reklama
anulka1979
Szczesliwa mama i żona:))
Czesc Wam Mamusie
Kajunia ja tez mam takie odruchy wymiotne - i biegusiem do kibelka... ...jak mnie to wkurza... ciagle mi niedobrze... caly czas jakis zapach, albo mysl o czyms powoduje odruch wymiotny... mam nadzieje, ze juz niedlugo... bo strasznie ciezko mi z tym funkcjonowac... i mojemu mezusiowi tez... starsznie kiepsko u nas z gotowaniem... jak wpadam do kuchni by zrobic jakis obiadek... to czesto konczy sie, ze mezulek musi konczyc... ojoj... a mowia, ze to stan blogoslawiony ...buziaki
Kajunia ja tez mam takie odruchy wymiotne - i biegusiem do kibelka... ...jak mnie to wkurza... ciagle mi niedobrze... caly czas jakis zapach, albo mysl o czyms powoduje odruch wymiotny... mam nadzieje, ze juz niedlugo... bo strasznie ciezko mi z tym funkcjonowac... i mojemu mezusiowi tez... starsznie kiepsko u nas z gotowaniem... jak wpadam do kuchni by zrobic jakis obiadek... to czesto konczy sie, ze mezulek musi konczyc... ojoj... a mowia, ze to stan blogoslawiony ...buziaki
heeeej mamcie
anulka moj maz przez wlasnie konczenie takich obiadkow nauczyl sie gotowac My duzo przechodzimy w ciazy, bo to mdlosci, albo zle samopoczucie, ale nasze drugie polowki cierpia rowniez znoszac nasze nastroje, czy konczac obiadki nawet jak nie maja ochoty i niewiedza zabardzo jak :-) Hehehehe... ale i tak bardzo cieszymy sie, ze jestesmy w ciazy i nigdy bysmy tego nie zmienili :-)
DZiewczyny przyszlam z pracy i przespalam cale popoludnie...wlasnie co wstalam....ale mialam spanie To chyba ta pogoda, pada caly dzien. OOOO... sorki padalo, juz nie, ale i tak chlodnawo.
Buziaki mamcie
anulka moj maz przez wlasnie konczenie takich obiadkow nauczyl sie gotowac My duzo przechodzimy w ciazy, bo to mdlosci, albo zle samopoczucie, ale nasze drugie polowki cierpia rowniez znoszac nasze nastroje, czy konczac obiadki nawet jak nie maja ochoty i niewiedza zabardzo jak :-) Hehehehe... ale i tak bardzo cieszymy sie, ze jestesmy w ciazy i nigdy bysmy tego nie zmienili :-)
DZiewczyny przyszlam z pracy i przespalam cale popoludnie...wlasnie co wstalam....ale mialam spanie To chyba ta pogoda, pada caly dzien. OOOO... sorki padalo, juz nie, ale i tak chlodnawo.
Buziaki mamcie
heeeeeeej mamcie
kajunia ja bym sie bala miec blizniaki. Nie wiem, ale balabym sie ze sobie nie poradze. Boje sie odpowiedzialnosci jednego malenstwa ktore nosze w sobie a ty bedziesz miala dwujke Masz szczescie bo malenstwa beda mialy towarzystwo -siebie. A moje nie wiem kiedy bedzie mialo siostre lub braciszka.... bo naprawde boje sie porodu. Jak sobie pomysle, ze nagle zaczynaja plakac oba.... eeee... no wez teraz uspokuj obu na raz. Dzielna jestes Podziwialam zawsze matki blizniakow.
Moj maz -- on tylko zartowal, zaznaczam!-- powiedzial przed USG, za jak urodze mu wiecej niz jedno to powie w szpitalu "to dziecie chce" i wskaze na jedno... bo on robil jedno malenstwo. Ale to tylko zarty. Bo rozmawialam z nim na powaznie i mowil, ze juz kocha to co nosze w brzuszku, jedno czy 5 No po USG wiemy, ze jedno malenstwo.
kajunia ja bym sie bala miec blizniaki. Nie wiem, ale balabym sie ze sobie nie poradze. Boje sie odpowiedzialnosci jednego malenstwa ktore nosze w sobie a ty bedziesz miala dwujke Masz szczescie bo malenstwa beda mialy towarzystwo -siebie. A moje nie wiem kiedy bedzie mialo siostre lub braciszka.... bo naprawde boje sie porodu. Jak sobie pomysle, ze nagle zaczynaja plakac oba.... eeee... no wez teraz uspokuj obu na raz. Dzielna jestes Podziwialam zawsze matki blizniakow.
Moj maz -- on tylko zartowal, zaznaczam!-- powiedzial przed USG, za jak urodze mu wiecej niz jedno to powie w szpitalu "to dziecie chce" i wskaze na jedno... bo on robil jedno malenstwo. Ale to tylko zarty. Bo rozmawialam z nim na powaznie i mowil, ze juz kocha to co nosze w brzuszku, jedno czy 5 No po USG wiemy, ze jedno malenstwo.
