reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2008

Witam z samego rana:-)
mam nadzieję, że dzisiejszy dzień będzie dla mnie łaskawszy niż wczorajszy. Do samego wieczora czułam się fatalnie...A dzisiaj będziemy mieć gości więc musi być dobrze:tak:

Ja również jestem z wyżu demograficznego- 1983:-)

Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
 
reklama
Czesc dziewczyny......
Ja znowu od rana walcze z mdlosciami............Masuje ten punkt na nadgarstku i naprawde pomaga :tak: Udaje sie uniknac rzygania a i mdlosci przechodza........
Nawet jak sie w nocy przebudzilam i mnie mdlilo to tez masowalam :-D
LUNIA - no tak, my z tego samego rocznika ;-) Zycze lepszego samopoczucia dzis.
Z tymi mdlosciami to mialam tak jak Ty........zwymiotuje, a po jakims czasie znowu sie zaczyna.......:baffled: W poprzedniej ciazy rzygalam przed sniadaniem, po sniadaniu, po przyjezezdzie do pracy......itd itd Teraz walcze :sorry2:
EWCIA - ja jestem na wychowawczym. Z tego co sie orientuje to jest tak, ze jak urodzisz, informujesz firme, dostarczasz to zaswiadczenie ze szpitala, akt urodzenia itd (tak jak poprzednio) - no i wychowawczy zostaje przerwany, za to jestes na macierzynskim - firma kaske normalnie placi......a po skonczeniu skladasz podanie o wychowawczy na kolejne dziecko.........i znowu 3 lata :-p:-p:-p
Tak mi sie wydaje.......ale jak bedzie juz tak daleko to zadzwonie do kadr i wszystko dokladnie mi powiedza co i jak.
 
Witacie :-)

No widzę że te nudności się u Was nasilają. Ja się chwaliłam że mnie odpuściły, a tu wczoraj rano (jeszcze przed śniadaniem) ni z tego ni z owego, pawika zaliczyłam. Ale przez resztę dnia ok było ;-). Dzisiaj jeszcze takie małe nudności, ale takie na prawdę niewielkie. Zastanawiam się czy to na pewno dobrze że już przechodzą te mdłości.
Najbardziej się biję że przy następnej wizycie będzie coś nie tak. Normalnie paniczny lęk mam codziennie i myśli czy dzidzia żyje :szok:. Nie potrafię sobie z tym poradzić. Nie wiem co robić żeby się uspokoić i tak nie myśleć :-(
 
Witam wieczorkiem:-)
Anetko który dokładnie punkt trzeba uciskać. Chciałabym spróbować, bo już nie mam pomysłu na te mdłości:baffled:
Monik pisałam już na 30, że też się boję:-(Staram się jednak nie nakręcać negatywnie, bo to tylko szkodzi.
Lunia i jak tam po wizycie gości? Dałaś radę:confused:
Ja jestem z tego ciut wcześniejszego wyżu rocznik 76:blink:
 
ANTILKO - specjalnie dla Ciebie ;-):tak:
To opis ze stronki o akupresurze i rysuneczek dla zobrazowania:

Uciskaj punkt O6 (punkt leży 2 cuny powyżej fałdu zgięcia stawu nadgarstka, pomiędzy ścięgnami mięnia zginacza promieniowgo nadgarstka i mięśnia dłoniowego długiego)

noj893.jpg

Mi naprawde pomaga :-)
 
Witam w czwartkowy poranek!


Witam wieczorkiem:-)
Anetko który dokładnie punkt trzeba uciskać. Chciałabym spróbować, bo już nie mam pomysłu na te mdłości:baffled:
Monik pisałam już na 30, że też się boję:-(Staram się jednak nie nakręcać negatywnie, bo to tylko szkodzi.
Lunia i jak tam po wizycie gości? Dałaś radę:confused:
Ja jestem z tego ciut wcześniejszego wyżu rocznik 76:blink:

Dzięki Antila, jakoś dałam radę. Mieliśmy jeszcze poczekać z obieszczeniem że będziemy mieć dzidziusia ale nie udało się. Goście sami się zorientowali, jak w połowie rozmowy musiałam wyjść do toalety bo byłam zielona:laugh2:Zabawne:tak::-D



Witacie :-)

No widzę że te nudności się u Was nasilają. Ja się chwaliłam że mnie odpuściły, a tu wczoraj rano (jeszcze przed śniadaniem) ni z tego ni z owego, pawika zaliczyłam. Ale przez resztę dnia ok było ;-). Dzisiaj jeszcze takie małe nudności, ale takie na prawdę niewielkie. Zastanawiam się czy to na pewno dobrze że już przechodzą te mdłości.
Najbardziej się biję że przy następnej wizycie będzie coś nie tak. Normalnie paniczny lęk mam codziennie i myśli czy dzidzia żyje :szok:. Nie potrafię sobie z tym poradzić. Nie wiem co robić żeby się uspokoić i tak nie myśleć :-(

Monik, ja mam dokładnie to samo. Tak bardzo boję się o maleństwo, że powoli zaczynam mieć paranoje. A najgorzej jest w nocy, jak nie mogę spać. Wtedy takie głupoty przychodzą mi do głowy, że aż wstyd:zawstydzona/y:Będę chyba dpiero spokojniejsza, jak już maleństwo się urodzi. Choć znając samą siebie, dopiero zacznę się martwić...I tak bez końca...
 
Dziewczyny!!!!
Nie martwcie się na zapas...to naprawdę nie pomoże Wam a tylko sie dołujecie.Najważniejsze jest pozytywne myślenie, bo przecież co ma być to będzie i Wasze zamartwianie się nic nie zmieni, a myślę, że będziecie się lepiej czuć.
Jest to też moja pierwsza ciąża, ale co mogę zrobić więcej jak tylko czekać,CZAS I SPOKÓJ to jest to co nam potrzebne.
Pozdrawiam
:-)
 
reklama
Dzień dobry :-)

Dzisiaj humorek już trochę lepszy :happy:
Macie rację że nie można się tak zamartwiać ciągle. Muszę sobie jakieś zajęcie w domu znaleźć żeby nie myśleć tyle :sorry2:

Miłego dnia mamuśki :-)
 
Do góry