reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2007

czesc laseczki :-)

jak samopoczucie? u mnie lepiej
chyba nastał czas u mnie ze potrzebuje wiele snu...naszczescie mam tak kochane i wyrozumiałe dziecie ze mi pozwala pospac dłuzej :-)

ciekawi z Karolem jestesmy jaka bedzie Hania :cool2:
bo Mili to popalic nam nie dała hehee
wszyscy mowili ze nie wiemy co tto znaczy miec dziecko :cool2:


widze temat zzo
ja rodziłam Milene cały dzien od 9 rana do 23.05 bez znieczulenia
najgorsze sa skurcze,samo parcie mnie nie bolało i nie meczyło az tak jak skurcze
a gdy dzidzia wychodziła na swiat to wogole nie pamietam zeby mnie bolało :eek::cool2::laugh2:
kiedys jedna polozna mi mowiła ze w zasadzie ten etap nie boli,ale kobiety sie dra bo to dziwne uczucie :-D:-p no ja nie pamietam bolu z tego etapu...hehee i teraz sie zastanawiam czy brac jakies znieczulenie:confused:

ogolnie jestem na NIE bo znieczulenie zzo jak piszecie ma i swoje skutki uboczne,zadko sie zdarzaja ale jak akurat mi sie zdarza??:confused::sorry2:
moja gin poprzednio celowo nie chciała mi dac,bo mowiła ze czesto wystepuja skutki uboczne po tym znieczuleniu....

jedyny plus ktory moze mnie przekonac do tego znieczulenia to to ze ma sie kontakt z mezem na sali
bo poprzednio to Karol przez te godziny przy moim lozku trolił,ale po 16.00 godzinie pamietam ze kontaktu juz nie mialam ze swiatem bo skupiałam sie na wdychaniu tego gazu i przy skurczach na prawidłowym oddychaniu :-p
takze wiem ze beidaczek do tej 23 godziny w zasadzie stał przy mnie :happy:

narazie licze na to ze drugi porod bedzie blyskawiczny i obedzie sie bez znieczulenia:-p
 
reklama
Lilka
Pewnie, jak raz urodzilas bez i nie masz traumatycznych wspomnien to i drugi raz jakos pojdzie;-) Jednak to zawsze jakas ingerencja takie znieczulenie...Ale ja to cykor jestem:zawstydzona/y:

U mnie tez mowili, ze nie wiem co to znaczy miec dziecko;-) To teraz bede miala cos czuje rekompensate;-)
 
hej mamusie:-)

a ja dzis pracowity dzień miałam:-) neistety w pracy za mna tęsknią:-) hehe
Misia, Bira witaj spowrotem
Kajunia trzymkaj sie z dzieciakami
przepraszam ze nie odpisuje wszystkim ale padniea jestem:-( a jeszcze chce meza dzis na zkaupy wyziagnac bo musze w koncu zdecydowac sie na jakies lozeczko:-) i kilka rzeczy pokupić:-)

co do ZZO jak już pisałam chce je miec:-) i nie wyobrażałam sobie rodzić bez tego..ale czar prysnął w poneidziałek po wizyty u ginki... wlasnie mnie nastraszyla!! i opowiedziala o skutkach ubocznych...i o dziewczynie która pól roku nei mogła chodzić:-( kurde waham sie teraz jak cholera...ona w moim przypadku rpzeciwskazań nie widzi itp..ale po kij mi mowila o skutkach uboacznych:-( a po drugie boję sie tylko jednego ... ja nogdy zadnego znieczulenie nie miałam i nie wiem kurde jak zareaguję.....
ale marudze tak źle i tak niedobrze.. i bądź tu człowieku mądry....
 
Lilka
Pewnie, jak raz urodzilas bez i nie masz traumatycznych wspomnien to i drugi raz jakos pojdzie;-) Jednak to zawsze jakas ingerencja takie znieczulenie...Ale ja to cykor jestem:zawstydzona/y:

U mnie tez mowili, ze nie wiem co to znaczy miec dziecko;-) To teraz bede miala cos czuje rekompensate;-)


Ladina mam kolezanke co trojke dzieci urodziła bez znieczulenia
ona drobniutka a dzieci po 3800-4200 :-)
ja narazie napewno bez znieczulenia chce rodzic:tak:
jak bedzie to trwało masakrycznei długo ze nie dam rady wytrzymac to pewnie ebde chciala,ale licze ze teraz to bedzie akcja blysk :-):-D:-D
przeraza mnie wizja wbijania tego czegos w kregosłup brrrrr
niby nie boli ale spotkałam sie z laską ktorą bolało jak cholera...:baffled:

wogole ostatnio boli mnie pod brzuchem...macie tam jakis bol? nie wiem do czego to przyrownac...moze do bolu meisni po cwiczeniach? :sorry2:
wogole brzuch mi opadł,jak wstane to juz siusiu,kurcze mam momenty ze sie boje o przedwczesny porod :sorry2:

