reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2007

kajuniu...spokojnej nocki życzę:-)

o jakie sportsmenki tu mamy:tak:
ja trenowałam biegi *całe 6 lat
moja dziedzina to sprint-bieg na 100m
nawet jakies sukcesy były
w sumie załuję że sie wycofałam w szczycie formy;-)
trener nie bardzo mógł to zrozumieć
i nawet do rodziców dzwonił zeby wpłyneli na mnie:-p:angry:
 
reklama
Witam wszystkie mamuski :-)
u nas straszny upal... na mnie dziala usypiajaco.. caly dzien jestem nieprzytomna... a jutro jeszcze cieplej... uff...
bylam dzisiaj nad jeziorkiem, ale wytrzymalam tylko dwie godzinki, w dodatku siedzac w cieniu :-)
jak pada, jest zle, ale jak sa upaly.. to chyba jeszcze gorzej...

larvuniu - taka pogoda ma sie utrzymac jakies dwa, trzy dni... pozniej ma byc chlodniej

zmykam do lozeczka
dobrej nocy zycze :-D
 
u mnie w Tranowskich Górach też było upalnie i po raz pierwszy okropnie opuchły mi nogi, stopy. Teraz poleżałam i uspokoiło się w większości. Uff a będzie jeszcze cieplej.

Dobranoc Listopadówki :)
 
Ja trenowałam koszykówkę tez 6 lat ale to odległe czasy,pózniej był bilard który kreci mnie do dzis ale juz nie trenuje i nie chodze na zawody.
Siatkówki,żużlu nie znoszę poprostu wole juz piłke nożna ogladac.
Takze kazda z nas ma jakąs dyscyplinę za sobą.

Misia trafiła na piekną pogode na urlop nad morzem,ale ciekawe czy wytrzymuje ten upał.?
Ja nie ruszam sie na krok z domu hihi
Jutro ma byc 38 w cieniu i pogoda ma sie utrzymac do konca tygodnia takze dziewczyny uwazajcie na siebie i wasze brzuszki

Kajunia a jak U Ciebie?Jak znosisz upały jak sie czujesz.Odpoczywasz?

Dobrej nocy zycze (Przespanej)
 
dzień doberek mamuśki:-)

kurde z tymi sportsmenkami to fakt:-) moze załozymy drużynę hehhehe:-) tylko co by tu wymyślić:-) z tylu dyscyplin jedno:-)
Pati u Ciebie trener nie mó zrozumieć a ja zrezygnowalam własnie przez trenerke:-( :-( okropność...:-(

właśnie patrze za okienko i się przerażam tym słonkiem:-( muszę sie zebrac i iść na zakupy puki ranek jest....ale upał .... :-) ale to chyba wszędzie taK:-)

buziaki :-)
 
dzień doberek...
no to piękny upał nam się dzisiaj zapowiada
dzisiaj muszę przepękać w domu
ale jutro na działeczkę ruszam i będę się byczyć na maksa:-):tak:;-):-p:rofl2:

milutkiego dnia mamunie:-)
 
Hej ,
wczoraj malo nie wyzionelam ducha a dzisiaj mam byc jeszcze cieplej:szok:
Jutro na szczescie maz bierze wolne i idziemy do szpitala na usg:-D

No, no, same sportsmenki:tak: no to ja sie wlamie;-) Jestem bardziej intelektualistka;-);-) :-D:-D
 
heeeej
ale skwar :-( Urwalam sie z pracy predzej bo nie dawalam rady w tej "puszcze". Cienkus to nie samochod! To piecyk!!! :angry: Spocona i zmeczona ledwo dotarlam do domku.... ide do wanny zaraz, do ziemniutkiej wody... juz napuszczam wanne :rofl2:
mamuski chyba wolalam jak padalo, bardziej do zycia bylam :crazy:
 
reklama
Larvunia współczuje...:-( masakra ja nawet nei wsiadam do samochodu bo aż sie boję cały dzień stoi na polku:-)

a ja mam ogórki do robienia ale poprostu nie mam siły wyjść z domu...brakło mi gorczycy i czekam na mężusia:-) wyślę jego:-)
nie ma czym oddychać;-(
 
Do góry