Misia to sie nazywa fart...czekałam aż mnie obsłuży laska w lodziarni... miałe takie ruchy, że myslałam że ją zamorduję... nakładała jakiemus kolesiowi owocków do deseru i tylko lukała czy dalej tam stoję... stałam 5 minut, po czym powiedziałam "Ta Pani na mnie nie zarobi" i po prostu poszłam do sklepu obok kupic sobie loda na patyku. Okazało się że jak zeżarłam tego loda to wygrałam BIG Milka hahahahah!
A mnie dzis boli brzuszek na dole, mialam napiety prawie caly dzien po jednej stronie zaczynam sie martwic bo naprawde troszke boli kluje jakby jajnik,ehhhhh
ale co -pojde do lekarza a jak sie okaze ze to nic takiego-wyjde na paranoiczke
lilka trzymaj sie kochana i uwazaj na siebie