reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

anus czy ty karmiac dziecko "na spiszka" nie podnosisz na rece? Czyli karmisz ją lezaca w swoim lozeczku z butelki, czy leząca w waszym lozku z piersi?
Pytam o to jak to u Was wyglada, bo moj Kuba takze jest w nocy karmiony tak "na spiaco". Butle wypija jeszcze z zamknietymi oczami, ale pozniej musze go podniesc do odbicia i sie rozbudza troche.
No a przy Macku stosowalam metode karmienia nocnego tak, ze go wcale nie podnosilam z lozeczka tylko butle dawalam mu na leżaco i nie podnosilm do odbicia. Spokojnie spal. Tylko ze byl wtedy starszy, niż Kuba teraz i zastanawiam sie kiedy moznaby wprowadzic dziecku takie nocne karmienie.
 
reklama
nimfii- własnie mój synuś raczej w dzień praktycznie wcale nie śpi i to od 3 tyg życia byłam w szoku jak noroworodek może czasem wstać o 12 po południu i nie spać do 18 lub 20 tragedia a jeszcze wtedy był taki, że nie dał mi nic zrobić, bo musiałam trzymać go na rękach... teraz właśnie leży w łóżeczku i podziwia misie nad nim :) jak dobrze, że dzieci się mogą zmieniać :) u mnie całe szczęście na lepsze, bo koleżanka znów mówiła,że jej mała od początku była grzeczniutka spała ciągle jak zabita a z czasem już jej się zmieniło i teraz nie chcę spać tylko marudzi.
 
andrzelika tak dzieci maja swoje etapy - raz sa bardziej marudne, a raz grzeczniutkie. Raz maja kolki, a raz nie itd. Jednak do wielu rzeczy to my je przezwyczajamy jak np noszenie na rekach, a im dziecko starsze tym trudniej odzwyczaic. jednak nie ma rzeczy niemozliwych, bo podobno nigdy nie jest za pozno aby zmienic przezwyczajenia naszych dzieci... Tylko czasem potrzeba poswiecic temu wiele czasu i uwagi.

Widze po Macku ze to ja go przezwyczajalam do tego ze ciagle ma jakies towarzystwo. On dlugo nie potrafil bawic sie sam, az w koncu sam z siebie zaczol sie zajmowac swoja zabawa. Dlatego teraz staram sie Kubusia inaczej traktowac - zeby mial ten czas tylko dla siebie na poznawanie swiata po swojemu. W koncu samo karmienie, przewijanie, kapiele zajmuje tyle czasu ze maluch i tak ma wrazenie ze ciagle sie z nim cos robi.

Na razie ciesze sie tymi "dobrymi" nocami, bo tez wiem z doswiadczenia ze niebawem moze sie to zmienic ponownie na pobudki co 2h.... No ale to juz czas pokarze jak bedzie :)
 
Nimfii ja nie podaje butli, daje w nocy pierś, ale mowie, że to na spioszka, bo ona sie nie wybudza, ale ja wiem, ze jest glodna bo sie kreci po łóżeczku i stęka sobie jak stara babcia. biore ja do łóżka i karmię, nie podnosze do odbicia tylko odkładam do łóżeczka. wiem, że to nie książkowo, ale ona je bardzo spokojnie i nieraz ja trzymam 5 minut, a jej sie nie odbija. tak jak napisałaś każde dziecko jest inne, ja cały czas porównuje moje Dzieci, ale ciezko mi znaleźć chociaż jedna wspólną cechę :-)

Andrzelika u mnie tak było z synkiem, w dzień nie było mowy o spaniu, Marika jest inna, ma jeden dzień, że spi cały dzień z przerwami na karmienie, a nastepnego dnia cały czas czuwa. ale ja nie lubie tych dni, jak cały czas spi, bo pamietam, ze zanim poszłam z nią do szpitala to miała takie dwa dni a ja głupia sie cieszyłam, a ona po prostu juz byla zainfekowana :(
 
Ostatnia edycja:
Hej!!
My wczoraj mieliśmy jazdę teraz już wiemy ,ze to kolka nie codzienna, ale co kilku dniowa.Wczoraj o 22 pojechałam po Espumisan bo mały darł się przez 2 godziny w nocy ok spał do 10.30 i potem znów krzyk jak miał jeść butle kojarzy z bolącym brzuszkiem.nawet suszarka nie pomagała. Zobaczymy za godzine jak bedzie jadł.przypomnijcie mi jak dajecie ten Espumisan bo po 10 kropel 2x dziennie to dziwne??
 
Hej mamusie :-)
Ja to wczoraj kompletnie czasu nie mialam,znajomi przyszli nas odwiedzic a raczej Samiego bo zawsze cos im wypadalo i nigdy czasu nie mieli no ale w koncu sie zebrali i przyjechali,oczywiscie zachwyceni malutkim byli :-) u nas nocka ladna w sumie,Sami zjadl butle kolo 11,zasnal dopiero po 0:00 ale za to spal do 4:30 a potem do 7:30 i tak spalismy az do 11 :-D a teraz syncio lezy w lozeczku i cos tam gaworzy i sie smieje i powrzaskuje cos :-)
nimfii Ja czasem podaje synkowi butle na spiaco tzn on tylko cos steka i w tedy wiem ze pora na jedzenie ale on sie nie wybudza calkiem,ale i tak biore go na rece i potem do odbicia ale zadko sie zdarza zeby sie wybudzil w tedy,zwlaszcza przy odbiciu zasypia mocniej :tak:
agalodz trzymam kciuki za Wojtusia,oby z czasem wszystko sie u was unormowalo :tak: ;-)
andrzelika u nas ostatnio synek popoludniami robi sobie tylko drzemki 30 minutowki a czasem krotsze no ale potem wieczorem to juz widac u niego zmeczenie i czasem okropnie marudzi przez to a sa takie dni ze poradzi spac calymi dniami i sie tylko na mleczko budzic,wiec nie wiem od czego to zalezy,od dnia,pogody itd moze :-)
 
Alma z tego co pamiętam z ulotki to tam jest, że można dać dziecku od 10 do 40 kropelek na dobę. Możesz dawać 2x10 albo 4x5 tak mi położna radziła ale ja daję jak potrzeba to 2x10

Mnie drugi dzień z rzędu boli brzuch jak na okres i czasem mi tzw "mokrawo" chyba owulka u mnie jest albo @ się zbliża ale tak szybko?;((( dopiero 8 tyg po porodzie;/ Oby jednak @ poczekała sobie trochę.

