reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2008

Witam wszystkie mamusie!:-)
W końcu mam czas by posiedzieć troszkę i poleniuchować a tu pogoda:baffled: mam od dzisiaj L4 bo pobolewa mnie brzuch zwłaszcza dół i nie wiem już co z sobą zrobić a to dop.16 tyd.
napiszcie mi czy poza kopninakami coś wam takiego dokuczało?
pozdrawiam gorąco;-)
 
reklama
Witaj eska w naszym gronie:-)
Co do Twoich bólów, to najlepiej byłoby skontaktować się z lekarzem, mnie też czasem pobolewał, bo macica się rozszerza i to było przyczyną, ale jeżeli te bóle są naprawdę uciążliwe skontaktuj się z lekarzem:tak:
pozdrowionka:-)
 
Mieszkam w Anglii i niestety chyba sędzia zrobił nam po złości bo za dużo nas tu przyjechało...
I nawet angole z którymi rozmawiałam mówili,że powinniśmy wygrac i że sędzia zle sędziował.
to była MASAKRA
a w ogóle to chyba wymioty mi w końcu przeszły juz od tygodnia nie haftowałam, oby tylko tak pozostało, i zważyłam sie i jestem w szoku 7kg do przodu, a wcale nie jem więcej niz przed ciążą
 
Cześć dziewczyny!
Długo się nie odzywałam, ale mieliśmy straszne problemy z naszym synkiem. W środę wylondowaliśmy prosto z przychodni w szpitalu:baffled:. Niby nic mu nie było tylko temperatura ale jak zrobili badania krwi to okazało się że CRP jest 137 (a norma jest do 10 :szok:) Wylondowalismy w szpitalu tam badało nas ośmiu specjlistów i żaden nie potrafił powiedzieć od czego taki monstrualny wykładnik stanu zapalnego.... dali antybiotyk na chybił tafił i wypuścili do domu bo szpital przepełnoiony. A temp. rosła i rosła, nie pomagały nawet czopki z pyralginy a ja sama bo M na wyjeżdzie :crazy:. Norlamnie myslałam że zwariuję.... Nie wiedziałam co robić. Dobrze że mam przyjaciółkę pediatrę i cały czas ze mną była na telefonie. o północy temp. spadła M wrócił ;-)i powolutku do normy wszystko wróciło. Dzisiaj znowu w szpitalu byliśmy i CRP już dużo niższy. Czyli antybiotyk zadziałał !!!
Teraz mi nerwy opadają i wszystko mnie boli...
A swoją drogą to nie jest łatwo. Na początku maja Mały mniał ospę wię stres, teraz niezdiagnozowane zapalenie czegoś, I jak tu się relaksować:confused:.
A przy okazji ostatnio pisałam że u mnie prawdopodobnie dziewczynka, a teraaz na wizycie gin powiedział że to chłopiec:tak:. Ale już się nie nastawiam - poczekamy zobaczymy. A i do tego powiedział ze mam 0,5 cm rozwarcia:-( ale zapisał mi na to magnez tylko i powiedział że nie ma się czym martwić. Jednak zastanawiam się czy z tym seksem to może lepeij uważać. A u mnie dla odmainy libido rośnie:-p.
Rozpisałm się strasznie. Pozdrawiam was dziewczyny serdecznie.
PS. Izka wszystkiego najlepszego z okazji Twych wczorajszych urodzin.
ESKA - bóle mogą się przydażac z powodu rozciągania się macicy i wiązadeł norma. Dla pewnosci powiedz o tym lekarzowi.
 
