reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

reklama
witajcie,

widzę że jestem pierwsza :) Nadia przyzwyczaiła mnie do wczesnego wstawania

nocka u nas cudowna, dzidzia poszła spać o 20 30,wybudziłam ją na jedzonko o 23 i spała do 5,wstała, zjadła, zrobiła kupkę i śpi dalej :szok: KOCHAM TAKIE NOCKI :tak:

co do śpiworka ja też sobie chwalę i Nadia śpi w nim od czasu do czasu
na temat samochodów się nie wypowiem bo choć mam prawo jazdy od 7 lat to samochodu ani jednego :no:

mam do Was pytanie:
czy przy karmieniu piersią normalną rzeczą jest jedna kupa dziennie?? czy powinnam sie martwić??
no i czy nieodpadnięty kikut może być przyczyną niechęci leżenia na brzuszku??
niestety jeszcze nam nie odpadł :wściekła/y: od 4 dni smaruje tym fioletowym gówienkiem i w końcu coś zaczyna się wysuszać więc mam nadzieje że to cholerstwo odpadnie jej w końcu. do lekarza teraz nie pójdę bo wszystko jest umazane na fioletowo to nawet nie oceni czy coś się dzieję nie tak...

mam jeszcze dla Was na początek dnia niespodziankę :)
miłego oglądania :-)
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=GJSliyYmK8M­­
 
Dzień dobry!

Pięknie, słonecznie, mroźnie :)

Ja mam VW Golfa III diesla oczywiście - i dziewczyny to najbardzej bezawaryjne auto, ma 20 lat , blacha super ( bo do 93 r. robili z blachy ocynkowanej), pali mało , a silnik to wół roboczy! Natomiast turbina poszła w focusie, nigdy w życiu więcej Forda, i zgadzam się z angie VW to VW :) Następne auto też już zapowiedziałam, ablo VW, albo Audi albo Volvo - oczywiście nie wiem kiedy, bo golfem mam zamiar jeździć dopóki się nie rozsypie ;-) Teraz przejął go mój, a ja wlaśnie mialam focusa - neich go szlag! Tfu tfu!
mycha Pola przeważnie robi, raz dwa razy diennie kupkę, a jeśli raz nie zrobi, to wiemy, że brzuszek ją boli i będzie jazda:-( Co do kikuta, to może faktycznie coś malutkiej przeszkadza? Bo długo go ma, Poli mimo, że pępuś odpadł w 4 dobie to do dziś nie znosi brzucha i awantura za każdym razem straszna, więc sama widzisz, że nie wiadomo , może Wasza malutka też nie lubi po prostu ?;)
 
2mycha1 ładnie Nadia spi:-) ja w sumie tez nei narzekam chociaz dzisiaj Zuzia budziła sie częsciej na jedzenie ale mnie to nie przeszkadza wazne ze bez płaczu,zje i idzie pieknie spac dalej. Co do kupek to pewnie ze moze byc jedna dziennie przy cycu albo nawet jednak na kilka dni,bo mleko matko jest lepiej trawione i prawie w całosci jak mm takze nie ma co sie martwic. Odnosnie pepka to ja bym na Twoim miejscu wybrała sie do lekarza bo mogł sie rozwinac jakis stan zapalny tam pod tym kikutem myle ze warto to skonsultowac bo to juz chyba za długo. Mojej Zuzi tez nie chciał odpasc ja po 3 tyg.byłam u lekarza ona podcieła góre ta wyschnieta a reszte takim płynem potraktowała i załozyła opatrunek pozniej poszłam to zdjeła to i pieknie sie wygoiło.
Co do spiworków to dobrze ze mi przypomniałyscie bo ja mam ale zapomoniałam o nim musze go wyszperac bo jak narazie Zuzia spała w rozku ale zaczyna z niego wyrastac.
Odnosnie aut to ja mam renault scenic i faktycznie francuskie auta a przynajmniej moje miało kilka napraw nawet 2 dni temu mi nie zapalił dziad i okazało sie ze cos tam z alternatorem ciekawe ile nas pociagnie naprawa:baffled:
Mam do Was pytanie odnosienie spania własnie czy Wasze dzieciaczki spią moze jeszcze w rożkach,czy w spioworkach czy moze pod kołderką? i czy dajecie pod główke podusie jakas czy tylko materacyk? ja sie boje ze jak nie dam podusi to w nocy po jedzonku jak mi nie odbije ze jak jej sie uleje to sie zakrztusi a tak jak ma wyzej to jakos tak lepiej.
Cwiczymy ostro główke ale Zuzia to mały leniuszek i na brzuszku nie chce zadzierac główki:-(
 
asia333 - Zosia od początku śpi pod kołderką. Teraz kładę jej jeszcze kocyk "na", bo zdarza się, że nam w nocy piec gaśnie i temperatura spada. Pod nogami łóżeczka pod głową mam podłożone 2 cienkie książki. Zosia śpi na całkiem płaskiej podusi - ale ta kończy się jej w połowie pleców, zależy jak moja mała wędrowniczka się ułoży.
 
