reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

U nas wczoraj wieczorem ok 23 tragedia....."zaszalałam" i zamiast ok 21 iść spać z małym poszłam do drugiego pokoju z mężem i mamą ;P oglądać film na TVN "Biała Masajka". Po filmie ok 23 włączyłam chyba na Program 2 gdzie leciała muzyka i zaraz miałąm iść spać do małego, nagle mąż kazał ściszyć muzykę (niani nie wzięłam bo mi się gdzieś zgubiła w szufladach) słyszymy ze mały dość głosno płacze. Weszłam do pokoju i nie wiem czy on już tak głośno płakał czy może przestraszył sie jak wchodziłam bo tak się zaczynał drzeć jak nigdy w życiu (on do płaczących nie należy), matko kochana jak płakał-darł się. Mąż przyleciał z butlą mały ukojony je, ja dostałam kataru ze zmęczenia i pociągnęłam nosem a ten jak się przestraszył......................jak zaczął znowu krzyczeć, drzeć się, ze wszyscy go zabawialiśmy. Nie mgłam wejsc do naszego pokoju ciemnego gdzie spał bo spazmó dostawał. Nigdy nam się tak nie darł.
Głupotę zrobiliśmy bo z tego wszytskiego ja z mężem zaczeliśmy na siebie gadać ze nianki ja nie wzięłam, ze głosno tv grał, a mały zamiast się uspokajać płakał. Rany.....ja małego uspojakam a mąż za mną chodzi i gderał ze po co mamka kupiona, ze to moja wina ze dziecko tak się rozpłakało ze go nie słyszeliśmy, chodził i mówił do mnie a ja myślalam ze go zabiję. Tak się przestraszylismy tego płaczu ze oboje zgłupieliśmy w tym momecie. O kurczę takiego płaczu jeszcze nie słyszeliśmy a mały łkał poźniej jakiś czas jeszcze. Dziś mamy chrypkę :(Co mu było? Co się stało? Dodam ze od jakiś dwóch tygodni te moje dziecko nie do poznania ;( jakieś płaczliwe itd. odrabia za stare czasy ;p A zębów ja nowych nie widzę :(

moze coś mu się przyśniło, Eli tez miła dzisiaj taką akcję, wylądowała w naszym łożku, ale to nie pomogło, bo 2 razy z rykiem sie obudziła :-/ no i nam również nerwy puściły :-/ ręce już załamuję, bo jestem wykończona, mam dość cyckowania :-/:-/ ale jak ona tak się wydziera, to przystawiam ją do piersi, chociaz wiem, ze to też nie dobrze, ale jak sobie pomyśle, że sąsiedzi słyszą takie wrzaski :-/:-/ ehhhhh ręce opadają. Mam wrazenie, ze niedługo zwariuję, najgorsze jest to, ze jak np. mąż cos do nie mówi, to ja już z takim fochem mu odpowiedam, ze kłótnia murowana :-/
Dzisiaj cały dzień krzyczy, zaczepia psa:-/ ehhhhh
a i walenie szafkami to u nas standard, do tego doszło walenie w drzwi gdzie jest szyba, :-/ porazka, wszystkie pozastawiałam krzes lami to pchła mała je odsuwa :-/

Katrenki, najwazniejsze, ze nic się nie stało, matka też człowiek , jak ja to mówię
Aza, mam andzieję, ze to ząbki. zdrówka życze
 
Ostatnia edycja:
reklama
Co mu było? Co się stało? Dodam ze od jakiś dwóch tygodni te moje dziecko nie do poznania ;( jakieś płaczliwe itd. odrabia za stare czasy ;p A zębów ja nowych nie widzę :(

Ulenka moze mu zeby w dziasłach i dla tego na razie nie widoczne na zewnatrz, u nas tez było kupe ryku i nic.....''sto lat'' pozniej cos sie pokazalo widocznego dla oka...
 
Widze jakis dzis nerwowy dzien. U mnie tez. Wieki temu kupiłam kojec i stał sobie odlogiem , mysle sobie - kolejny zagracajacy rupiec. Dzis sie przydał... mały miał jakas wscieklizne. Byl wszedzie , wyrzucał , walil , trzaskał , wszystko na sibie zwalał. Gdy poczulam , ze sie gotuje w srodku wyciagnełam kojec i swiety spokoj na 40 min jak zaczelo byc nudno. Na szczescie jest maz i mam swiety spokoj...

kilolek a w Twoich kompetencjach jest kupowanie karniszy , zaslon??? to chyba jakas kpina?
 
na domowej wadze wyszlo 8,5kg.....a Pawelek?
na domowej nie waze bo wczesniej jak to robilam pokazywalo nawet 9 a u lekarza ledwo ponad 8 :| ... ale w czwartek bylam i wazylam i wyszło ok.8,9kg nie pamietam a lenia mam nie chce mi sie wstawac w kazdym badz razie w 2 tyg przytył ponad 400g gdzie wczesniej w poltora miesiaca 120g ! ;P zreszta Pawełek zerczy sie zrobił strasznie ciagle byc coś jadl! nic nie mozna przy nim zjesc bo mimo ze wczesniej ze sporo znow otwiera buzke ;P
 
