reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2008

Witam mamusie, u nas bez zmian nadal 2w1.... juz 2 dni po terminie. Dzis wybieram sie do lekarza, zobaczymy co powie, mam nadzieje ze choc odrobine rozwarcia jest, nie chce miec wywolywanego porodu, podobno 2 razy bardziej boli
Martynaag widzisz, Twoja malutka sie prawsie nie rusza, moze sie wycisza do porodu, moja jak zacznie wariowac to nie wie kiedy przestac, a najgorsze jest ze to tak strasznie boli jak ona sie wierci. A co do cc, to moja sasiadke trzymali w szpitalu przez tydzien po terminie i w koncu zrobili jej cc, no ale maluch wazyl 4500
Carol_ka i jak nocka?? mam nadzieje ze momo nocnych przeboi wyspalas sie jednak
izka_sz widze ze z Twoim m nadal sytuacja napieta, nic nie idzie w lepszym kierunku??
Kiriam Tobie to tylko pogratulowac takich dzieciaczkow, oby tak dalej:-)
 
reklama
Hallo :-)
U mnie tez bez zmian....a czuje sie nie najlepiej :confused2:
M wybyl wlasnie do pracy...ale obiecal ze tylko na jakies 3 godz.
A potem w planach zakupy.......bozzzzz jak ja dawno na zakupach nie bylam :eek:
Chcemy kupic dywan do salonu i pokoju Kuby, ja chce buty (mam nadzieje ze nie spuchne do tego czasu), no i buty dla Kuby ocieplane...:tak:
A na koniec jeszcze pieczenie sernika mnie czeka - specjalnie dla M, jutro ma imieniny ;-) Moze by tak Filip zechcial wylezc - to bylby najlepszy prezent...byle nie w nocy, bo bedzie problem z Kuba :-D

CAROLKA - niezla pobudke mialas :eek:
MARTYNKA - dobre z tymi zelkami :-D Moj maly tez bardzo spokojny...Jedynie ok. 22 jest bardziej aktywny..i ok 9.....a tak przez wiekszosc czasu spokoj...
A z tym cc, mysle ze to moze zalezec od lekarza.
IZKA - trzymaj sie, nie daj sie M
KIRIAM - super ze tak dobrze Wam idzie...ciekawe jak bedzie u mnie ;-)
MADZIK - powodzenia u lekarza, czekam na wiesci po wizycie :tak:
 
witam kobietki

Ja tez nadal razem z dzidziom. Wczoraj bolał mnie brzuszek ale nic się poza tym się nie wydarzyło.
Na jutro mam termin i nic:szok::szok:
A na pojutrze wizyta w szpitalu i podobno nacieranie i rozciąganie szyjki:szok:
 
Witajcie, ja też w całości. W nocy obudziłam się koło 2 z radością, że coś mnie boli:-D, ale niestety przeszło i usnęłam. Tez wybiorę się na większe zakupy jak M wróci z pracy, pewnie coś upiekę, chcoiaż sama nawet nie moge spróbować nic słodkiego:sorry:. Oby do czwartku!
 
Aj zapomniała Wam powiedzieć że jeszcze wykorzystałam mojego M:-D wczoraj może to juz ostatni raz przed porodem, M był zadowolony mały chyba troche mniej, bo zaraz po dostałam kopniaczki, ale jeszcze nie ma za dużo do powiedzenia, kiedy rodzice mogą pofiglować a kiedy nie;-).
Podobno to przyspiesza ale na mnie nie zadziałało:wściekła/y:, może jeszcze dzis wypróbuje ta metode:-D
 
Heloł :biggrin2:
U nas jakoś lecik humorek coraz bardziej zmienny :cool:
W sobotę podczas kąpieli wyleciał ze mnie mały kawałek przezroczystej galaretki, w niedzielę po wojażach sklepowych zabarwiła się na czerwono a dzisiaj jest brunatna.
Dzwoniłam do szpitala z pytaniem czy to nic groźnego i babka powiedziała że to pewnie czop śluzowy mi odchodzi ale jak tylko krwawienie się nasili to mam przyjechać o każdej porze.
Wczoraj wzięłam się także za pakowanie torby do szpitala w razie czego jestem już prawie gotowa.:tak:
Czytałam, że czop odchodzi na 1 lub 2tyg przed porodem a krwawienie może oznaczać skracanie się szyjki na kilka godzin przed.:rofl2:
Macica jest jeszcze wysoko to chyba tak szybko nie urodzę choć kto wie.:eek:
Skurczy też jakoś nie czuje choć w nocy i nad ranem trochę pobolewał mnie brzuch.
Do terminu jeszcze trochę czasu ale synuś może zrobi mi niespodziankę.;-)

Pozdrwiam gorąco :happy:
 
Lana u mnie wczoraj też była krew to pewnie szyjka sie skraca w szpitalu powiedzieli że jak będzie się nasilać to trzeba do nich jechać :tak:
 
reklama
witam. znalazłam pierwsze wolne 5 minut od momentu urodzenia Dawidka a on ma juz miesiąc i jeden dzien :) czytałam troszkę wypowiedzi na forum i zapadła mi w pamięć jedna z nich . jakas mamusia bała sie wywoływanego porodu bo bardziej boli OBALAM TEN MIT ja urodziłam synka w 42tyg i 5dniu miałam 3 razy oksytocyzyne 2 razy zel az wkoncu przebito mi pęcherz płodowy urodziłam synka po 16godzinach (rodziłam ze znieczuleniem aczkolwiek otrzymałam je dopiero po 12godzinach) ale przez okres bez znieczulenia wogóle nie czułam bólu wiekszego niz mamy co rodziły naturalnie a nawet czasem przysypiałam podczas skurczów wiec głowa do góry poród to nic strasznego wazne jest ze jeszcze chwilka i przytuli sie maleństwo a to taka cudowna chwila!:)
 
Do góry