reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

Ja synka urodziłam o wadze 4560 i było to moje pierwsze dziecko..było co robić ale udało się siłami natury..chociaż nie chciałabym tego powtarzać..już zastanawiam się czy nie przejść na dietę :-D
hehehe spory chłopak :tak: ,mój miał 4425 i też sn ale mnie do tego ponacinali , tym razem chciałabym jednak mniejsze dziecko żeby troszkę lżej poszło ;-)
Witam was dziewczyny :-)
U mnie jest sliczna pogoda,sloneczko swieci i jest cieplutko :-D powoli sie zbieram do jakiegos sprzatania ale cos mi sie nie chce :-)
aqua podziwiam takie wielkie dzieciatko i urodzilas SN,wielkie gratulacje dla Ciebie :-D
Zycze milego i slonecznego dnia :-D
Zobacz załącznik 344143
zazdroszcze pogody , u mnie wieje że głowe chce urwać a do tego pada co chwilę :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: paskudnie
Witajcie
dawno mnie nie było jakieś 30 stron temu :(


W porównaniu moich dwóch porodów zaciekawiło mnie to, że przy pierwszym stwierdziłam że pokrzyczę - bo przecież na filmach tak robią i chyba im to pomaga, ale to nic nie dało, za to przy drugim darłam się jak ... aż było mi wstyd i położną potem przepraszałam, koleżanka z sali miała identyczne przeżycia, ciekawe skąd to się bierze.
oj ja to się momentami darłam strasznie a mały wychodził trochę do przodu i się cofał , ciężko było bardzo ,na drugiej sali rodziła dziewczyna która przyjechała po mnie pokrzyczała chwilkę i urodziła ,jak ja jej zazdrościłam tej szybkości
w sumie na porodówce byłam od 18 do 7 07
 
reklama
AniaSam wspolczuje na prawde ,ja znowu taka pogode z tym silnym wiatrem i deszczem w kratke to mialam chyba caluski tydzien :dry: A dzisiaj taka odmiana,nie moge w to uwierzyc pogoda czerwcowa a nie kwietniowa cieplutko ze w krutkim rekawko a czlowiek sie poci.Ja spacerek zaliczylam idac do sklepu,posiedzialam w ogrodku troszke a teraz trzeba gotowac:-)
Ponko ja takze nigdy nie preferowalam zabawek dziewczecych a w szkole bardziej trzymalam z chlopakami z klasy niz z dziewczynami :-D Mama kiedys mi powiedziala ze mialam byc chlopakiem,malym Adasiem :-D no to miala wielka niespodzianke na porodowce:-) ale charakterek to raczej chlopiecy mialam ;-)
 
U mnie pogoda barowa. Te zmiany ciśnienia mnie wykończą, koncentracja leży, dziś 3 razy wracałam się po pierdoły do sklepu, a dodam, że mieszkam na górze i w dodatku na II piętrze. Urodzę kiedyś na tych schodach:szok:
 
Cześć dziewczyny dużo pisaliście :) A mnie dziś rano nie było musiałam jechać popłacić rachunki, a jak się czeka w tym kolejkach to można się przekręcić.
Na temat tych syfów, to ja też mam, ale nie przejmuję się powoli zaczynają już znikać, nie wiem czemu tak się dzieje coś w organizmie się produkuje, kiedyś jak byłam nastką to może bym się załamała tymi pryszczykami, ale bezsensu przecież to nic takiego zejdzie w kocu :) ale mnie jajnik ciągle z prawej kłuje i boli czasem, też tak macie??
 
Witam. Po kilku dniach w końcu mogę was podczytać. Nazbierało się trochę.
Wróciliśmy już z małym do domku.
Co do porodu to ja pierwszy wspominam super pomimo że mały ważył 4.240 poród trwał 5.40h mam tylko nadzieję że druga dzidzia nie będzie takich rozmiarów ale nieco mniejsza. Znieczulenie miałam podtlenek azotu + petydynę i śmiechu miałam co nie miara przez jakiś czas a potem mi się film urwał i obudziły mnie skurcze.
Tym razem też mam nadzieję że mąż będzie przy mnie, inaczej sobie tego nie wyobrażam.
Zmykam narazie ale jeszcze wrócę ;-)
 
HEJ dziewczyny mam pytanko.. ale zacznę od początku tzn.mam p.gin. chodzę od lat- nie mam problemów wiec nie moge powiedzieć że jest złym fachowcem, ale nie czuję że to jest Pani dr. która miałaby prowadzić mnie przez całą ciąże (powod, średni sprzęt nie pracuje chyba w szpitalu- pomoc przy porodzie odpada, na pierwszej wizycie ciążowej nie dała skierowań na badania, niechętnie daje L4, i mężowie niemile widziani przy usg) szukam godnego polecenia lekarza z Poznania z polnej możecie podpowiedzieć czym się kierowałyście jeśli chodzi o wybór dr. i czy może któraś też jest z poznania i może ma wieksze doswiadczenie niż ja dziękuje bardzo :) miłego weekendu
 
Witam :-) U mnie dopiero włączyli prąd od wczoraj ,przez ten wiatr nie było.:wściekła/y::wściekła/y: Miałam wczoraj wieczór przy świeczkach.:crazy: Byłam sama z małym mąż w pracy ,a więc totalnie mi się nudziło. Mały poszedł spać o 19 ,a ja hmm.. nic leżałam aż wkońcu zasnełam :rofl2: Może u was też powyłanczali bo taka cisza na forum dzisiaj albo śpicie dłużej bo wekkend :-D
Troche mi dziś niedobrze najchętniej bym spała cały dzień ,ale nie jest to możliwe. Zajrze później ,chyba ,że znowu mnie odłączą hi :-p
 
Witaj Ewa87 :-)
U mnie (Śląsk) od wczoraj strasznie wieje i raz za czas pada deszcz.

Prąd mamy (jak na razie);-)

Ale jest koszmarnie zimno (6 stopni), a przez tą wichurę odczuwa się, że jest jeszcze chłodniej, brrrr...

Ale u mnie od rana dobre samopoczucie i na razie nie mam mdłości ( co jest u mnie rzadkością)
 
reklama
hej dziewczynki!
Ja wczorajszy wieczór spędziłam z mężem u mojej sister, naszykowała mi już całą wyprawkę dla dziecka, fotelik, wózek, ciuszki, ona ma dwie córki więc jak nam się przydarzy chłopak, to będzie fajnie, w różu będzie chodził ;)
A dzisiaj pojechałam rano na pobranie krwi, za 2h wyniki, jeszcze i tak muszę dorobić grupę krwi, jak ja kocham kłucie, brrrr.
U nas we Wrocławiu też wichura na maksa, łeb urywa jak się wychodzi i zimno jak nie wiem co!

Kati, ja przy wyborze lekarza kierowałam się przede wszystkim tym żeby pracował w szpitalu, w którym ewentualnie chciałabym rodzić, miał dobre usg i generalnie żebym miała poczucie bezpieczeństwa, że się zna na rzeczy, nie śpieszy się na wizycie, wszystko wytłumaczy, odpowie na pytania, swojego znalazłam dzięki koleżance, której on prowadził całą ciążę i później odbierał poród. Popytaj wśród koleżanek, które rodziły już dzieci, albo poszperaj na znanylekarz.pl
 
Do góry