reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2007

Lila..żadnych dołków, proszę je zakopać raz na zawsze:tak:;-)

ja na szczęście ani żylaków ani rozstępów nie mam :-D
z Samuelkiem w ciązy tez nie miałam,
a przytyłam więcej niż teraz i brzuch miałam większy:eek:

słuchajcie...
ja mam do Was prośbę
chciałabym bardzo poznać Waszą opinię na temat znieczulenia zewnątrzoponowego
ja mam załatwionego anastezjologa i położną
ale im bliżej porodu tym bardziej boję się tego znieczulenia w kręgosłup:cool2:
ale z drugiej strony wiem że jak poczuje ten ból to od razu bede chciała zastrzyk
i ja głupia sama nie wiem czy brać czy nie
no bo też bez sensu płacic położnej skoro i tak wezme zastrzyk
dlatego bardzo proszę wypowiedzcie się na ten temat:tak::-(
 
reklama
słuchajcie...
ja mam do Was prośbę
chciałabym bardzo poznać Waszą opinię na temat znieczulenia zewnątrzoponowego
ja mam załatwionego anastezjologa i położną
ale im bliżej porodu tym bardziej boję się tego znieczulenia w kręgosłup:cool2:
ale z drugiej strony wiem że jak poczuje ten ból to od razu bede chciała zastrzyk
i ja głupia sama nie wiem czy brać czy nie
no bo też bez sensu płacic położnej skoro i tak wezme zastrzyk
dlatego bardzo proszę wypowiedzcie się na ten temat:tak::-(


Moje zdanie?
TAK TAK TAK :tak::tak::tak:
Mialam i chce jeszcze raz :-)
 
Lila..żadnych dołków, proszę je zakopać raz na zawsze:tak:;-)

ja na szczęście ani żylaków ani rozstępów nie mam :-D
z Samuelkiem w ciązy tez nie miałam,
a przytyłam więcej niż teraz i brzuch miałam większy:eek:

słuchajcie...
ja mam do Was prośbę
chciałabym bardzo poznać Waszą opinię na temat znieczulenia zewnątrzoponowego
ja mam załatwionego anastezjologa i położną
ale im bliżej porodu tym bardziej boję się tego znieczulenia w kręgosłup:cool2:
ale z drugiej strony wiem że jak poczuje ten ból to od razu bede chciała zastrzyk
i ja głupia sama nie wiem czy brać czy nie
no bo też bez sensu płacic położnej skoro i tak wezme zastrzyk
dlatego bardzo proszę wypowiedzcie się na ten temat:tak::-(
ja nie mam zupelnia doswiadczenia w tej sprawie
ja sie torche boja takiego znieczulenia
ale moj maz ( mial zerwane sciegna achillesa i go operowali) mial takie znieczulenie i mowil ze jest super
a mnie przeraza taka igla w kregoslup, ale przeciez wszystko jest dla ludzi
 
Boziu wlasnie zobaczylam maluszki Kajuni!!! Alez slodkie bobaski, takie tycie i jakie identyczne!!!! No rozkosz doslownie!!!!!

Pati co do tego znieczulenia to nie moge Ci nic doradzic bo ja tago nie mialam i teraz tez nie zamierzam!!! Napewno sa bardziej doswiadczone dziewczynki w tym temacie!!!

Mirka, cc tez mnie ominelo ale widze; ze Misia ci juz odpowiedziala!!!

Mi sie pare pajaczkow na nogach porobilo ale mam nadzieje ze nie zmienia sie w zylaki!!!
Mam inny problem, zauwazylam dzisiaj ze mi sie lapki trzesa i nie wiem od czego!!!??? Czy ktoras z was moze wie co jest przyczyna????
 
bira
to zylaki moga sie tez w pachwinach zrobic:szok::szok:?? Ja mam tendencje do zylakow, cala rodzina moja ma:baffled: Widze, ze zaczynaja sie mi robic na piszczelach, nie wyglada to najlepiej:baffled:
Rozstepow JESZCZE nie mam:happy:

Pati
ja tak jak Ty balam sie tego znieczulenia, wlasnie przez to , ze to wklucie jest w kregoslup:baffled: No ale swiadomosc tego, ze moge poprosic o nie w kazdej chwili, nie dala mi dlugo zwlekac;-) Mysle, ze jak poczujesz sliniejsze bole to wszelkie watpilwosci znikna;-) Ja teraz tez mam zamiar wziasc a jedyny lek mam przed tym , ze bedzie za pozno na jego podanie;-) (od jakies wielkosci rozwarcia juz nie podaja:dry:).
Moj maz tez mial to znieczulenie;-) w czasie operacji na przpukline.
 
