reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2008

Hej :)

Antila, zaglądam, ale jestem na urlopie i nie bardzo mam czas pisać. Jak jestem w pracy i mam komputer włączony non stop to jest inaczej. W przyszłym tygodniu napiszę więcej. A co do kubka, to nie widziałam... :( Pozdrawiam!!!
 
reklama
Ja zakupiłam kubeczek z rurką ale wg mnie kasa wyrzucona w błoto bo rurki nie da rady porządnie wyczyścić i już zczarniał od środka.
 
Witajcie!!! :-)

Po dłuższej przerwie... Urlop był i się skończył... Ale co zrobić, jak wszystko to co dobre, to szybko mija, takie życie. Byliśmy przez tydzień nad morzem i tydzień w domu. Morze super i już tęsknię za nim. Za rok jak wszystko będzie bez zmian to znów jedziemy. Piotruś uwielbia morze i nie ma z nim problemów podczas podróży, a podróż była długa, bo około 10 godzin w samochodzie. Już czekam z niecierpliwością na kolejne wolne!!! :tak:

Co do kubków, to Piotruś ma taki i jestem w 100% zadowolona :tak:
Nuby, BIDON TERMO- PODWÓJNA ŚCIANKA (1175400939) - Aukcje internetowe Allegro


Pozdrawiam serdecznie!!!
 
Hanuś w jakiej miejscowości byliście?Jak Wam szło pilnowanie Piotrusia na plaży, nie uciekał do morza?
Clue ja wzięłam sobie z pracy takie małe szczoteczki, którymi pobiera się cytologię idealnie nadają się do mycia rurki:-)
 
Antila byliśmy w Łazach - niewielka miejscowość, nawet nie za dużo ludzi, a na plaży miejsce dla każdego. Piotruś był grzeczny na plaży, nie uciekał. Albo bawił się w piasku przy kocu, albo z którymś z nas przy samym morzu. Pod tym względem rewelacja. Polecam Łazy!! :)
 
Znowu coś cisza zapadła. ;(
Hanuś zamówiłam już na allegro taki bidon - lada dzień powinien przyjść. Od razu zamówiłam środek wymienny ze szczoteczką do czyszczenia.
Mój Mały całe szczęście przerzucił się z soczków na wodę :) Ale za to od tygodnia kupki idą raz na dwa tygodnie. Trenujemy siusianie na nocnik i podlewanie kwiatków i drzewek. Z różnym efektem ale idziemy do przodu :) Może przez to, że pieluchy przez cały dzień nie ma te kupki nie idą.
Odzywać się dziewczyny!! U nas też skwar.

pozdrawiam
 
Clue, ja zaglądam codziennie, ale samej dla siebie pisać mi się nie chce...

Co do bidonu, to ja jestem mega zadowolona. Wymienny wkład też mam :) A z sisianiem to masakra. Jak powiem Młodemu żeby się wysikał to sika, co z tego jak za chwilkę naleje w gacie i koniec zabawy. Echhhh... Jak zacznie wołać, to chyba zacznę wierzyć w cuda...


Pozdrawiam!!!
 
Hanuś mój nie woła - mój za siusiaka się trzyma i lata po dworze.
Ja z nim w krzaki a on że nie chce ;/
i tak w ciągu 30 minut mogę z 10 razy być z siusiakiem w krzakach. To zależy chyba od jego humoru - czasami zrobi z nami, czasami zrobi sam na nocnik (trzy razy się do tej pory udało:)) a dość często robi w gacie.
Ale mam nadzieję, że coraz lepiej będzie.
Mam tylko mały (spory) problem - Mateusz bije inne dzieci - tak na dzień dobry z liścia, i jak coś nie chcą mu dać bądź jak mu coś zabiorą. Jest duży i silny więc strach go do dzieci puszczać. Zaczepia (bije) też dorosłych. A to panią w sklepie trzepnie a to sąsiada przechodzącego obok.
Klapsów nie daje, kary typu wracanie do domu nie pomogły, tłumaczenie jak grochem o ścianę. Podobno mam ignorować ale jak tu ignorować jak inne matki patrzą się na dziecko jak na małego bandytę ;/
Ma wybranych kolegów i koleżanki które nie bije i ładnie się bawi. Doradźcie co ja mam z tym moim łobuzem zrobić.
 
reklama
My już jesteśmy bez pieluch:-). Zakładam mu na noc ale wstaje z suchą ostatnio. Najlepsze jest to, że wcale nie woła. Jak widzę że mu się chce (np. łapie sie za siusiaka) to go sadzam i chętnie sika w nocnik. Czasami sam przyniesie i siada. Na spacerze bez problemu 2 godziny wytrzymuje bez sikania. W trawkę sikać nie chce. Tylko przed kupą zdarza mu się popuścić trochę i tez robi kupe rzadziej niż jak miał pieluchy.
Za to prawie nic nie gada. Ostatnio nauczył się tylko mówić TAŚ (cześć) i TSY (trzy).

Clue no to nieźle Mateuszek się bawi:szok:. Pojęcia nie mam co z tym można zrobić.

A my jutro idziemy na wesele i za tydzień też. Muszę pomalować pazury, a nie umiem:cool:.
 
Do góry