reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

Witam mamuśki i koleżanki w dwupaku(już niedługo, nie martwcie się-leniu****cie ile się da).

Ja jeszcze nawet nie wykąpana;))) Zaraz idę pod prysznic..śniadanie zjadłam po 11;)) jakoś tak czasu nie miałam. Tymcio teraz śpi jak anioł ale za to wieczorami myśli że jest dzień-wszysko ma poprzestawiane.Chyba muszę go w ciągu dnia trochę wybudzać i przenosić do salonu żeby słyszał jakieś szumy z ulicy itp. A jak wasze 2-3 tygodniowe dzieciaki? Kiedy to się unormuje?

Katerinka współczuję sytuacji z mężem. Może faktycznie zostaw go na jakąś godzinkę lub dwie z dzieckiem, niech zobaczy jak to jest.
 
reklama
AnnaJ Moja Mała też cały dzień śpi, ale żeby ładnie spała w nocy, to wieczorem ją wybudzamy kąpielą, potem smarowanko, przebieranie. Jeszcze sobie trochę z nią na rączkach chodzimy, wtedy ona ma otwarte oczy i ogląda sobie świat. Trwa to ok godzinę, półtorej. Potem karmienie i po takiej sesji Mała śpi jak aniołek i tylko 3 razy budzi się na karmienie ale potem zaraz zasypia. Jak raz jej nie wykąpaliśmy, bo mnie strasznie bolała głowa i Mała przespała tę porę kiedy jest aktywna, to potem w nocy chciała sobie oglądać co się dzieje. Także dobrze jest przed nocą dzieciaczka trochę wymęczyć.:tak:
 
Hej mamuski i brzuchatki :-)
Ja mam dzisiaj od rana sajgon :sorry: jechalismy z malym na maly zabieg i tak na nogach jestem juz od 6:00 a poszlam spac po 00:00 :sorry: a maly w nocy tez nie prozniowal i jadl 2 razy :tak: i juz czuje male zmeczenie kochane,oczy to mi sie same zamykaja :nerd: i chyba jak na karmie mlodego to pojde sie polozyc no ale hmmm czy sie obudze jak polozna mi przyjdzie:baffled::sorry: no i nie wiem o ktorej przyjdzie ehhh,slaba juz jestem dzisiaj:tak:

A dziewczyny po CC?? jak dlugo krwawilyscie?? bo Ja jeszcze krawawie juz nie tak mocno jak kilka dni temu no ale nadal leci,czasem mocniej a czasem tak lekko.....

onanana kochana wspolczuje Ci sytuacji w domu z mezem,sciskam mocno i trzymam kciuki za sile i wtrwalosc kochana ;-) i pamietaj "co nas nie zniszczy to nas wzmocni",musisz byc dzielna i silna teraz dla swojej ksiezniczki ;-)

DZiewczyny nie nadrobie was kochane bo padam na ryjek,postaram sie poczytac was wieczorkiem ;-):-)
 
anna moj Kuba spi ladnie w nocy od samego poczatku. W tym tygodniu zaczol robic sobie przerwe 5h na spanie w nocy wiec musze przyznac ze sie wysypiam. w dzien nie mam szans podrzemac wiec ciesze sie z tych nocy.
Dzis po raz pierwszy zdarzylo sie ze nie chcial spac spokojnie od godz3-5 w nocy, ale nie potrafilam wyczuc o co mu chodzilo :sorry: zobaczymy jak bedzie dalej.


A u mnie kryzys z Mackiem trwal tylko chwile. Rano obrazil sie tak jak pisalam, ale po 10 min przyszedl i sie chcial przytulac -przeprasza w ten sposob, bo jeszcze nie umie wszystkiego powiedziec. Dal buzi na przeproszenie i reszte dnia byl grzeczny jak aniolek. Dzis po raz pierwszy pobawilismy sie z malym Kubusiem, bo mial chyba pierwszy taki aktywny dzien, kiedy rozgladal sie i przygladal, wiec Maciek pokazywal mu swoje zabawki. Musze przyznac ze taki trzylatek ma wiele wiecej pomyslow do zabawy z niemowlakiem niz ja. Gdy starszy syn mial kilka miesiecy, pamietam ze nudzilam sie z nim i nie umialam znalesc odpowiednich zabaw, a dzis dzieki wspolnej zabawie czas szybko nam minol i przyjemnie :-)
 