Ladina a blizniaki moze tez beda aniolkami :-) moze nie dadza mamie popalic hihiii :-):-)
ja na to licze w stosunku do Hani...:cool2:
 
Sabinko lekarza obowiazkiem jest ostrzec pacjenta przed jaimikolwiek komplikacjami :tak:
takze lekarka pewnie nie chciała cie nastraszyc...ale moja poprzednia lekarka była anty zzo....i mimo mych prosb mi nie dała...sciemniała do ostatniej chwili az było juz za pozno :dry: a tak gadała zle na to znieczulenie ze moj Karol do dzisiaj pamieta i sam jest przeciwny :-p:-p

ale decyzja nalezy do mnie :happy:
 
wogole ostatnio boli mnie pod brzuchem...macie tam jakis bol? nie wiem do czego to przyrownac...moze do bolu meisni po cwiczeniach? :sorry2:
wogole brzuch mi opadł,jak wstane to juz siusiu,kurcze mam momenty ze sie boje o przedwczesny porod :sorry2:

Mnie boli jak cholera:wściekła/y:, lazic nie moge, dokaladnie to mnie spojenie lonowe tak boli.Mysle, ze jest to spowodowane tym, ze oba maluchy juz sa glowkami w dol., wiec pewnie uciskaja na cos:baffled: Musze sobe balkonik do chodzenia skolowac chyba:happy:
 
jeju ja mam problem wstac z łózka bo te podbrzusze mnie boli
wczoraj sie na tapczanie zaklinowałam i moj Karol parskał ze smiechu ze mnie :-D
normalnie musiał mnie wyciagnac :szok::-D

a rece wam tez dretwieją???? jakie to cholerstwo :angry::wściekła/y:
dzisiaj juz anwet sie z bolu reki obudziłam :szok:
 
mnie zaczely bolec stawy w dloniach i palcach.... lekarz mowil ze te stawy sie rozciagaja, costam dziala w organizmie i sie rozluzniaja stawy wszystkie. Dlatego zeby dziecie moglo niby lepiej sie przecisnac przez nas :sorry2:

dopiero dziewczyny zeszla ze mnie zlosc..... ehh faceci! W kazdym razie mamy zagwarantowane zamieszkanie na mieszkanku od pierwszego pazdziernika nawet jesli sprawy bankowe nie beda wszystkie zalatwione. Dotychczasowy wlasciciel wie ze to dlugo trwa i zeby on nie musial placic juz za czynsz to my mamy sie wprowadzac. No i tu sie uspokoilam. Pare min temu rozmawialam przez tel z wlascicielam...... eehh.... Mezus odziwo wydzwania tez od rana do mnie i w "pupe mi wlazi" czulymi slowkami i tym ze odrazu po pracy zakupy mi zrobi :sorry2: Ze czesc papierow juz polecial zaniesc do banku i ze sie juz zajmuje wszystkim mam sie nie denerwowac.... Ufff... Dziewczyny! :sorry2:
 
Larvuniu to super wieści. Jeszcze tylko pół miesiąca i będziecie na swoim :-D A mąż niech się teraz podlizuje, a co!

Mnie boli jak cholera:wściekła/y:, lazic nie moge, dokaladnie to mnie spojenie lonowe tak boli.Mysle, ze jest to spowodowane tym, ze oba maluchy juz sa glowkami w dol., wiec pewnie uciskaja na cos:baffled: Musze sobe balkonik do chodzenia skolowac chyba:happy:

Moje dziecko wczoraj było nóżkami w dół, a spojenie boli mnie od tygodnia, czyli to nie zależne od tego czy się pcha czy nie, bo moje to bardziej na boki się rozbija. Ponoć miednica się dostosowuje. A ból jest paskudny :-(
 
reklama
jeju ja mam problem wstac z łózka bo te podbrzusze mnie boli
wczoraj sie na tapczanie zaklinowałam i moj Karol parskał ze smiechu ze mnie :-D
normalnie musiał mnie wyciagnac :szok::-D

a rece wam tez dretwieją???? jakie to cholerstwo :angry::wściekła/y:
dzisiaj juz anwet sie z bolu reki obudziłam :szok:

Ja tez ciezko sie podnosze... najbardziej nie lubie jak musze uzyc miesni brzucha... a przy podnoszeniu sie to raczej nieuniknione...:sorry2::sorry2: ...no i wczoraj myslala ze bede ryczec... zaczal sie taki bol... od posladka i pod nim... a potem jeszcze pod drugim posladkiem i uda... a po chwili cale nogi, az tracilam czucie w stopach:-:)-:)-(
po jakims kwadransie po porstu przeszlo...

Dziewczyny macie skoki cisnien..

Ja zawsze mialam niskie k. 100/60, a teraz roznie albo 90/50 albo 140/100 no ipuls ponad 100...
 
Do góry