Witam mamuski:)
Widzę że jakoś tak męsko się listopadowe pokolenie szykuje;-)
U nas też chyba chlopiec ale jak już wcześniej wspominałam to tylko tak na mniej niż 50 % bo lekarz powiedział że maluch dziwnie ułożony jak to określił w pozycji dowolnej i jeszcze za wcześnie... może w środę a juz napewnno na genetycznym 2 lipca... no chyba że nie będzie chciał się swoimi klejnotami pochwalic:-p
 
Witam, ja to teraz w ogole nie mam czasu nic pisac, dzis wesele mojej siostry, wczoraj piatek 13 naprawde pechowy, kucharka miala sama wszystko robic z pomocnikami, a tu bach przewrocila sie i rozciela glowe, 3 szwy jej zalozyli, wiec my musielismy sie zabrac do roboty, potem prawie pomocnica sie poparzyla, a jeszcze co chwila korki nam wywalalo, a wieczorem to biodro tak mnie bolalo ze nie moglam z wanny wyjsc po kapieli, wiec chyba skonczy sie szpitalem.
a co do sprzatania, to moj mezus jak widzi kilkudniowy kurz to sam mnie goni do sprzatania, oczywiscie sprzatamy razem, bo on to taki pedancik w sprzataniu jest:-)
a i jeszcze zapomnialam...Dzidzia kopie:-)
 
Kiriam bidulko miałaś dużo zmartwień. Na szczęście synek już zdrowieję, więc może teraz będziesz mogła sobie trochę odsapnąć. Mam nadzieję że to rozwarcie było wywołane tym stresem całym i teraz wszystko wróci do normy :tak: A z tym seksikiem to chyba faktycznie lepiej się na razie powstrzymać ;-)
Madzik nie forsuj się tak bardzo! Wiem że wesele to taka okazja gdzie czasami trzeba dać z siebie sporo, ale pamiętaj o swoim dzidziusiu :blink: Gratuluję kopniaczków :-)

Sama ciekawa jestem czy we wtorek zasilę męskie listopadowe pokolenie jeszcze jednym kandydatem. A może będzie córeczka :-) Mi jest wszystko jedno, po prostu ciekawość :-p
 
Witajcie dziewczyny po weekendzie....:-)
Ja bylam z mlodym u moich rodzicow, M musial pojechan do W-wy.....
Na szczescie juz jestesmy w domku.....nie moge powiedziec zebym wypoczela....
W zwiazku z tym, ze M nie bylo w nocy do mlodego wstawalam ja....a noc z piatku na sobote to byl jakis koszmar.....spalam lacznie moze ze 2 godziny....
Nowe miejsce + wychodzace zeby to bylo dla Kuby za duzo.....A ja juz jakis tydzien cierpie na bezzsennosc.....W dzien tez nie dalo sie odpoczac..............wiec lipa....na szczescie w niedziele bylo troche lepiej....
Poza tym twardnieje mi macicia.......no i mimo ze delikatne ruchy maluszka czulam juz pare tygodni temu - dzidzia sie wcale nie rozkreca.....Martwie sie bo Kuba w tym czasie juz niezle skakal w brzuchu :confused:
Pozdrawiam cieplutko :tak:
 
Witajcie po weekendzie!
Ja wyjechałam do rodziców bo M był na targach motoryzacyjnych. Jestem jakaś ospała po tym weekendzie. Mój maluszek jakoś mało ostatnio kopie, ale myslę, że to dlatego że cały czas coś robię i nie mam czasu na wsłuchiwanie się w niego. Może wieczorem wcześniej się położe i poczekam na kopniaczki.

Anetka nie martw się, na pewno wszystko jest dobrze.
Madzik jak po weselu?
 
reklama
pewnie Aneta ze sie nie martw,,, to zalezy tez od dziecka. Moze potem bedzie spokojniejsze:-)

Moja Sandra byla bardzo spokojna w brzuszku i bardzo delikatnie kopala, tylko pod koniec ciazy caly brzuch sie ruszal jak sie krecila, ale nie kopala mocno.
Za to tym razem kopniaki od samego poczatku porzadne, wiec na to chyba nie ma reguly. Zastanawiam sie tylko jak to bedzie pozniej, skoro juz teraz tak kopie mocno to co to bedzie jak miejsca bedzie mial mniej:szok:
 
Do góry