Nimfii mój mały też dziś w nocy nie mógł spać między 3 a 4 rano był najedzony i się obudził i nie mógł zasnąć.Potem przysnął do 5 i wtedy była pora jedzenia i potem zasnął normalnie.
Może coś było tej nocy.:-D:-D
 
Cześć dziewczyny, ja jak zwykle wpadłam na chwilę, bo mały "terrorysta" ;-)je co 1-1.5 godziny. Oczywiście przeglądnęłam tylko 2 ostatnie strony:-)
Katerinka domyślam się jak Ci musi być ciężko. Ja gdyby nie mój mąż to chyba bym oszalała, nawet w nocy nie wstaję do Franka, tylko mąż go przewija i mi go podaje.. Może spróbuj z nim porozmawiać i wytłumaczyć jak ciężka jest opieka nam takim maluszkiem. Wiem, że fajnie mi się mówi, ale ze swojego doświadczenia wiem, że rozmowa to jedyny sposób na załatwienie pewnych spraw w związku. Faceci są niedomyślni;-) trzymam kciuki, ze się dogadacie!
onanana współczuję trudnej sytuacji, w tak szczególnym dla Was momencie. Pamiętaj, że siły Wam dodaje teraz córeczka i dla niej musicie walczyć z wszystkimi przeciwnościami. Trzymam za Was kciuki kochana!
Ssabrinaa jestem 15 dzień po CC, już tak mocno nie krwawię, ale dalej mam spore brunatne plamienia. Rana jak mnie nie bolała, to teraz coraz bardziej ją czuję i mam dziwne uczucie zdrętwienia skóry przy ranie, tak jakby była znieczulona, ale by mi ścierpła. Drażni mnie to, położna stwierdziła, że to normalne.
Angun u mnie też tyle karmień i strasznie to wyczerpuje, nie mam na nic czasu, bo za krótko śpi. Jednak Franek mało przybrał na wadze, więc karmię go na każde żądanie bez mrugnięcia okiem.
 
reklama
Cocca,Anna dzieki wam kochane za odpowiedzi :tak: no Ja jestem 10 dni po CC,rana mnie lekko czasem swedzi ale to normalne i prawidlowe po takiej operacji a i nawet powinna swedziec gdyz niby jest to oznaka gojenia sie,a krwawienie wlasnie mam juz lekkie,bardziej przypomina mi juz jakbym miala @ :tak: ciekawi mnie wlasnie tylko jak dlugo jeszcze moze sie takie krwawienie utrzymywac?? wiem ze u kazdego jest inaczej i ze to sprawa indywidualna.
Cocca zazdroszcze Ci kochana :-D moj A. przebral malemu raz pieluszke i nie dosc ze on sie stresowal to zestresowal synka strasznie ehhh co to byl za moment :-D a w nocy to Ja wstaje wiadomo jak przygotowuje mleczko czy cos a maly kwicze to wstanie i posiedzi znim i czasem nakarmi no ale od poniedzialku tatus wraca do pracy :baffled: i ciezko to widze :nerd:

A u nas dzisiaj byla polozna i zwazyla synka i Sami wazy aktualnie 3920g :tak: troszke przybral od poniedzialku:-)
A u nas z karmieniem r4oznie bywa,bo wiadomo z butli to szybciej zawsze idzie niz z cyca,moj na cycu czasem poradzi ponad 30minut wisiec i ssac non-stop ,no normalnie ma zoladek bez dna :tak: wiec latwiej jest mi dawac ta butle bo wypije i idzie spac a potem mam czas na odciagniecie na nastepne jedzonko i jeszcze mi zostaje duzo czasu dla siebie :-D a mlody je co 2,5h po 80-90ml czasem mu sie zdarzy i zje 100ml:-p ale potem to spi ze 3h :-)
 
Do góry