asia333 mój Tymcio tak jak pisałam w śpiworku śpi-w nocy a w dzień jak przyśnie to go kładę w łóżeczku i przykrywam kocykiem-długo nie śpi więc nawet odkryć się nie zdąży. Poduszki żadnej nie daję bo to nie zdrowo dla kręgosłupa.Czasami zdarzy mu się troszkę ulać,więc wtedy już prześcieradło do zmiany...a wcześniej jak troszkę częściej ulewał to kładłam na wysokości głowy pieluszkę flanelową złożoną na pół(żeby ciągle prześcieradeł nie zmieniać).

Co do samochodów to nie kupować żadnych na literę F, czyli Fordów, Fiatów i Francuzów ;-). My mamy BMW(zresztą jakiej marki byśmy nie mieli to i tak auto najlepsze bo służbowe;))), na początku nie za bardzo chciałam bo w PL dziwnie się to auto kojarzy:tak:, ale tutaj jest normalką.Mamy bordowy kolor no i wersję kombii więc nawet w PL nie będzie wyglądać "mafijnie". Podobają mi się audi(szczególnie światła w tych nowych) i VW no i jeszcze Lexus..:rofl2:...
Gola Volvo zostało kupione przez Chińczyków więc może troszkę się pogorszyć...wiadomo jak to z chińszczyzną...:crazy:
 
Cześć dziewczyny!
My po kolejnejn z rzędu kiepskiej nocce. Mały ok.4-5 marudził przez sen i puszczał bączki, chyba znów zjadłam za dużo przypraw:zawstydzona/y: Dałam mu nad ranem kolejny raz Sab SImplex i wzięłam go do łóżka, i tak się prężył, na szczęście nie płakał.
Odkryłam, że Artur lubi spać w chłodzie i w weekend ucinał sobie drzemki u moich rodziców w jednym z niedogrzewanych pokoi, ubrany wyjściowo :-) teraz też go przemyciłam na pół godzinki do swojego pokoju (jeszcze nie śpi w nim) i pospał trochę, bo oczywiśćie we własnym łóżku był problem z zaśnięciem.
Na noc staram się skręcić trochę kaloryfer i działa nawilżacz, ale boję się, że zmarznie.

Co do awarii samochodu, to współczuję Gola, my tez mamy od 1,5 roku Passata w dieslu, mam nadzieję, że nie będzie nawalał, choć mój J.już słyszy, że nie "chodzi" dobrze jakieś koło dwumasowe.
Mycha mój Artur robi nawet 3 kupy na cycyku, też się zastanawiałam czy to nie za dużo, ale ładnie przybiera, także to wynika chyba z dużej ilości posiłków.

Dziś znów piękne słoneczko, ale jednak nosa nie wytykamy, za zimno, potem może jeszcze raz poweranduję małego, jak będę robić obiad :-) Poza tym coś zaczęło mnie boleć gardło i muszę się podleczyć.

Miłego dzionka laski!!!
 
Czy podusia jest niezdrowa dla maleństwa - niby tak, ale zwrócicie uwagę na te wszystkie leżaczki-bujaczki, huśtawki, czy wogóle fotelik samochodowy - nasze dzieci spędzają w nich tyle czasu a tam są powyginane że hohoho. Uważam, że dość twardy materacyk i płaska podusia nie zaszkodzą kręgosłupowi małej.
Co myślicie o tych wszystkich leżaczkach w tej kwestii?
 
reklama
W leżaczku mój leży max 3 h dziennie i to niejednorazowo...(w łóżeczku około 15 h na dobę)...a w foteliku też nie długo. teraz zabieram ze sobą na dłuższe wyprawy gondolę i go przepakowuję jak mamy gdzieś dalej chodzić...głównie dlatego że chłodniej jest i gondola osłania od wiatru(tutaj są dość często), jak krótsza wyprawa to fotelik wpinam w stelarz wózka i jedziemy.
 
Do góry