reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

gola siostra czuje się coraz lepiej, może już mówić, intensywnie ćwiczy na rehabilitacji, na razie ręka jest bezwładna, ale powoli zaczyna chodzić za pomocą laski no i najważniejsze, że nie ma zmian w mózgu :-) w szkole udało się załatwić indywidualny tok nauczania i uda jej się podejść do matury :-) bardzo to ją podniosło na duchu i z dnia na dzień jest coraz lepiej :tak:
katerinka mój jak się obraża to na wszytko na jedzenie też ;-)mój ogólnie jest oki, ale faceci ogólnie mają inne postrzeganie porządku ;-) i dla nich zawsze jest czysto
andrzelika właśnie tak im się wydaje, że wszystko jest takie proste, ja jak już mi przejdzie muszę bez nerwów ze swoim porozmawiać, bo ogólnie to nie wymagam aby w nocy wstawał do małej, bo wiem że ma dużo roboty w ciągu dnia i musi być wyspany, ale ja wyznaję zasadę że dziecko ma 2 rodziców i oboje powinni się angażować i tak jak piszesz za parę miesięcy wracam do pracy i wtedy dopiero się zacznie :-)

U nas dziś byli goście, ale Lenka była bardzo grzeczna a teraz sobie słodko śpi po kąpieli :szok: a ja w szoku bo już od godziny się nie wybudza wow!!! Jutro na poprawę humoru wybieram się na zakupy, bo mimo, że ważę mniej 2 kg niż przed ciążą to się w nic nie mieszczę :szok: i zawsze jest to pretekst aby odświeżyć trochę garderobę. U mnie Lenka coraz grzeczniejsza w ciągu dnia, już się trochę poznałyśmy, więc wracam do dawnego życia i zaczynam czytać :-) bo od 2 miesięcy nie przeczytałam żadnej książki :tak: wczoraj kupiłam sobie "Hobbita" Tolkiena dziś w nocy zaczynam czytać :-)
 
reklama
Wróciłam z zakupów, jest tragizm na drogach aż nas zarzuciło na zakręcie...

Kupiłam szwagrowi WOK i książkę WOK i dania z patelni. Do tego jeszcze myślę coś dokupić jakiś alkohol ale zobaczę jutro.

MOje dziecko dziś znowu ma dzień śpiocha;/ Cały dzień mi śpi, sama aż pada nie muszę jej nawet usypiać. Wystarczy pieluszka i śpi. czasem nawet nie zdąrzę pieluszki przyłożyć. Kurcze tylko ja się boję, że znowu nie będzie mi w nocy spała... Ale je normalnie dziś. CO mnie cieszy
 
andrzelika moja koleżanka też ciągle narzekała na męża że jej nie pomaga i wydaje mu się że ona nic nie robi całymi dniami aż musiała jechać na jakieś szkolenie (bo do pracy ma wrócić) na 3 dni i mąż został sam z dzieckiem no i zmiana o 180 stopni :tak: , a to i tak mały miał już jakieś pół roku więc łatwiej mu było
anek 82 dlatego ja mojej nie chwalę bo potem właśnie mi tak robi jakby na przekór :tak:
niuniunia ja już też "dobrych" rad nie słucham , bo za dobrze na tym nie wychodziłam :szok:

a moja królewna dzisiaj skończyła 2 miesiące i tak sobie myślę że strasznie ten czas szybko płynie :szok: , mam nadzieje że jutro pogoda u mnie dopisze to się na rodzinny spacerek wybierzemy :tak:
 
U nas nareszcie prawdziwa zima, malutki mrozek i troszkę śniegu :-) my jutro też się wybieramy na rodzinny spacerek, Lenka pierwszy raz zobaczy śnieg ;-)
 
hej mamuśki:-)
Maja dała mi wczoraj wycisk. Cały dzień była marudna i sama nie wiedziała czego chce:-( Byłyśmy cały dzień same bo tatuś był na imprezie firmowej i wrócił dość późno:-( Noc na szczęście przespała fajnie bo położyłam ją już ok 20:30 a wstała kilka minut po 7, także bardzo ładnie.
Dziś z kolei spała 5 godzin po południu- była z tatą na spacerze i tak jej posłużyła zimowa aura;-) Wyszli ok 13:30 na spacer i spala jeszcze do 18, także bardzo długo. Potem byli u nas znajomi i Maja była całkiem grzeczna:-) dziś tatuś ją okąpał, mamusia poczęstowała cycusiem i teraz już leży w łóżeczku i coś tam opowiada i ciumka kciuki. Mam nadzieję że niedługo zaśnie bo jestem dziś padnięta...:-(
margo u mnie też piękna zima:-) Nareszcie:-):-)
Niuniunia jesteś mamą i musisz się zdać na swoją intuicję!! Mi w sumie nikt nie doradza ale nie raz sama zadzwonię do mamy zapytać o zdanie w jakichś sprawach, choć wiem ze mogłabym tez np Was zapytać ale mama się angażuje, zawsze pyta jak Maja ale sama się nie wtrąca więc wiem że robię jej przyjemność. :-):-):-) Co do warunków na drodze to rzeczywiści trzeba uważać. Ja muszę się wybrać moim autem an zimową jazdę próbną bo jeszcze nim w zimę nie jeździłam a opony mam nówki zimowe i muszę obadać jak się to wszystko razem zachowuje:crazy:
Anek kochana głowa do góry!! Mam nadzieję że Zosia jutro będzie miała lepszy dzień. Zauważyłam, że Majka ma taki cykl: 1 dzień marudzenia, 2 dni spokoju:-)
Gola mam nadzieję że będziesz się dobrze bawić!! zazdroszczę Ci tej sukienki i rajtek!! Ja mogę tylko pomarzyć:-(

