reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

Witajcie

W weekend jak zwykle nie odpoczęłam, więc teraz to czynię, najpierw sniadanko, potem BB, w między czasie popracuję :tak:

W weekend skoczyłam z mężem na zakupy, wrociłam z dywanem i zasłonami do salonu, mąż obkupiony, Syn też, a ja w biegu 3 pary rajstop w Reserved z promocji złapałam, więc dziś po pracy moja kolej, o ile wypłata mi wpłynie na konto ;-) Oli 2 dni, z nocowaniem w domu spędził u teściów i cieszę sie bo po powrocie z Rabki stęsknił sie za nimi i chętnie tam spęza czas. Martwię się tylko bo u teściów 6 kotów, więc powietrze i ilośc alergenów w nim są dyskusyjne.
 
reklama
Kilolku bo ci prawdziwi warszawiacy to pouciekali ze stolicy,pobudowali domy pod Warszawą...
dla mnei warszawiak to musi być z pokolenia na pokolenie a nie mieszkający 20 czy 30 lat
moja chrzestna jest warszawianką
mieszka już 50 lat,tam sie tez urodziła
jej tata całe życie mieszkał w Warszawie i jego rodzice również
mama chrzestnej zamieszkała w Warszawie po ślubie,ale już mieszka napewno te 50lat
więc ona dla mnie warszawianka (i córka jej też będzie)
 
Witajcie,
Antek obudził się rano z lekką gorączką i zostawiłam go w domu. Urzędujemy wiec we trójkę. Wyciągnęłam z zamrażalnika farsz miesny i będziemy z Antkiem lepić pierogi:tak::tak:

Agrafka kreacja ślubna Ali bardzo awangardowa ;-)niesamowitą ma wyobraźnie . Wojtusia wciąż w pamieci mam zakodowanego jako malucha z czasu kiedy się ostatnio widziałyśmy a to już duży chłopiec!
 
a widzisz Sawi! no owszem ale tym mysleniem też dyskryminujesz przyjezdnych ;-)

ale dzisiaj pospałam mówię Wam! Noc stracona niemal zupelnie. Połozyłam się po 1 przed 2 Zuza oglosila alarm i nosiłyśmy sie do 4, dalej juz nie dałam rady wiec zaległyśmy ale musiałysmy się bujac do 6 a 6,30 zadzwonił budzik :wściekła/y: ale wyszykowałam chłopaków i o 8,30 już byłam z powrotem w łóżku i tak do 10,30 :-) a wyspałam się jabym z 8 gdzin ciurkiem spała. Coś mi się niejasno kołacze, że 2 razy cyckiem zapychałam przez te 3 godziny ale nie mam pewności.
 
Ilona Twój opis nocy i poranka mnie rozbawił;-)jesteś pewna, że zaprowadziłaś chłopców do przedszkola ?;-)
Co do Warszawiaków to pamiętam jak wynajmowaliśmy pokoje dla turystów to często przyjeżdzali tzw. ludzie se stolicy. Na pytanie skad są ? My z WArszawy. Rejestracja auta to jakaś wiocha 50 km od stolicy, ale oni przecież światowi są. Nie rozumiem skąd ciśnienie na rodowitego , czy napływowego WArszawiaka, Ślązaka , czy Górala. Najważniejsze co mówi Ci serce i mentalność:tak:
 
Ello,
A ja się obudziłam z...zapaleniem spojówek:wściekła/y::-( Mało mi było różnych choróbsk. S. mnie pewnie zaraził:wściekła/y::-(..ale nic, byłam w pracy, dniówka zaliczona, pulpety w sosie pomidorowym pykają na gazie..
Kilolek, co to "słoiki"?? Bo słoiki to wiem;-):-p
Agrafka, wow, ale piękna suknia ślubna Alutki!!!Bomba!!No i Wojtuś jaki już kawaler!!Kiedy do żłobka go dajesz?
Martolinka, zazdroszczę tego spotkanka sąsiedzkiego..;-)
 
Marta ja mieszkam ok 50km od W-wy i jak jesteśmy nad morzem albo w górach często pytani o to skąd jesteśmy też mówię - z okolic W-wy, z pod W-wy albo czasami nie chce mi sie wyjaśniać więc mówię ze z W-wy i nie dlatego, że to stolica itd ale po co mam mowić nazwę miejscowości, ktora nic nikomu nie mówi, a jak powiem W-wa to wszystko jasne. I mówię nie dlatego, że to jakaś duma narodowa, bo mnie to wsio rybno czy ktoś z W-wy, czy spod, czy ze wsi, czy miasta.

Pamiętam na studiach zaobserwowałam fakt, że dużo modniej ubierają się dziewczyny ktore przyjechały do W-wy na studia niż tutejsze warszawianki, a pomyśleć bo można było na odwrót. Oczywiście nie należy generalizować i wrzucać wszystkich do jednego wora.
Dla mnie, że ktoś jest z W-wy nie oznacza nic, bo tutaj można zyć i bogato albo biednie, więc to, że się jest ze stolicy nic nie znaczy.

Mykam do domku. Miłego wieczorka dziewczynki ;-)
 
Martolinka całe szczęście nie zaprowadzilam ich, bo teśc ich rano zabrał po drodze do pracy dlatego ja moglam zalec w wyrku :-D

Kilolek, co to "słoiki"?? Bo słoiki to wiem;-):-p
słoiki to mieszkańcy warszawy, którzy na weekend masowo jada do domów a w niedzielę zjeżdżają z powrotem taszcząc torby z żarciem w słoikach co im mamusia na cąły tydzien narobi :-) bo wiadomo poza miastem taniej ;-)
 
Ula tylko za tym ich "jestem z Warszawy" pojawiało sie specyficzne zachowanie ludzi z, którzy są ponad wszystko i wszystkich a słoma często z butów wychodziła niestety...

rety jak tesknie za smakiem letnich pomidorów.. te co są w sklepach to styropian
 
reklama
AGRAFKA ma twoja Alutka fantazję :szok::-D a Wojtuś ..............no prze kochany, nadal podtrzymuję to co kiedyś ci pisałam ......normalnie jestem w nim zakochana, jest śliczny i jeszcze te niebieskie oczka:tak:.

MARTOLINKA dokładnie tak jak piszesz słoma i jeszcze raz słoma, a dupy to wyżej mają niż srają- taka prawda.


KILOLEK niezły ten twój poranek, a słoiki - padłam ze śmiechu, ale to też prawda.:tak::-D

Pomidory teraz to wata tak mówi moja Julka, i jak robimy grecką sałatkę to ona zawsze prosi żeby bez waty była.Dlatego często kupujemy koktajlowe- może nie pycha jak w lecie ale da sie zjeść.:happy2:
 
Do góry