U nas noc minęła w miarę możliwie -> mała spała od 23 do 2:45 (pobudka na zmianę pieluszki i karmienie) o 3 zasnęła i poszła spać do babci do łóżka bo ja się źle czułam. o 6:45 pobudka i później spałyśmy do 8:30.Teraz maleństwo śpi mi na kolanach (poduszeczka pod główką) ale zaraz ją odłożę do łóżeczka czekam na jej II fazę snu;) Bo któraś pisała o fazach snu i ja stwierdzam, że to prawda bo jak odłożę małą po chwili do łóżeczka to otwiera te swoje ślipia i od początku usypianie. Ale za 2 tyg będę kupować wózek ;))))) Więc będę szczęśliwa;)

Nimfii ja też zauważyłam to, że dzieci mają swoje etapy bo moja ma dni, że śpi mi ładnie w nocy, a ma dni, że śpi mi tylko 3 godz na całą noc. Albo szaleje od 17 do 23 różnie z nią bywa...
 
Agalodz, nie martw się, każde dziecko inaczej sie rozwija, niektore nieco wolniej a potem doganiaja rowiesnikow. Moj A. podobno do 6mca nie podnosil glowy w ogole, a przeciez juz w 4 wiekszosc ma sztywny karczek... nie sugeruj sie tym, co potrafia inne dzieci, Wojtus to wczesniaczek i potrzebuje nieco sil zeby dogonic pozostale maluchy, mimo wszystko na pewno sie uda, jestem dobrej mysli.

Nimfii,
ja karmię w nocy na leżąco z piersi i nie podnoszę do odbijania bo Filip zaraz zasypia, w nocy śpi dość dobrze z małymi wyjątkami oczywiście, jak się budzi na jedzenie to tylko na jakies 10 min i od razu spi a ja tez zawsze przysypiam podczas takiego karmienia wiec nawet nie zdaze mu odbic.

U nas calkiem fajnie, chociaz ranek ciezki. Od 5 Filip nie spal, to od 9 do 11 ja jeszcze w lozku drzemalam, bo nie mialam sily sie podniesc. Potem poszlismy na spacer i siedzimy w domu od jakiegos czasu.
Jestem nieco zmeczona ale uwazam, ze calkiem niezly dzien mi wyszedl. Teraz Filip zasnął przy cycu i chociaz puscil jakis czas temu to nadal w powietrzu ciumka, strasznie mnie to bawi :-D
 
Alma ja podaje Espumisan 2x 20 kr i widzę dużą różnicę w porównaniu do tego jak go nie dawałam. U nas sie sprawdza.

agalodz Ty musisz na swojego maluszka troszkę inaczej patrzeć. Wcześniaczki na początku troszke inaczej sie rozwijają i potrzebują czasu zeby dorównać rówieśnikom. W końcu miały utrudniony start. Ale to nie znaczy, ze jest z nim coś nie tak i juz zawsze tak bedzie! Trzymam kciuki zeby wszystko szybko się wyrównało i juz było ok!

onanana my jednak mamy wiele wspólnego:-) Ja tez lubie palić i juz nie moge sie doczekać kiedy znowu zacznę. Tak więc ta moja walka o karmienie ma jeden dobry skutek uboczny;-)

Natalka wczoraj spała od 1.00 do 9.30 :szok: Dziś juz normalnie czyli 0.00 - 5.30. Ale zaczyna więcej podsypiać w dzień. Hurra! :-) Zauważyłam, ze smoczek jej jednak pomaga w tym zasypianiu. A do tego niestety zaczęła ssać kciuka:baffled: Czyli jednak potrzebuje ssania, wiec zamieniam kciuka na smoka, czasem jej wypadnie, to jeszcze raz wkładam i tak sobie ciumkając powoli usypia.
 
reklama
U nas z odbijaniem jest tak ze jak Zuzia się przebudzi to sobie pięknie beknie ale jak spi to nie masz szans na odbicie i ja tak siedze z nią 10 minut i pozniej idziemy dalej spac. A z tym spaniem to u nas sa cyrki bo Zuzi cos sie znowu przestawiło i cos nie ma ochoty chodzi wczesniej spac tylko marudzi tak do 23 a wczoraj do połnocy i to nie pasowały ani raczki ani łożeczko tylko jazda wózkiem jej spasowała. A dzisiaj z kolei spi mi cały dzien z przerwami na jedzenie i boje sie ze znowu nie bedzie miała spania w nocy:-( Wogóle to troche sie martwie czy Zuzia sie najada bo ona bardzo szybko konczy jedzenie 5 minut i najedzona. Jednak widze ze przybiera na wadze to chyba jest ok. Kochane a powiedzcie mi czy waszym Maluszkom ulewa sie tak godzine po jedzeniu?bo ja nieraz jak Zuzie przewijam to uleje jej sie troche nieraz i to tak dobra godzine po jedzeniu.
 
Do góry