reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2007

Anineczka czytalam ten artykul o porodzie w wodzie, do ktorego zamiescilas link (fajnie ze jest nawet jakas fotka... zawsze to lepsze wyobrazenie, choc najlepszy bylby filmik...) ...podoba mi sie chyba mozliwosc rodzenie w wodzie... ale zobaczymy:-) a Ty jakie masz zdanie, w koncu jestes juz mamcia...:-) to pewnie wiesz co i z czym sie je... bo dla mnie to poki co abstrakcja i czarna magia...
 
reklama
Anulka wlasna dzialalnosc... wiec tak:
prowadze wlasna dzialalnosc od pazdziernika 2006r. Place najnizsze skladki ZUS przez (2 lata) niecale 300zl. Placic powinnam okolo 600zl miesiecznie za VAT, ale ciiiii moj maz zalatwi mi fakturki ;-) (odliczyc mozna bardzo duzo) . Wiec oszczedzamy te 600zl a to w cale nie malo. Niektorzy placa za cos jeszcze bo przekraczaja miesiecznie zarobki ...ehhm.... nie pamietam ile trzeba przekraczac by placic, ale ja nie place nic wiecej oprocz ZUSu niecale 300zl :-) .
Moglabym placic wiekszy ZUS by dostawac okolo 600zl miesiecznie jak urodze malenstwo, ale wole odkladac te roznice 800-300=500zl (!!!) To nie mala sumka.... wiec odkladam 500zl miesiecznie by od zusu dostac co miesiac okolo 400zl i place nadal najnizsza skladke. Moglabym sie u kogos zatrudnic na lewo i oplacac komus skladke ZUS normalna skladke 800zl, by pozniej miec lepsze przywileje, ale stwierdzilismy z mezem ze nie ma sensu, lepiej odkladac te roznice 500zl skladki ZUS.
Oprocz tego ubezpieczylam sie dodatkowo z mezem w PZU, placimy od kwietnia po 52zl miesiecznie i po urodzeniu malenstwa dostaniemy jednorazowo po 800zl (1600razem). ...no i Wszystkie dostaniemy za urodzenie 1000zl prawda :-D (Na wozek moze starczy ;-) )
 
Anineczka czytalam ten artykul o porodzie w wodzie, do ktorego zamiescilas link (fajnie ze jest nawet jakas fotka... zawsze to lepsze wyobrazenie, choc najlepszy bylby filmik...) ...podoba mi sie chyba mozliwosc rodzenie w wodzie... ale zobaczymy:-) a Ty jakie masz zdanie, w koncu jestes juz mamcia...:-) to pewnie wiesz co i z czym sie je... bo dla mnie to poki co abstrakcja i czarna magia...

Anulko ja mam wspaniale zdanie na temat porodu naturalnego. Mialam Zzo i ono bardzo mi pomoglo.
Mialam cudowna opiekne i tosty z kawa zaraz po porodzie :laugh2:
Ja rodzilam tutaj w Irlandii:tak:

Slyszalam,ze czesto jest tak z porodami w wodzie,ze trzymaja w wodzie tylko w I i II fazie porodu.III faza na lozku.

Kurcze sama niewiem,ja tez boje sie bolu a w wodzie chyba nie wolno miec ZZO?
 
ehmm... a z kad wiecie ktore jest lepsze? zewnatrz..., czy wewnatrzoponowe? Nie znam sie na tym :confused:
 
ehmm...
poczytalam...
i wiecie co...
powiem mezulkowi, ze tym razem rodzi on , ja nastepnym razem ;-)
(boje sie coraz bardziej porodu)
 
reklama
ehmm...
poczytalam...
i wiecie co...
powiem mezulkowi, ze tym razem rodzi on , ja nastepnym razem ;-)
(boje sie coraz bardziej porodu)
Moze sie zgodzi :laugh2:
A tak serio.
Rozumiem calkowicie Twoj strach,ale nikt na sile nie bedzie Cie przekonywal o tym,ze porod nie boli.
Boli,czasami jak jasna cholera :-p
Ale po to jest np.Zzo zeby ten bol zmiejszyc.
A najwazniejsze,z bolu porodowego chyba zadna kobieta nie umarla;-)
 
Do góry