reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

Hej Maminki:-)
My już po usg bioderek:tak: Wszystko dobrze:-):-):-) Byłysmy na spacerku prawie 3 godziny (tzn usg zajęło nam z karmieniem jakąś godzinę) i teraz Majcia ładnie śpi a ja sobie Was nadrabiam:-)
dziewczyny mi się wydaje że ponko nie idzie na bal sylwestrowy tylko na kolację wigilijną.. przynajmniej ja tak doczytałam:tak:
Katerinka ale super Patusia śpi:tak: Pozazdrościć, choć nie mogę narzekać na Maję, ona w nocy tez mi daje pospać- nie jest źle:-D A co do sylwestra to przecież spędzicie go pięknie i wyjątkowo- po raz pierwszy w trójkę!!!

My sylwka spędzimy w domu i prawdopodobnie przyjdą do nas znajomi z córeczką (półroczną) i moja przyjaciółka z mężem i synem (3 latkiem). Ale to jeszcze nic pewnego:-)

Zaraz będziemy szamać obiad (ryż z jabłkami) może jak Maja w miarę szybko się obudzi i zje to pojedziemy do orsay'a bo nie mam co na siebie włożyć na piątkową imprezę (mam wigilię firmową:-)).
Ssabrinaa moja mała wczoraj się przeze mnie męczyła z brzuszkiem:zawstydzona/y::no: Ale dziś już jest ok, także Samiemu pewnie też przejdzie.
 
reklama
patusia niekoniecznie musi byc skaza bialkowa, ale czasem dzieci ciezko znosza jak sie je duze ilosci nabialu:tak: bo i ja to mialam na samytm poczatku z Kuba ze zajadalam sie nabialem na kazdy posilek. Ograniczylam nabial do szklanki mleka dzienne, ser bialy co drugi dzien, jogurt lub serek homogenizowany z1-2 razy w tygodniu - i chyba efekt jest bo maly spokojniejszy. Lekarka dzis potwierdzila mi to, ze lepiej nie objadac sie nabialem w wielkich ilosciach a zwlaszcza uwazac na ser zolty bo jest mocno przetwirzony.
O skazie bialkowej beda swiadczyc min zmiany na skórze np krostki, czy łuszczaca sie skóra. Poobserwuj.
A te krostki na buzce to moze byc zwykly trondzik niemowlecy, ktory sam zniknie ;-)
Na brzuszek mozesz sprobowac probiotyku np Dicoflor. Sam Espumisan pomaga na zagazowany brzuszek, ale kolki maja rozne przyczyny, nie tylko gazy.


katerinka ładnie spi coreczka :) Pamietam ze Maciek jak mial 6 tyg to zaczol przesypiac cale noce - wiem jakie to mile. Teraz czekam na ten stan z utesknieniem :p
Kuba na razie ma przerwe 5h w nocy jesli chodzi o karmienie, ale..... i tak sie wybudza, poplakuje, wieci sie, albo mu sie odbija, a w najgorszym wypadku ulewa :(
Czekam az to minie....



mikado i ja tak wlasnie bardzo bym chciala miec kolejnego maluszka wlasnie jak mi chlopaki juz dorosna... Ale nie wiem czy jeszcze bede w stanie bedac po 40stce zajsc w ciaze czy urodzic dziecko. Czas pokarze, jednak u mnie w rodzinie bylo sporo takich przypadkow, jak to napisalas, wlasnie dojrzalego macierzynstwa ;)



asia mozecie masowac brzuszek, robic cieple okladu. Zauwazylam ze Kubie tez pomaga odgazowac brzuszek wlasnie noszenie w pozycji pionowej :)
A jak chodzi o porod - to ja przy swoim pierwszym tez sie umeczylam, ale za to drugi byl ekspresowy - tego zycze i tobie jak juz zdecydujecie sie na kolejne malenstwo. Przy drugim dziecku jest łatwiej o porod, polog, pielegnacje noworodka itp ;)
 
Ostatnia edycja:
Ja o sylwestrze to nawet nie chce mysleć. Będe siedziec w domu z Natalką i rodzicami, a maż w pracy:-( Zawsze mi tak strasznie smutno w tym dniu jak go nie ma przy mnie.

A ja wczoraj pierwszy raz od gdzieś pół roku wyszłam sama z domu :szok: Miałam wizytę kontrolną u gina, mąż w pracy, tato proponował, ze mnie podwiezie, a ja mówię NIE! Wow co za cudowne uczucie tak samemu sobie iść ulicą :-D
U lekarza wszystko w porządku. Powiedział, ze mogę juz normalnie zyć, ćwiczyć i współżyć. No i że będziemy musieli pomysleć o antykoncepcji. A ja od razu na to: "Ja chce tabletki!" :lol: No i dostalam :D

A u nas noc fatalna, dzień też:baffled:
 
Hej kobity moje kochane:)
Byłyśmy dziś na spacerku 1,5 godziny - pogoda dopisała, Pola darła się w niebogłosy przy ubieraniu kombinezonika i czapki.
Jestem strasznie niewyspana przez karmienia nocne, Polcia już wykąpana, teraz dopiero zasnęła, ale znowu nie umiała usnąć, wierciła się, płakała, a raczej krzyczala;) z nerwów nie mogła sobie cycka złapać i trochę mnie podrapała:/
Zaraz mój mi zrobi masaż bo mięśnie od kręgosłupa bardzo napięte, potem kąpiel (drugi raz od dwóch m-cy)
 
Jeszcze tu ponowie pytanie powiedzcie mi kochane jak Wasze dzieci ze wzrokiem ba ja sie bardzo martwie ze młody mnie nie widzi nie wodzi za mna wzrokirm patrzy tylko na zarowki i swiatło..
 