Ula jest taka stara zasada "Nie chwal dziecka!!" kiedyś się z niej smiałam, ale teraz juz się nie przechwalam, o nie! Jak tylko komuś powiem "o moje dziecko to samo zasypia" na drugi dzine koniec zasypiania! Tka jest ze wszystkim - spaniem, sraniem i jedzeniem :D (nawet mój maz mnie ucisza jak probuję sie pochwalic dziećmi i mówi "cicho! bo sie popsuje" :D

u nas też tak jest, z tym że u nas do godziny a czasem nawet szybciej...
kiedyśbył u nas szwagier i mu mówimy a Igi idzie spać ok 19:30 i już śpi całą noc- oczywiście z przerwami na cycka i jak skończyłam mówic dziecko się obudziło i już nie poszło spac dopóki my nie poszliśmy ech...

moze coś mu się przyśniło, Eli tez miła dzisiaj taką akcję, wylądowała w naszym łożku, ale to nie pomogło, bo 2 razy z rykiem sie obudziła :-/ no i nam również nerwy puściły :-/ ręce już załamuję, bo jestem wykończona, mam dość cyckowania :-/:-/ ale jak ona tak się wydziera, to przystawiam ją do piersi, chociaz wiem, ze to też nie dobrze, ale jak sobie pomyśle, że sąsiedzi słyszą takie wrzaski :-/:-/ ehhhhh ręce opadają. Mam wrazenie, ze niedługo zwariuję, najgorsze jest to, ze jak np. mąż cos do nie mówi, to ja już z takim fochem mu odpowiedam, ze kłótnia murowana :-/
Dzisiaj cały dzień krzyczy, zaczepia psa:-/ ehhhhh
a i walenie szafkami to u nas standard, do tego doszło walenie w drzwi gdzie jest szyba, :-/ porazka, wszystkie pozastawiałam krzes lami to pchła mała je odsuwa :-/

wiewióra "łączęsię z tobą w bólu" u nas jest identycznie z tym cyckiem :-(

u nas też laseczki dzisiaj szaro brudno i ponuro... ale spacerek sobie odbębniliśmy
 
Jakbym sterylnie chowała to dzieć by po sali nie chodził, no chyba, że sterylnością nazwać umycie czarnych rączek po raczkowaniu:eek:
Moja regularnie je piach, obrabia gałęzie i zajada liście i trawę i jest szczęśliwa:-D
no napisałaś że bałaś się brudu więc odebrałam to jako coś złego i coś co twojemu dziecku szkodzi,nie myślę o myciu rączek
no wiecie ja znam panne co niepozwalała synkowi raczkować nawet u babci w domu i kąpac się w basenie razem z dziećmi,zawsze nosiła go na rękach a jak chodził to non stop biegała za nim z chusteczkami i czyściła buzie i rączki...więc stąd moje pytanie






 
u nas nie nerwowy dzien, za to marudny..... płaczek juz trzeci raz spi, jak nie spi to 5 min zabawy i wycie, jeczenie.....rece opadaja :( moze ten dzien, ze ma wieczorem padac ostro, to moze na niego dziala.... albo druga jadyneczka dolna idzie, bo cosik to tak wyglada :)
 
na domowej nie waze bo wczesniej jak to robilam pokazywalo nawet 9 a u lekarza ledwo ponad 8 :| ... ale w czwartek bylam i wazylam i wyszło ok.8,9kg nie pamietam a lenia mam nie chce mi sie wstawac w kazdym badz razie w 2 tyg przytył ponad 400g gdzie wczesniej w poltora miesiaca 120g ! ;P zreszta Pawełek zerczy sie zrobił strasznie ciagle byc coś jadl! nic nie mozna przy nim zjesc bo mimo ze wczesniej ze sporo znow otwiera buzke ;P
no ja wiem, ze niedokladnie...musze isc ja zwazyc....mala tez powoli przybiera sama wiesz a je i lubi wszystko procz buraczkow :-)
 
A moje dziecię już spi od 19.30....ale pewnie się obudzi po 20 i będzie po moim łóżku buszował, mam nadzieję ze pobudzuje i znowu uśnie. Coś za wczesnie go położyłam ale tak już jęczał ze kąpiel przed 19 zrobiliśmy i tak jak parę dni temu nie byłam świadoma ze o tej porze chciał spać i złościłam sie ze marudny tak dziś już byłam bardziej świadoma marudzenia mojego niuni i bach kąpiel minutowa, jedzonko, bawienie się i pa ;D
Co ja mam ze sobą zrobić...hmmm...lecę do wanny i do męża na kolanka? ajjjj ;D
 
reklama
WITAM LASECZKI
MALY ZASYPIA Z MRUCZANKA SWOJA WLASNA WYMYSLANA, zasypia sam ze swoim kocykiem i mala pluszowa myszka i na nas tylko zerka od czasu do czasu
Moze jak to głośno napisze to znowu bedzie sie chcial przed snem poprzytulac, a on się zrobił taki dorosły

Dzisiaj też Kilolku i ja bylam w szkole i tylko mi tam cisnienie rosnie, teraz mysle nad gazetką i czarna dziura chyba ta przerwa zle na mnie podzialala, brak mi pomysłow :-:)-(
 
Do góry