reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

martolinka, ten zawsze sie petal kolo domu i mialczal,zeby go wpuscic. spal prawie zawsze w domu, inne na dworze, bo to dom wsrod pol, poluja na koliki, golebie itp, chociaz sa karmione. a ten byl bardziej domowy. i mlody kot, okolo roku, nie kastrowany wiec moze mu sie hormony wlaczyly i poszedl za jakas kocia panna...
 
reklama
Dziunka moze się panele rozeschly i dlatego trzeszczą.

A propos tej kolejki do okulisty przypomniało mi sie jak do porodu z Zuzą zajechalam. Wysiadam z auta a podcodzi ochrniarz i mówi, ze jesczez nie wpuszczają ale żebym na patio w kolejce stanęła :baffled: okaząło się, ze tam juz 20 osob do chirurga stało w kolejece a była 4 rano! widac nie wygladałam jak do porodu :-)


a prawo jazdy po 60 powinno byc ma na rok, większosc dziadków absolutnie nie nadaje się na drogę
 
dziunka ja chodzę z Martysią na NFZ. Bardzo fajna pani dr, super poradnia, nowy sprzęt! poradnia przy szpitalu dziecięcym. Zapisywałam Martysię w lutym to na dziś miałyśmy termin.
Rany tych "zjaw" Ci współczuję! możecie się śmiać, ale ja tam wierzę w duchy i boję się ich jak jasny gwint! patrz mój mąż ma astygmatyzm, a tak zakręcił lekarza, że ma prawko bezterminowe! no, ale to był jakiś znajomy jego ojca ;-) ja słyszałam, że teraz czy ktoś ma prawko bezterminowe czy terminowe to i tak co (chyba) 15 lat do wymiany ono będzie. ja mam bezterminowe od 1997 roku! nawet sobie nie zdawałam, że mam je już tyle lat :szok:

Po 60 r. ż zgadzam sie, że osoby, które jeżdżą autem powinny mieć badania co rok! mój tata ma 58 lat i powiem Wam, że sam mówi, że nie cuzje się już tak pewnie za kółkiem! a ma prawko od 40 lat, pracował jako kierowca! a mówi, że już refleks nie ten więc dobrze, że zdaje sobie z tego sprawę i w sumie jeździ, ale raczej na bliskich trasach! gdzieś dalej to prowadzi mój brat lub ja
 
Tak samo mój dziadek - sprawny 79-latek, nie wyglądający na swój wiek, ale już czuję się niebezpiecznie jadąc z nim w jednym aucie. Kiedyś był z niego świetny kierowca, a teraz już widać że to nie te lata.
Ale tak po prawdzie, nie słyszy się by to te dziadki powodowały wypadki, a raczej młodzi pełni werwy;-)
 
oj brat mojej babci (ten co sam z zawałem do szpitala autobusem jechal) niestety spowodowął wypadek taki ze auto skasował i bardzo bardzo wiele razy stwarzał groźne sytuacje na drodze
 
no to chyba i ja bede musiala chlopakom oczy kontrolowac, bo my obudwoje z mezem mamy astygmatyzm ;/ jak myslicie, kiedy pasowalo by sie wybrac pierwszy raz na taka wizyte. tzn z Tomem to pewnie juz, ale z Mackiem nie mam pojecia, a ich lekarka to mi nic nie mowi na temat oczu.
czyli z prawkiem mi sie udalo, robilam jak jeszcze nie nosilam okularow, to i mam bezterminowo.
banana, mam nadzieje, ze kot sie odnajdzie...
 
Nasze maluchy teraz na bilansie 4-latka będą miały badany wzrok. Julka niestety nie chciała współpracować i musiałyśmy iść na komputerowe badanie.

Z takimi maluchami Lotka pewnie też się chodzi ale jak widać że coś jest nie tak.
 
Lotka ja byłam pierwszy raz z Martynką jak miała jakieś 4 miesiące, ale wtedy poszłyśmy, bo ona długo leżała pod lampami, bo długo miała żółtaczkę i dlatego kazali nam iść. wtedy pani wpuściła jej krople do oczu, po 20 minutach jej tam świeciła, jakiś przyrząd dostawiała i orzekła, że wszystko gra, ale, że ten astygmatyzm męża to kazała co rok badać oczka. dziś orzekła, że jeżeli zobaczę coś niepokojącego (np. że z bliska ogląda książeczkę czy tv) to przyjść, jeżeli nie to więcej póki co przychodzić nie trzeba :-)
 
reklama
Hej
Ale tu cisza nastała....

kilolku, wracasz we wrześniu do pracy???

etna, koniec tygodnia to odpoczniesz:-)

gawit, wakacje wspaniałe...ja też tak chcę

martolinka, gratuluję wstania i powodzenia podczas rehabilitacji

u nas .... ospa w pełnym rozkwicie.....Młody jest cały biały od maści....teraz wyczekuję jak Młoda zaszaleje i ją obsypie....
 
Do góry