kajunia
bliźniakowa mama :)
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2005
- Postów
- 3 437
Czesc mamuski:-).
Tak czytam i czytam i nie moge uwierzyc w to co sie dzieje,.
Kajunia nie moge uwierzyc ze dopiero po zaproponowaniu lapowki ordynator zaczal sie zachowywac jak lekarz,bo to byla najzwyklejsza lapowka.Ale czego nie robi sie dla dzieci i wlasnego zdrowia,podziwiam Cie za zimna krew bo trzeba miec nerwy zeby cos takiego przetrwac i sie nie zalamac, jestes moja idolka,naprawde Cie podziwiam.
Kajunia dbaj o was,mysle o was caly czas.
sylwia ja w sumie nie zaproponowałam łapówki tylko prowadzenie ciąży prywatnie nie wiedziałam tego wcześniej, bo już we wtorek zaproponowałabym to temu lekarzowi jeste mi tylko cholernie przykro z powodu mojego gina, który do tej pory mnie prowadził :-( kuźwa miałam zaje**bistą opiekę, fachowe rady bez mydlenia czy wyciągania kasy a teraz mamy odłożone 6000zł na maluchy - sprzedajemy samochód no i moja rodzina nam pomaga :-( no ale czego nie robi się dla dzieci
teraz wiem, że skoro ordynator położnictwa jest prowadzącym moją ciążę to jeżeli trafię do szpitala - nikt mnie z niego nie wywali
a z drugiej strony za długo staraliśmy się o zajście w ciążę - mamy dwa kochane dzieciaczki, które "podobno" ładnie rosną, żeby przez H**jowe strajki stracić nasze największe skarby nikomu na to nie pozwolę, chociażby miała sama przepłacić to życiem, a dzieci wyadam na świat !!!!
a tak pozatym źle znoszę feneterol :-( ale da się przeżyć :-)
buziaki