Mamuśkom, których dzieciaczki zaczynają przesypiać ładnie noce (kilka z Was pisało że dziecię ładnie spało ale już nie pamiętam które..) serdecznie gratuluje i życzę aby nocne spanie trwało coraz dłużej:-) A reszcie powiem na pocieszenie że niedługo i Wasze dzieciątka będą pięknie spały!!
 
onanana ja dziś zainspirowana twoimi doniesieniami o pięknym śnie Maji ;-) postanowiłam nie budzić mojej gwiazdy zobaczymy o której się obudzi :tak:ja wczoraj miałam już pierwszy niekontrolowany poślizg, serce w piętach :szok:, mam nowy samochód więc to pierwsza zima i już wiem, że muszę powolutku jeździć :tak:moja mama się nie wtrąca na szczęście, przychodzi do nas jak tylko może, teraz bardzo rzadko bo cały wolny czas spędza u siostry w szpitalu, ale teraz jak mam Lenkę wiem jak to jest bać się o swoje dziecko i nie mam do niej żalu
 
margo sama jestem ciekawa jak Twoja Lenka pośpi!! Koniecznie musisz nam jutro zdać relację. Cieszę się że u siostry już lepiej... jesteś bardzo dzielna!!
Anek cieszę się że walczysz nadal o karmienie. Może mala teraz będzie tak często wisieć na cycu ale jak unormuje się znów laktacja może będziesz rzadziej karmić:tak: Trzymam kciuki&&&&&&&&&

Ja musiałam odciągnąć trochę mleka bo prawy cycek mi w nocy "przebiera". W kilka minut zeszło mi 120 ml.:-) Poszłoby więcej ale tak "do zera" nie chciałam wyczyścić...
 
Po ciężkim dniu, dotrwałam jakoś do kąpieli. Zośka tak pięknie się uśmiechała, jak ją masowałam oliwką "na sen" Johnson's Baby, Bedtime, Oil (Oliwka na dobranoc) - kosmetyki i ich recenzje w KWC - Kosmetyk Wszech Czasów (KWC) Johnsona. Normalnie inne dziecko niż za dnia. Zjadła z obu cyców i wypiła 65ml Enfamilu. O 22:00 zasnęła. Ciekawa jestem jaka będzie ta noc... obym dowiedziała się dopiero nad ranem;-).

Dziś znów był tata Zosi: pomógł w kąpieli a potem się zaczęło... Boshe tyle złości w moim kierunku od niego wypływa. Znowu ryczałam jak bóbr. Ja chyba dalej marze o "normalnej" rodzinie a żremy się jak pies z kotem.

margo_84 - tak się cieszę, że rehabilitacja Twojej siostry idzie w dobrym kierunku:)

onanana - żeby moja Zośka spała choć z połowę tego co Wasza Maja... ale już chyba pisałam, jak t Ci zazdroszczę ;-)
 
onanana tak jak myślałam o 23 pobudka na karmienie :-) oj ten mały głodek, obudziła się i śmieje się do mamy, butla zapodana i teraz leży w łóżeczku i gada do siebie :-) i na szczęście nie ma afery mimo, że światełko zgaszone
anek trzymaj się, nie zazdroszczę atmosfery, chociaż czasem i w "normalnej" rodzinie taka atmosfera, że można siekierę w powietrzu powiesić :tak:musisz być silna bo dzieciaczki wyczuwają nasze nastroje i to się odbija w ich zachowaniu :tak:trzymam kciuki
 
reklama
nimfii, niuniunia- w sumie macie racje nigdy o tym nie myślałam, ale jakoś nie mam zbytnio nocą problemu mało kiedy tak się zdarza, że ogląda te misie , robię tak, bo strasznie wtedy płacze,że nie chcę spać i za chiny nie mogę go ululać na siłe, a tak nocą daje pospać często, a rano bawi się i drzemki robi...


Tak z tymi facetami tak jest dlatego ja mojemu pokazałam, że to nie takie proste na jakie może jego okiem wygląda, a on mi mówi ty jesteś matką, a ja do niego, a ty ojcem, a on znów do mnie, a do ciebie należy więcej obowiązków, bo ty bliżej z dzieckiem jesteś, a ja mówię, że nie prawda rodziców ma dwóch i do dwóch należy obowiązek... nie żeby wyszło, że on nic nie robi itp, jest kochany mąż i kocha synka, pomaga uluła jak go poproszę, alle szybko się męczy, jak to facet nacieszy się i zaraz chwile chcę odpocząć oni to by chcieli żeby dzieci odrazu chodziły z nimi na spacer, synowie grali w piłkę, pili z nimi piwko czy co?? A córki robiły herbatkę :p haha no nie rozumiem ...
 
Do góry