na patologi pod kroplowkami i strasznie nieporadnie to wszystko robilam. Teraz wazy jakies 7,5 kg i jest bardzo pogodnym i grzecznym dzieckiem,chociaz nie przesypia nocy.
 
Zapomniałam Wam powiedzieć w sobotę minął rok, jak byłam na usg i lekarz stwierdził, że ciąza jest martwa i do usunięcia... po roku spacerowaliśmy w trójkę w piękną słoneczną pogodę z naszym wymarzonym i wystaranym Franciszkiem, ale to co wtedy przeżyłam nie zapomnę nigdy. Konowałów nie brakuje.
 
NIghtrose witaj kochana w naszych skromnych progach;) Współczuję przeżyć z Lilką po urodzeniu, najważniejsze, że jest już dobrze:)

byliśmy w tej restauracji w której mielibyśmy zrobic chrzciny ogólnie jest ładnie ale cena i liczba jedzenia tragiczna...
Najmniejsze menu to za 90zł
jedno danie
4 przekąski
patery ciast
napoje
kawa herbata

za 120zł
2 dania ciepłe
5 przekąsek
patery ciast i owoce
napoje
kawa herbata

za 140zł
3dania ciepłe
8przekąsek
deser
patery ciast i owoce
kawa herbata i napoje

to najbardziej się opłąca za 140zł ale za drogo więc chyba zrobimy w domu jednak chrzciny bo co innego wymyśleć? nie chce wydać 5tys w restauracji jak mogę zrobić w domu za 2 tys i kupić jakieś tanie meble do kuchni
p.s. dziś oglądaliśmy meble do kuchni i za tysiaka można już ładną kuchnię zrobić;)
 
reklama
Witajcie ciotki :)
Siostra mi już pojechała....już za nią tęsknię...to był wspaniały czas.
Mam nadzieję, że u Was ok. Nawet nie próbuję nadrabiać.
Fajnie być znów z Wami. Buziory.
 
Do góry