My też po spacerku, piękne słońce i -4 stopnie. Było cudnie. Ubrałam body z krótkim plus bawełniany pajacyk-czyli zestaw domowy. Na to welurowy dres, skarpetki frotowe. Na to cienki pajacyk zimowy, rękawiczki i polarową czapkę i wsadziłam małą do śpiworka od wózka. Na buzię Dermobaza. Po godzinie wyjęłam cieplutkie ale nie spocone dziecko więc ubranie prawidłowe.
Niuniunia, ja majonezu bym nie dodała, ale ja go nigdy nie używam, bo niezdrowy. Zastępuję jogurtem
Niuniunia, ja majonezu bym nie dodała, ale ja go nigdy nie używam, bo niezdrowy. Zastępuję jogurtem