reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2007

reklama
Bira ale się uśmiałam z Twoich królewn :-D:-D:-D
Padam jak nam zapodasz jakąś historyjke :laugh2:
Nie chciałabym byc na waszym miejscu na parkingu w Niemczech ale kumpla to bym chciała zobaczyć jak w podskokach zaiwaniał do auta :sorry2:
Kombinujcie coś z laptopkiem bo musisz być z nami.
A i odpisze Ci z innego wątku.Tak zjeżdzam do Pl.Na rok narazie....mam nadzieje,że nie zrobi sie z tego 4 lata tak jak u Ciebie.
Będe mieszkała na wiosce nad jeziorkiem u rodziców.

No i tu sie pojawia problem...brak tam dostawcy netu :szok:
Niby dochodzi Orange Free ale jak to tam działa :confused::baffled::dry:
Nie mam pojecia :no:
Ale jak netu tam nie będzie to pierdziele,wynosze się do miasta :sorry2:

Aniulko mąż coraz bardziej sie waha :sorry2:
A jak on się bedzie wahał to i ja wymiękne :sorry2:
A nie taki był plan :no::dry:
No cóż...jeszcze mamy 3 tygodnie na 100% dogadanie się.

Aluśka waga Amandy w sam raz :-)
Dobrze,że poradziłaś sobie z jędzami :rofl2:
Beata przeprowadzka 18 września.
Dziś w końcu znalazłam taniego i z opini dobrego przewoźnika.
Jakby co to 14 września odłączam kompa i jedzie do Pl.
Ale będe wtedy wieczorami na laptopku męża.
Mam tyle rzeczy do spakowania :szok:
Jeden karton już spakowałam.Same za małe ciuszki na Antka a za duże na Matta.
27 kilo :szok::baffled:
No ale jak przesyłka będzie kosztować mnie 100zł a ciuszków do 2 roku życia nie kupie za stówke.
Women zdróweczka dla Doriego.
Lilka tak sobie pomyślałam,ze chyba blizej jakieś Tesco jest w Lesznie.Z Wielenia to tylko 30km :tak:

Dobranoc :-)
 
misia nie nosze małej cały czas i nie przesiaduje całych dni w chodziku :no:( przez cały dzień może się uzbiera godzina) dużo siedzimy i sie bawimy ;-)ale ostatnio siedzi dłużej tylko w wózku ( i skacze przy tym tak że niedługo amortyzatory mi pójdą w wózku:szok::laugh2:) w domu jak usiedzi 10 min to jest święto lasu:dry: , po chwili zaczyna się wyginać i wspinać na wszystko w około najczęściej na mnie:sorry2: a jak jej nie pozwalam to krzyk , rozpacz itp.:wściekła/y::szok::rofl2: , jak kłade ją na brzuch to chyba najgorsze co jej moge zrobić;-) , po kilku sekundach zaczyna się wściekać potem krzyczeć a na końcu beczeć , podciąga nogi pod siebie ale rece wyciąga do przodu albo na boki i koniec, ropacz i płacz :tak::sorry2::dry:a co do stymulacji anineczko to też próbowałam i nic:confused: , mąż sie śmieje że od łażenia na czworakach mam kolana pościerane i sine jak dzieciak:laugh2::baffled:, nawet zabawki nie pomagają odmawia współpracy:dry: , ja też nie raczkowałam , jak miałam 10 miesięcy to już sama chodziłam , nie bede jej zmuszała , może jeszcze jej się odmieni ;-):sorry2:, narazie ma frajde , w chodziku cała chata jej :-D:-D:-D
 
My juz po sniadanku, mezus wystartowal do firmy, a my sie bawimy:-p:-p za godzinke idziemy za "komin" sei usypiac...
wczoraj wieczorem tak usypialem Oskara na druga drzemke (po 17tej) ze zasnleismy razem:laugh2: obudzilam sie o 19.35 i szok, co, gdzie, jak...:szok::rofl2: mezus sie smial, ze nie dzwonilam do niego... a mialam sie odezwac... a ja normalnie nie wiedzilam czy to noc czy dzien... Osakr spal slodko, bo mama obok, co sie przebudzil to zasypial:laugh2::laugh2::laugh2:
 
reklama
Dzień dobry Kobitki:tak::tak::tak:

Mężuś z Amandzią na dworku razem z mamuśką i Julką sam by pewnie nie poszedł:baffled::confused: A ja w tym czasie już poprasowałam wczorajsze pranie ,odkurzyłam i przygotowałam obiad ( kotlety schabowe trza tylko usmażyć i gotowe:sorry2:)
Do tego podczas prasowania dotknęłam się nie chcący gorącej strony żelazka i mam czerwony ślad:crazy:

A jak byłam wczoraj na tym bilansie to pani doktor stwierdziła że mamy wznowić podawanie Amandzie wit.D3 :confused: bo jak byłam wcześniej co mała była chora to mieliśmy już nie brać ale teraz inna stwierdziła że jak już wstaje itd to lepiej niech bierze żeby za pobiec krzywym kolankom:nerd:

Poza tym wczoraj i dzisiaj Amandzia zrobiła kilka kroczków trzymana za jedną rączkę z tym że wczoraj to trzymała się nogawki u moich spodni i sobie szła ciągnąc mnie za sobą :laugh2::laugh2::confused:
 
Do góry