Lilka !!! Ciiii..... za mna chodza truskawki od 2 dni.... ale niechce takich z tesco, czy z pierwszego lepszego sklepu..tylko takie prosto z krzaczka. Czekam az beda u rodzicow na dzialce Juz ponoc kwitna. Padac za duzo nie moze, bo zgnija....
2 dni temu o 23.00 w nocy mowilam mezulkowi, ze chce truskawek...a on ze juz jedzie do tesco i zaczynal sie ubierac, ale ja nei takie chce... chce takie z piechem jeszcze...ehmm.... mniami... wiec ciiiiiiii.... bo czekam na takie....
2 dni temu o 23.00 w nocy mowilam mezulkowi, ze chce truskawek...a on ze juz jedzie do tesco i zaczynal sie ubierac, ale ja nei takie chce... chce takie z piechem jeszcze...ehmm.... mniami... wiec ciiiiiiii.... bo czekam na takie....
lilka..napisalam do ciebie na gg, ale juz nic niechce ;-)
sprawdzam czy mam suwaczek ;-)
dupa :/ jak to zrobic? na podgladzie niby mialam gggrrrrrr....
juuuuuuuupiiii udalo sie mam suwaczek
sorki dziewczyny, ze tyle pisalam ....
buzka :*
sprawdzam czy mam suwaczek ;-)
dupa :/ jak to zrobic? na podgladzie niby mialam gggrrrrrr....
juuuuuuuupiiii udalo sie mam suwaczek
sorki dziewczyny, ze tyle pisalam ....
buzka :*
anulka1979
Szczesliwa mama i żona:))
Larvunia ja tez sie napocilam przy suwaczku... nawet mezulek mi pomagal ...a co do obiadkow, to moj maz swietnie gotuje... a wlasciwie gotowal... jak ja pracowalam od 8-16 (wychodzilam przed 7, a wracalam po 17) a poza tym mamy swoja dzialalnosc, a wlasciwie maz, bo to drukarnia:-) ...i wiadomo jak to u siebie, jak byla praca to jechal i drukowal, a jak nie to mogl by w domciu i tak sobie to wszystko organizowal, ze jak wracalam to przewaznie obiadek juz sie konczyl gotowac... A teraz... jak ja juz nie pracuje... wiec jak cos to razem smigamy do firmy, choc to maz pracuje ...i gotowanie sila rzeczy to raczej ja... no ale jak trzeba to i mezulek cos tam upitrasi... no i zawsze pomaga....:-)
...Truskawki... mmmmmmmmmmmmmmm.... uwielbiam
...Truskawki... mmmmmmmmmmmmmmm.... uwielbiam
anulka1979
Szczesliwa mama i żona:))
dziewczyny...
tak sobie przypomnialam jeszcze cosik odnosnie porodu... czytalam o porodzie w wodzie... slyszalyscie cos? ponoc trwa krocej, bol jest znacznie mniejszy (jak przy znieczuleniach... albo prawie) jest mniej krwiscie (ponoc przy normalnym czesto trzeba naciac... a tu nie, bo wszysko ladniej sie rozluznia...) i dla maluszka lepiej, bo zna srodowisko wodne... no i moze byc maz przy porodzie - w Jeleniej to koszt 400zl (w sali 1-os z wanna i z zamowiona polozna, juz w cenie) ...co myslicie??
tak sobie przypomnialam jeszcze cosik odnosnie porodu... czytalam o porodzie w wodzie... slyszalyscie cos? ponoc trwa krocej, bol jest znacznie mniejszy (jak przy znieczuleniach... albo prawie) jest mniej krwiscie (ponoc przy normalnym czesto trzeba naciac... a tu nie, bo wszysko ladniej sie rozluznia...) i dla maluszka lepiej, bo zna srodowisko wodne... no i moze byc maz przy porodzie - w Jeleniej to koszt 400zl (w sali 1-os z wanna i z zamowiona polozna, juz w cenie) ...co myslicie??
reklama
Lilka te 400zl to za dobe, czy za porod ogolnie w wodzie? Bo rodzic mozna 2 doby nawet
Ja na poczatku chcialam tylko cesarke, bo boje sie ze nie wytrzymam naturalnego porodu, teraz troche poczytalam i wysluchalam roznych opinji i chyba decyduje sie na porod w wodzie. Ale ja mam chyba blizej do poznania niz do jeleniej gory. Pisalam juz Wam na poczatku ze chyba rodze w wodzie ....ale to pewnie bedzie jak z imien iem... 100 razy zmienie jeszcze zdanie heh... bede myslec o tym blizej rozwiazania
Ja na poczatku chcialam tylko cesarke, bo boje sie ze nie wytrzymam naturalnego porodu, teraz troche poczytalam i wysluchalam roznych opinji i chyba decyduje sie na porod w wodzie. Ale ja mam chyba blizej do poznania niz do jeleniej gory. Pisalam juz Wam na poczatku ze chyba rodze w wodzie ....ale to pewnie bedzie jak z imien iem... 100 razy zmienie jeszcze zdanie heh... bede myslec o tym blizej rozwiazania
Podziel się: