reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

onanana ja tez ogladalam dzis usta usta i uryczalam sie na maxa, dobrze ze mojego nie bylo w domu bo by sie zloscil ze rycze patrzac na tv i zasmucam nasza "fasolke"
 
reklama
Widzę, że nie tylko ja wczoraj byłam beksą oglądając Usta Usta. Nie spodziewałam się, że Julka umrze ale widocznie to chyba koniec już naszego serialu... :-(
 
Niuniunia20 Witam koleżanke po fachu i gratuluje fasolki :)

Dziewczyny troszkę mi lepiej oczy mam dalej czerwone, ale już nie tre noc przespałam całą w końcu się nie męczyłam, u nas na razie ładna pogoda, a mi się nic nie chce wogóle mam lenia jak nie wiem ... :p a głupoty mi się śniły nie od parady...

A co do usta usta też wczoraj oglądałam i mi mąż przełączył już jak byli na pogrzebie i płakali , żebym ja nie przeżywała, bo ja taka jestem potrafie płakać często, gdy jest mi przykro, czy nawet wczuje się w film ryczę jak głupia. Potrafie się popłakać przy domu nie do poznania co ekipa remontuje ludzią dom, bo mieszkają w masakrycznych warunkach mają chore dziecko lub inny przypadek, to jest zagraniczny program bardzo go lubie oglądać jak ludzią pomagają i za darmo.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Hej, wpadłam się przywitać...U mnie bez zmian, dalej ciągle okropne mdłości i wymioty...Policzyłam, że już miesiąc tak mam, schudłam 4,5 kg, masakra. Czekam z utęsknieniem na 2 trymestr i liczę, że wtedy się to uspokoi. Do tego synek ma zapalenie oskrzeli:-( Dobrze, że chociaż pogoda się poprawiła i za oknami tak ślicznie i zielono:tak: Za równy tydzień idę na kolejną wizytę i zobaczę moją dzidzię, pewnie nieźle urosła, bo już czuję taką kulkę w dole brzucha no i skończyło się spanie na brzuchu, bo mnie uwiera;-) Miłego dnia Wam wszystkim życzę i zdrówka!
 
Witam sie dziewczyny :-)
U mnie dzisiaj tez jest ladnie,sloneczko swieci wiec pewnie pozniej znowu przygrzeje mocniej :-D A co do farbowania wlosow to wiem ze to nic nie szkodzi fasolce a lekarze mowia zeby sie wstrzymac do konca 3miesiaca tylko dlatego ze na samym poczatku jestesmy bardziej wrazliwe na zapachy i takie ostre moga nas doprowadzic do mdlosci albo do nudnosci :-) wiec raczej nie ma innych zastrzezen do farbowania tylko samopoczucie mamy czy wytrzyma ;-):-)
 
Witam się po świętach i ja.
Jak już pisałam kiedyś tam mdłości poranne mi ustają, budzę się już z dobrym samopoczuciem, niestety reszta dnia zależy już od tego co zjem bo jedna mała rzecz na którą myślałam ze mam ochotę a widocznie się pomyliłam i od razu się zaczyna. Optymistyczne jest to że nie wymiotowałam już od ponad tygodnia zawsze pomaga albo herbata z imbirem albo coca-cola.
Wielkanoc spędziliśmy z przyjaciółmi na plaży, Ignaś był tak zaaferowany piaskiem że nawet nic nie jadł a z piciem musieliśmy za nim biegać żeby się przy tym upale nie odwodnił. Jak już jechaliśmy to się rozhisteryzował bo chciał zostać :-)
Wczoraj byłam w pracy i całe 8 godzin ziewałam i prawie spałam na ladzie zamiast obsługiwać klientów ;-)
Co do farbowania to uważam że wszystko jest dla ludzi. W poprzedniej ciąży nie farbowałam bo miałam praktycznie całe swoje i chciałam je odżywić trochę więc kontynuowałam niefarbowanie. A powiem wam że w poprzedniej ciąży od 2 trymestru to miałam takie grube piękne lśniące naturalne włosy, jak nigdy! Dopiero 3 miesiące po porodzie zaczął się koszmar więc trzeba było ściąć i farbnąć trochę. Teraz też widzę poprawę i mam wrażenie że to od tych witaminek które biorę., paznokcie też się nie łamią jak kiedyś! Ale ze mam odrosty to pewnie przy następnej wizycie w PL odwiedzę fryzjera.

Muszę się jeszcze pochwalić ze jutro odbieramy klucze do naszego mieszkanka!!! a za tydzień przeprowadzamy się :-D
 
andrzelika współczuje alergii :-( sama mialam katar alergiczny miesiąc temu - tez z pieczeniem oczu i kichaniem itp, wiec wiem że to męczy i niepokoi, a nie można brać leków alergicznych aby sobie ulżyć. Mnie w końcu olśniło i zaczełam brać Calcium :tak: bezpieczny w ciąży i troszke przynosil mi ulgę - może spróbuj?