Kathhe chyba masz racje jasnowidz z niego!!!:eek:
A co do nospy to ja jej nie brałam według jego zalecenia czyli 3x1 bo sadzilam skoro mnie brzuch nie boli to po co faszerować sie tabsami,no i wczoraj mnie skrzyczał i teraz juz chyba bede brała 3x1 bynjamniej do wizyty wtorkowej.
A tobie dlaczego każą brać nospe i ile jej bierzesz?
ja biore co 8 godzin czyli tez 3 razy dziennie po 1.Ja tez troche nie jestem przekonana do brania lekow w ciazy ale skoro lekarz kazal i upieral sie przy tym to oznacza ze chyba warto;-)

bira ty to sie masz z ta swoja tesciowa:-p chyba bym oszalala gdybym taka miala:laugh2: ale naszczescie narazie z moja jest oki:tak:zawsze jest po mojej stronie i bardzo nam pomaga. Co do tych bolow to mysle ze nie mam zylakow:baffled:mam nadzieje:-pTe bole sa tak jakby w srodku i ciagna w dol a czasami w podbrzuszu

Witam

Spalam prawie 12 godzin :-D z jedna przerwa na wc ofkors :eek::-D

A teraz mnie podbrzusze kluje :angry:
Troche polezalam i powoli przechodzi,ale kurcze jakos w pierwszej ciazy nie mialam takich atrakcji :sorry2:
W pierwszej mialam skurcze przepowiadajace,ale pod koniec ciazy (36 tc) tak wiec moze dziewczyny mamy jeszcze czas na nie?
ja juz nie wiem jak to jest z tymi przepowiadajacymi:sorry2:jestem w 32 tc a juz je chyba mialam:shocked2:

Mam to samo. Moja mama jak zobaczyła tą stertę, kazała mi przywieźć to do niej, a ona pomoże mi z tym prasowaniem. Część już wywiozłam, ale jeszcze mam mega górę z którą się muszę uporać sama, nie będę już tak tej mojej mamy wykorzystywać;-) Do tego mam jeszcze sprzątanie, musze pomyć podłogi i pogotować grzyby, na które dostałam zamówienie od męża... A się tak nic nie chce, ze szok:baffled:
co do prasowania to u mnie to samo,maz od miesiaca obiecuje ze poprasuje i nic az mi sie plakac chce!!!!!!!!!:no::-(

od jakiegos czasu mam tez bole przepowiadajace... no i wczoraj myslalam, ze to tez "one". Wiec szybko pod kolderke...zaraz jak sie wczoraj z Wami pozegnalam. po 21.00 bylo jakos i jak mnie chwycil bol jak do okresy tylko ze mocniejszy to myslalam, ze urodze! Trzymalo mnie tak do 24,00 gdzies... nie wiem co mi bylo, moze to co niektoym z Was... nie biore zadnych lekow na to...4tego mam wizyte to powiem lekarzowi, teraz jak narazie jest wsio oki i nie bede nigdzie po lekarzach dzwonic, jeszcze mnie w szpitalu poloza :dry: a ja nienawidze szpitali :-( Najwazniejsze ze jest dobrze. Moze udzielilo mi sie od Was kochane bo Wy ostatnio o tych bolach tak :tak::cool2:
ja tez cos takiego mialam ale to trwalo chwile -tak jak okres ale lapal i przestawal pozniej znowu i znowu przestawal ale jak zaczelam glebiej oddychac i zmienilam pozycje to minelo

Ide jesc:-) dzis na obiadek -kasza, pulpety gotowane w sosie i buraczki na cieplo;-)
 
reklama
Do góry