reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

Mamy właśnie godzinę 5 i moja córunia złota je 1 nocny posiłek :) wykąpałysmy się 21.30, do 22 jadła, potem tata ululał... tylko teraz była katastrofa ekologiczna bo przy wieczornym ubieraniu mała się wyrwała i pampers był za luźno... musiałam ją calutką przebrać, było ryku co nie miara bo dziecko głodne i jej wtedy ubieranie wogóle nie interesuje.
 
reklama
Widze ze wczoraj dzieciaczki mialy dzien marudzenia?
Moj Kubus tez byl niespokojny. Dal mi popalic akurat wtedy gdy maz zabram starszego sya na spacer a ja mialam odpoczywac. a wiec z odpoczynku w cigu dnia nici, a w nocy pobudki co pool godziny bo mlody marudzil, wiercil sie itp. Maciek tak samo :eek: Moze to taka reakcja na nagle przyjscie zimy? :rofl2: Czekam az minie... staram sie cierpliwie :tak:


anek Wspolczuje ci sytuacji z chłopem.... Zastanawia mnie dlaczego on chce ci pomoc np w kapieli jak pozniej ma cie zameczac jakimis prestensjami. Zreszta o co on sie moze na ciebie zloscic, skoro to on w glownej mierze nawalim na calej dlugosci? I kto tu zrozumie facetow....
Pamietaj ze normalna rodzine zawsze mozesz miec ;) Ale on nie jest ci do tego potrzebny :tak: Dla dziecka jest najgorzej jak rodzice sie kluca, wiec lepiej robic wszystko aby ograniczac takie sytuacje.
 
Tak z tymi facetami tak jest dlatego ja mojemu pokazałam, że to nie takie proste na jakie może jego okiem wygląda, a on mi mówi ty jesteś matką, a ja do niego, a ty ojcem, a on znów do mnie, a do ciebie należy więcej obowiązków, bo ty bliżej z dzieckiem jesteś, a ja mówię, że nie prawda rodziców ma dwóch i do dwóch należy obowiązek... nie żeby wyszło, że on nic nie robi itp, jest kochany mąż i kocha synka, pomaga uluła jak go poproszę, alle szybko się męczy, jak to facet nacieszy się i zaraz chwile chcę odpocząć oni to by chcieli żeby dzieci odrazu chodziły z nimi na spacer, synowie grali w piłkę, pili z nimi piwko czy co?? A córki robiły herbatkę :p haha no nie rozumiem ...



Mnie to irytacja bierze jak widze mojego meza takiego umęczonego dziećmi :sorry: a niestety bardzo czesto zachowuje sie tak jakby byl wykonczony tym ze jest z nami w domu.... Co nie zmienia faktu ze pomaga, bo musi, ale marudzi przy tym niesamowicie nieraz ...
Np sytuacja z dzisiejszego poranka.... Gdzie maz po przespanej nocy nadal jest niewyspany i najchetniej lezalaby w lozku przez tV, a ja po pobudkach co pol godziny musze wstac, zabawić Kube, przygotowac sniadanie dla Macka i nikt mi sie nie pyta czy mam na to ochote, wiem ze musze to zrobic dla moich dzieci.
Tez nie rozumiem dlaczego faceci nie maja w sobie takiego instynku ze dzieckiem trzeba sie zajac gdy sytuacja tego wymaga. Sa z innej planety :p
No i fakt faktem moj maz chetniej zaczol sie zajmowac Mackiem gdy tem skonczyl 2 lata i chetniej zaczol bawic sie w meskie zabawy - znalezli nic porozumienia :tak:
Ale wiecie, mnie pociesza fakt ze ja teraz odchowuje male dzieci, ale jak oni podrosna to beda wiecej chcieli czasu spedzac z tata, bo to chlopaki - wspolnie pograc w pilke albo jezdzic na rowerze a ja wtedy bede miala czas dla siebie- w koncu! :-D
 
hej dziewczynki :) Witam Was zimowo:) dobrze któraś z Was napisała, że czuć święta :)

ja też staram się w nocy, żeby w pokoju było ciemno, żeby nie wybudzać małego, a przy okazji siebie. Co do rad "doświadczonych" to za bardzo nie dostaję takowych więc nie wiem jak mam się do tego odnieść, bo ani mama, ani tesciowa mi sie nie wtraca. chociaz jesli potrzebyje rady to oczywiscie pytam. jedyna osoba ktora mi truje zycie jest K siostra, ale ja szybko gasze, bo jej metody wychowawcze pozostawiaja wiele do zyczenia ;p

margo super ze z siostrą lepiej :)

anek badź twarda!

o i moja głodzilla się obudziła... on to zawsze znajdzie odpowiedni moment :)
 
Nimfii- no ja niewiem dlaczego oni tak mają, ale ta zabawa też zauważyłam z chłopcami u ojców wynika z tego, że oni pragną pobawić się czasem jak dzieci :p ja zauważyłam, że jak mężczyźni kupują zabawki to bardziej patrzą pod kąt też dla siebie żeby się nimi bawić hehe... Zauważyłam właśnie też, że oni starają się czasem jakby wybyć, albo robić co innego, bo są umęczeni dziećmi mój np idzie na dwór coś robić, albo warsztatu, szwagier identyko :p oni jak zobaczą jak to jest to wiedzą, że nie takie proste, ale gadają nam e co to takiego nie potrafią przyznać racji, że jest dużo pracy przy wychowaniu dziecka.
 
Moj ciagle czeka aż będzie mógł kupic kolejkę i tor dla samochodów na cały pokój, już chcial na święta kupic ale na szczęście zrozumiał ze Antek jeszcze za mały. Mój M mówi wprost ze nie lub niemowlakow, ze go wkurzaja, wogole nie ma cierpliwości do jej płaczu. Ale przy tym wszystkim przytula ja i uwielbia jak sie do niego uśmiecha. Za to z Antkiem ma super relacje już, pewnie dlatego że starszy i ze to chłopak.

Moja mała dzisiaj w nocy wystawala co 2 godziny na jedzenie, jadła tak maksymalnie 50ml, także noc nie udana :( ja tez coś sie gorzej czuje, także czekam aż M wróci z kościoła i idę spać.
 
Moj maz tez ma "talent" do kupowania za wczesnie zabawek - mamy już sterowany samochod, kolejke, ktorymi Maciek jeszcze nie chce sie bawic. I maz otwarcie przyznaje ze juz nie moze doczekac sie az pobawi sie z dziecmi klockami Lego albo torem samochodowym ;-)


andrzelika moj maz tez czesto wyszukuje innych zajec niz zajmowanie sie dzieckiem - nieraz bylo tak ze pytam go "robisz kolacje czy zajmujesz sie Mackiem"? To wolal robic kolacje ;)
 
reklama
tak jak mój nie raz woli coś zrobić niż z małym posiedzieć taka ich uroda i mówią, że kobieta zmienną jest ... ktoś tu się pomylił:-D
 
Do góry