agathe82
Luty 2007 i Listopad 2008
monik_75 nie wiem czy jest co pozazdroscic, bo w poprzedniej ciazy tez bardzo malo tylam na poczatku, a potem waga mi skoczyla o 20 kg do przodu i wcale sie nie objadalam, nawet lekarz nie wiedzial o co chodzi
cale tycie jeszcze przede mna. widac mi brzuszek i jak narazie nigdzie indziej nie poszlo, ale to sie zmieni. Jedno co robie to to, ze staram sie myslec i jak mam ochote na placki ziemniaczane wieczorem to nie odmawiam sobie ale robie je nastepnego dnia a nie na wieczor;-) ale to nie zawsze tak mozna ja mam zachcianki zazwyczaj na poczatku ciazy i jak mnie wzielo to nie moglam sobie odmowic i o 21 wzielam sie za kluski slaskie ale teraz na szczescie mi przeszlo. To co sie zmienia takze w ciazy u mnie to nie mam ochoty na slodycze, bo zazwyczaj jem je kilogramami
co do gubiebiania wgi potem, to mowi sie ze przy karmieniu sie traci, ale ja wam powiem ze to nie jest regula. Ja cwiczylam troche i uwazalam na to co jem i nic mi nie zeszlo, a jak przestalam karmic po 11 miesiacach to w 3 tygodnie spadlo mi samo 7 kilo i to przy slodyczach itp dlatego nie ma regul;-)
cale tycie jeszcze przede mna. widac mi brzuszek i jak narazie nigdzie indziej nie poszlo, ale to sie zmieni. Jedno co robie to to, ze staram sie myslec i jak mam ochote na placki ziemniaczane wieczorem to nie odmawiam sobie ale robie je nastepnego dnia a nie na wieczor;-) ale to nie zawsze tak mozna ja mam zachcianki zazwyczaj na poczatku ciazy i jak mnie wzielo to nie moglam sobie odmowic i o 21 wzielam sie za kluski slaskie ale teraz na szczescie mi przeszlo. To co sie zmienia takze w ciazy u mnie to nie mam ochoty na slodycze, bo zazwyczaj jem je kilogramami
co do gubiebiania wgi potem, to mowi sie ze przy karmieniu sie traci, ale ja wam powiem ze to nie jest regula. Ja cwiczylam troche i uwazalam na to co jem i nic mi nie zeszlo, a jak przestalam karmic po 11 miesiacach to w 3 tygodnie spadlo mi samo 7 kilo i to przy slodyczach itp dlatego nie ma regul;-)