Witajcie mamusie!
Jakie Margana masz te tabletki?? Ja już myślę o tym, bo połóg się kończy, a stary mnie już zaczyna "molestować";-):-D..ale wizyte mam dopiero 28 grudnia, bo zaspałąm trochę z rejestrowaniem się, a o terminy ciężko.
Kurczę ja wcinam sporo nabiału i czasem ( głównie wieczorem ) wydaje mi się, że mała ma jakies problemy z brzuszkiem, ale ogólnie w dzień jest bardzo spokojna, ma też kilka krostek na buzi, ale czy się tym martwić, sama nie wiem, to wszystko cholercia to jest jakaś jedna wielka zgaduj-zgadula, staram się nie bzikować :)))))
Dziewczyny mnie jeszcze do niedawna wzdrygało na myśl o posiadaniu małego dziecka, tym bardziej, że starszą dwójkę miałam urodzoną z odstępem półtorarocznym, więc przeżyłam na prawdę sajgon. Ale jakoś dojrzała we mnie ta myśl, żeby jeszcze raz "dać radę" no i poszło :))))))) To fakt , w tym wieku ma się zupełnie inne myślenie, ważna jest też sytuacja życiowa, tzn. jako taka stabilizacja, ja już tez niekoniecznie mam ochote na wychodzenie z domu, imprezowanie i tego typu rzeczy, więc wogóle mnie nie martwi to, że Sylwestra spędzimy z dzidzią w domciu, po za tym wiem, że czas tak szybko płynie, że trzeba cieszyć się każdą chwilą z maleństwem, każdym uśmieszkiem, minką, "łobesranymi pleckami" ..bo to nigdy nie wróci, więc bardzo chętnie się malutką zajmuję i nie męczy mnie to, jedynie czuję, że kondycha już nie taka jak przed laty, kręgosłup czasem boli, stawy kolanowe itp. ale damy radę :)))))
My też dzisiaj byliśmy na USG stawów biodrowych i też wszystko super, więc jestem szczęśliwa :)
Miłego wieczorku dla Was wszystkich i spokojnej nocki
 
agalodz jesli sie obawiasz, a malutki jest wcześniaczkiem zawsze lepiej skonsultowac z lekarzem, będziesz spokojniejsza. Pola jak ją przewijam i włącze karuzelkę z muzyką i ruszającymi się kubusiami puchatkami to się uśmiecha, nie wiem czy ze względu na melodię, czy widzi, że coś się tam rusza. Jak do niej gadamy to raczej też na nas patrzy, czasem się już uśmiechnie nieświadomie.
Malutka teraz daje popalić, spała i wzięłam ją do karmienia "bo szukała cycka" i od tamtej pory płacz , nie wiem chyba znowu brzuszek:( a już myślalam, że będzie dobrze:(
 
Witam mamusie ;-)

asia333 ja to dopiero sie martwiłam nam kikut odpadł dopiero w 25dniu życia to dopiero późno, czyściłam tylko Octeniseptem, 24dniu życia zadzwoniłam do naszej pani doktor i mówię jej że nam kikut jeszcze nie odpadł kazała kupić fiolet na bazie spirytusu i smarować no i na drugi dzień już odpadł, stary sposób nie zawiódł :happy::rofl2:
Majuska1 ja tez mam wizytę kontrolną u gina 28.12,:happy: i tak jak Margana jadę sam już zapowiedziałam mężowi że ma sobie wolne na ten dzień załatwić oj nie mogę się doczekać bo od dnia porodu tez nie byłam jeszcze nigdzie sama :rofl2::nerd:

oj widzę że większość dzieciaczków ma problemy brzuszkowe moja kruszynka też co chwilę się pręży i popłakuje wszystkie te lekarstwa o dupę rozbić które jej daję już zamówiłam Sab Simplex i tylko to będę jej podawać:angry::nerd:
 
reklama
asia333 moja malutka jutro kończy 3 tyg i tez jej nie odpadł, też smarowaliśmy Octeniseptem ale położna poleciła kupić fiolet i tak walczymy a raczej mąż, bo ja się boje że krzywdę robie, owszem smaruje ale nie tak dokładnie-głęboko

co do kolejnego dzidziusia my też jesteśmy na TAK, juz jak byłam w ciąży to decyzja zapadła, mąż chciał bardzo szybko, ale zmienił decyzję i stwierdził że odczekamy te min 2 lata. ciąża przebiegała ok, poród też, chyba dostrzegł,że przy takim maluszku jest pełno roboty.
 
Do góry