reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2008

Niki, a dawno już tak Bartuś robi?? A jak długo ćwiczycie? U nas np. jak się Piotrusiowi podłoży ręce pod plecki, to główkę trzyma, ale jak się ciągnie za rączki, to nie bardzo. Tak jakby nie wiedział o co chodzi...
 
reklama
Bartuś nawet pediatrę zaszokował bo stwierdzil że pora siadać w wieku 2 miesięcy:szok: ja stanowczo wszystkim zabraniałam mu pomagać ale jak po świętach byłam u lekarz to powiedziała że można mu dać rączki i na ile sam się dźwiga to na tyle mu pozwolić więc już dobry miesiąc ćwiczymy;-) no a ostatnio tak jak wspominałam wstawać mu się zachciało:szok:. Ale nic się nie martw kochana karzdy maluszek dorasta w swoim tempie jak coś się będzie działo lekarka napewno zauważy:tak: niektóre nasze maluchy już się przekręcają a Bartosz jeszcze nie, a jest prawie najstarszy z tego towarzystwa;-) i nie będę się tym narazie przejmowała:blink: przyjdzie pora to i turlać się będzie;-). A Piotruś pewnie ladadzień zasygnalizuje że chce siadać:tak::-D
 
Ostatnia edycja:
Clue mnie się też wydaje, że nic na siłę, ale jak Ci pediatra mówi, że jej się to nie podoba, bo powinien główkę dźwigać, to się człowiek z lekka wystrasza...
 
Clue mnie się też wydaje, że nic na siłę, ale jak Ci pediatra mówi, że jej się to nie podoba, bo powinien główkę dźwigać, to się człowiek z lekka wystrasza...
jestem pewna że wszystko jest dobrze nasza pediatra mówi że trzeba bacznie obserwować dziecia on sam sygnalizuje kiedy jest na coś gotowy. Wtedy mozna ćwioczyć ale tylko tyle na ile dziecko nam pozwala:tak: Nie wolno robić nic na siłę bo dzieci wcale nie są takie schematyczne jak się czasami wydaje!
 
Hej dzieki za powitanie,czytajac Wasze opisy zachowan dzieci utwierdzam sie w przekonaniu ze z moja Nikol wszystko ok:-) Lezac na brzuszku podnosi glowke ale nie za wysoko i nie na dlugo,za to dosc sztywno trzyma glowe gdy ja mam pionowo w rekach,oczywiscie wsadza dlon do buzi sliniac sie niemilosiernie ,no i z zaciekawieniem spoglada na tv,gdy ja trzymam na kolanach potrafi w ciszy sledzic migawki z ekranuNie obraca sie jeszcze z boku na bok za to zaczyna sie prezyc i odbijac na nozkach,ale najlepsze ze dluzej spi w nocy!Pozdrawiam
 
Dziewczyny, a czy Waszym Maleństwom trzęsą się rączki? Tzn, u nas zaniknął odruch moro i w zamian za to, macha - a raczej potrząsa dłońmi - tak jakby się zatrzęsły. No i jak się złości to też tak robi. Ale jak je, czy jak się kąpie to tego nie ma... Czytając opis Asterii martwi mnie to okrutnie. :-:)-(
 
Icedal moja mała też pomyka w samych body z długim rękawkiem i skarpetki, my chodzimy porozbierani po mieszkaniu, więc dlaczego ja mamy opatulać i męczyć, tylko na noc zakładam śpiochy zamiast skarpetek, to też taki tik, ze już pora spać:-)
Hanus u nas czasami, ale już rzadko występuje odruch moro, ale mała też cały czas rusza rączkami, że rano jak już nie śpi trzeba uważać, żeby nie oberwać, to samo z nózkami, wieżga jak młode źrebię:szok:, a z tym siadaniem, to nie ma pośpiechu, tak mi się wydaje, ostatnio neurolog powiedziała, że nic na siłę, jak dziecko będzie gotowe samo zasygnalizuje, a podnosić mozesz za raczki, zeby główkę podnosił, my jesteśmy na etapie takich ćwiczeń rehabilitacyjnych.
clue ja też uważam, że z siadaniem, jest jeszcze czas, ale są dzieciaczki, które same się do tego rwą, więc nie ma co je blokować, ale nic na siłę, wszystko w swoim czasie.
Beabea witaj wśród listopadówek:-)
Dziewczyny co się dzieje z agathe i lucyann, dawno ich nie widziałam:confused:, zreszta aneta, też znikła:dry:
 
Ech te nasze kochane dzieciaczki. Mysle ze nie ma co sie przejmowac ze np jedne nie siadaja a drugie na brzuszku nie chca lezec, przydzie na wszystko czas :tak: cwiczyc warto ale jeszcze na tym etapie chyba nic na sile, no chyba ze pediatra bedzie zalecal rygor.

Musze sie pochwalic :-) nasze malenstwo dzisiaj pierwszy raz zaczelo raczki wyciagac po przedmioty (akurat byl to czarny swiecznik :-D ) no i pierwszy raz cwiczac na macie swiadomie zaczol udezac raczka w wiszaca zabawke :szok: jak zabawka zaczela grac po udezeniu to Adas tak dziwnie sie na nia patrzyl i bach jeszcze raz uderzyl, i kolejny. No ale zeby tak ladnie nie bylo to powiem ze jeszcze siadac nie chce, moze za kilka tygodni ;-) na razie turla sie boku na bok :happy:
 
reklama
Myślałam że moje dziecię takie słabe i nie dźwiga główki ale jak pociągnęłam go delikatnie za rączki do pionu to główka z początku mu wisiała ale po chwili ładnie ja podniósł i dość długo trzymał :-) zdziwiłam się bardzo wcześniej jak leżał to chwytałam jego rączki i myślałam że sam ma się dźwignąć do siadania a on ani rusz.
Od jakiegoś czasu ćwiczymy trzymanie grzechotki potrafi nią trzepać kilka minut ale chyba jeszcze nie robi tego świadomie za to od dawna tłucze w pieski grzechotki powieszone nad łóżeczkiem potrafi tak zabawić się nawet godzinę i najbardziej lubi żółtego bo temu dostaje się najwięcej.:tak:
 
Do góry