reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2007

reklama
a wlasnie ja tez jestem na wlasnej dzialalnosci (przest.handl).... niechce odchodzic z pracy... chcialabym jak najdluzej pracowac, kurcze szkoda mi i kasy ktora dostaje bo nigdzie juz tyle nie zaroie co tu i tego ze jak mnie nie bedzie to w firmie bedzie zastuj. Jak urodze to mam powrot zagwarantowany, firma moja jest normalna pod tym wzgledem, nie rozwiaza umowy. Ale jak nie bede pracowac to z zusu dostane grosze tylko okolo 400zl.... bo place teraz najnizsza skladke zus. Dzidzia najwazniejsza wiem, ale jak sie ma dzidzie a nie ma sie kasy to tez dupa prawda. Maz polowe mniej niz ja zarabia... to akurat na oplate naszych kredytow i mieszkanka.
Ale wiecie co...poszla bym chetnie na zwolnie nie juz... poleniuchowac tak :)
 
chciałam cos napisac i nie pamietam :eek:

acha,ze z tym porodem to mozna planowac a nigdy nie wiadomo
ja mialam miec zzo i dupa :sick:
 
a wlasnie ja tez jestem na wlasnej dzialalnosci (przest.handl).... niechce odchodzic z pracy... chcialabym jak najdluzej pracowac, kurcze szkoda mi i kasy ktora dostaje bo nigdzie juz tyle nie zaroie co tu i tego ze jak mnie nie bedzie to w firmie bedzie zastuj. Jak urodze to mam powrot zagwarantowany, firma moja jest normalna pod tym wzgledem, nie rozwiaza umowy. Ale jak nie bede pracowac to z zusu dostane grosze tylko okolo 400zl.... bo place teraz najnizsza skladke zus. Dzidzia najwazniejsza wiem, ale jak sie ma dzidzie a nie ma sie kasy to tez dupa prawda. Maz polowe mniej niz ja zarabia... to akurat na oplate naszych kredytow i mieszkanka.
Ale wiecie co...poszla bym chetnie na zwolnie nie juz... poleniuchowac tak :)


biedna...co zrobic
taki pieprzony ten kraj
dzieci im sie chce ale niech posłuchaja takichj jak my ze nie oplaca nam sie rodzic!!!! :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y:
 
witam w pochmurny i deszczowy wtorek :-)

kajunia ja bym sie bala miec blizniaki. Nie wiem, ale balabym sie ze sobie nie poradze. Boje sie odpowiedzialnosci jednego malenstwa ktore nosze w sobie a ty bedziesz miala dwujke :) Masz szczescie bo malenstwa beda mialy towarzystwo -siebie. A moje nie wiem kiedy bedzie mialo siostre lub braciszka.... bo naprawde boje sie porodu. Jak sobie pomysle, ze nagle zaczynaja plakac oba.... eeee... no wez teraz uspokuj obu na raz. Dzielna jestes :) Podziwialam zawsze matki blizniakow.

larvunia wydaje mi się, że to jest podejście każdej z Nas do ciąży. Ja od początku wiedziałam, że to będą bliźniaki. Koleżanki napewno pamiętają jak pisałam do Jenny że podzielę jej los. I tak też się stało. Nie jestem załamana, ani przez chwilę nie byłam. Cieszę się, że tam Ktoś na Górze obdarzył mnie takim szczęściem - podwójnym. Wiem że dam sobie radę. Do pomocy mam mamę, babcię i siostrę (mężuś pracuje w delegacji).
Jestem pewna, że jeżeli okazałoby się że nosisz pod serduszkiem dwa maleleńkie serduszka kochałabyś je jeszcze bardziej!

dzisiaj śmigam do gina na 18.45 :-) ugazdałam sobie sama wizytę - tak trochę na chama ;-)
 
no doczytałam:-)

Witam w ten pochmurny dzionek:-)

Ja zaniemowiłam gardełko mnie boli mowic nie moge a jeszcze musze dzis jechac do szpitala z Maciem ciekawe jak sie dogadam z lekarzem jak tylko skrzecze:-)

Wiecie ja sie w waszym towarzystkie staro czuje mi w tym roku stukneła 30:-) obie dzidzie planowane i wyczekiawne a z m znamy sie jestemy ze soba 11lat a po slubie juz 5:-)
 
Larvunia co do 400 zł, to tyle kosztuje porod w wodzie (w pokoju jednoosob. z wanna z polozna + os. towarzyszaca) niezaleznie ile trwa :-) choc mama nadzieje ze krotko:szok: ...i ja tez mam dokladnie takie obawy jak Ty... ze nie dam rady sama urodzic, ze jeszcze nie bede umiala przec, ze zemdleje, albo cos... i chcialam cesarke... ale rozmowy z lekarzem i na forum troszke mnie nastawily inaczej (cesarka to jednak operacja, czytalam, ze to w koncu ciciecie macicy - potem moze byc gorzej z donoszeniem kolejnej ciazy... no i czasem - czytalam wypowiedz dziewczyny, ktora to spotkalo, nastepuje krwotok jak natna macice... i trzeba usunac macicie, dla bezpieczenstwa zycia kobiety... wiem, ze to czarne scenariusze... ale przy c.c jest ich wiecej niz przy porodzie samemu...) teraz mysle o rodzeniu w wodzie:eek:

Kajunia moj mezulek zawsze chcial miec blizniaki... nawet jeszcze na usg szukalismy drugiego maluszka... :-D ...choc czy dalibysmy rade to inna sprawa...:-D

Larvunia a jak to jest przy wlasnej dzilalnosci... nalezy sie macierzynski i wychowawczy (bo my przepisujemy firme na mnie, przez 2 lata zus mniejszy... i nie wiem czy cosik bede miec...)

Milego dzionka dziewuszki:-D
 
reklama
Kunda staro??? no co Ty...? Masz juz jednego maluszka... drugie w drodze... jestes mezatka... ze sprawdzonym facetem... czego chciec wiecej!!!

Ja jak zostane mamusia to bede miec 28 latek... i to nasze pierwsze malenstwo... i jakos nie czuje sie staro:-D ...wrecz przeciwnie czasami z mezem zartujemy, ze takie dzieciaki z nas... i jak my damy rade z taka kruszynka...:szok: ...no... takze reasumujac nie masz powodow by czuc sie staro:-D

Kuruj lepiej gardelko, coby maluszka swojego nie zarazic:tak:

Pozdrawiam
 
Do góry