Jeśli chodzi o farbowanie włosów to nie robiłam tego ani w ciąży, ani w trakcie karmienia. Jest tyle teori na ten temat że nie wiadomo której wierzyć. Niektorzy mówią że nie szkodza, a inni że skladniki mogą wnikać do organizmu, a nie znam się na tym temacie tak aby wiedziec które preparaty sa bezpieczne, wiec wolalam nie ryzykować.

Zresztą moje włosy sa juz tak zniszczone farbami ze daję im kilka lat spokoju ;-) Bo pewnie od 30tki bede musiala juz je farbowac az do końca życia :baffled:

agutek co prawda ja nie mam objawow depresyjnych ale za to złoszcze sie na maxa. Strasznie denerwuje mnie hałas, krzyki dziecka. Nie dam rady przejść obojętnie obok jego "wybryków" choć standardowo mi one nie przeszkadzaly. Nieraz ciężko mi o spokojną rozmowe z dzieckiem na tematy czego mu nie wolno, a co wolno, a do tej pory tak ładnie nam to szło :-( Na szczęscie mąż i dziadkowie nieraz zabiorą Maćka na spacer i tak jest dla nas lepiej, gdy troszke czasu spędzimy osobno. Bo siedząc w 4 ścianach nieraz bierze nam się taki konfikt że szok :dry: W pierwszej ciąży jak mialam jakies pretensje to głównie do męża. Teraz mąż zachowuje się wzorowo to moja złość skupia się na młodym :-( Żal mi go czasem, bo jeszcze niedawno miał fajną i wyluzowaną mamę, a teraz irytacja bierze mnie o najmniejsze głupstwo.





Wczoraj otrzymaliśmy info że szwagierka jest w szpitalu i czeka na rozwinięcie akcji porodowej :-) Co prawda termin miala za miesiąc na |Dzien Mamy, ale w ciąży bliźniaczej bywa różnie. Ona złapała jakieś zatrucie ciązowe więc ją obserwują i zastanawiaja sie czy wywolac poród, czy zrobic cesarkę itp. Dodam, ze rodzi w UK a tam wszystko inaczej niż w Polsce jest - tutaj pewnie już by jej termin cesarki ustalili, a tam sa za naturalnym porodem.
 
Hej dziewczyny:)

Witam 85asia :)

andrzelika mnie się kilka lat temu w podobny sposób zaczęła alergia - jestem uczulona na trawy i najbardziej cierpię lipiec - sierpień, choć w tamtym roku tragedii nie było, i o było się bez tabletek. Tylko nie trzyj oczu, bo jak raz potrzesz to zaczynają swędzieć cholernie bardzo i nie da się przestać ich pocierać:/ Najlepiej iść do lekarza i na testy...

agutek, ja w ogóle mam problem ze swoimi nastrojami, humory mam jak prawdziwa "baba w ciąży", i zdarza się też ,że stany "depresyjne" łapię też, ogólnie wszystko mnie drażni, denerwuje, a najbardziej mój własny chłop:/

W ogóle dziewczyny, wczoraj ruszyłam autem z torebką na dachu i na parkingu pod domem zorientowałam się, że w ogóle torebki nie mam, na szczęście są na świecie jeszcze super uczciwi ludzie, torebka została zwrócona wraz z całą zawartością, nic nie uległo uszkodzeniu, a młody chłopak z żoną w ciąży jechał z naprzeciwka i zobaczył, że mi coś spadło z dachu i zatrzymał się i podniósł.

W każdym bądź razie, byłam przeszczęśliwa , a znalazcom się odwdzięczyłam, przyjechałam do domu i padłam spać o 19tej, wstałam dopiero dziś o 5 rano!

Jestem jednym słowem, zakręcona jak ruski termos, w ogóle mam lekkie objawy problemów z pamięcią ;)

pozdrawiam-y;)
 
WRRR WKURZA MNIE ZASMIECANIE WATKU...ROZUMIEM ZE KTOS COS CHCE SPRZEDAC ALE CHYBA INNE WATKI SA DO TEGO:// o kurde :D nie skapnelam sie ze z caps lockiem pisze:D
 
reklama
Witam wszystkie dziewczyny po świętach. Sporo się działo, z Maleństwem wszystko dobrze, na usg w zeszłym tyg.miało 2 cm :)
Niestety w Niedzielę Wielkanocną dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci naszego przyjaciela- był jeszcze taki młody, zachłanny na życie,wesoły, w przyszłym roku miał się żenić, prawie wszystko było już umówione.. zginął w wypadku. Jedziemy w piątek go pożegnać... Nadal nie mogę w to uwierzyć..
 
Ostatnia edycja:
Do góry