E
ELBRA
Gość
....
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
anulka1979
Szczesliwa mama i żona:))
Dzien dobry
Asix, fajnie, ze bedzies zmiec urlopik - troche odsapniesz
Elbra, pytalas o jedzonko, to u nas po obudzeniu jest cyc, cyc.. a potem cyc...
jak wstaniemy i sie juz ogarniemy to Oskarowi szykujemy kaszke (wlasnie jedza Wasze maluchy kaszke??) i kanapeczke (z maselkiem i szyneczka lub z serkiem - pomidorki sobie juz odpuscilam bo teraz to chyba nie za zdrowe) i pijemy soczek lub herbatke dla dzieci. A jak okazuje sie (najczesciej) ze kaszki nie chce Osakr, to probujemy kanapke, i na kniec serek danio albo jogurt (reasumujac poskubie kika kesow kanapki i konczy sie serkiem albo jogurtem a kaszki w ogole nie zje - ale pewnie cyca naje sie duuuzo i dlatego). Potem k. 12-13 jest sloiczek + ugotowane jajo (w sumie daje nadal zoltko) i idziemy spac. Po obudzeniu k. 16tej jest przewaznie dokonczenie serka czy jogurtu (zaczetego rano) jakies ciasteczko, czekoladki kosteczka. I kolo 19tej jest kaszka +/lub kanapka. Latem dochodza owoce swieze, a teraz to tak naprawde to sporadycznie - jablko, banan bo ze sloika nie wchodza Oskarowi. Tyle ze u nas cycus na zadanie
Asix, fajnie, ze bedzies zmiec urlopik - troche odsapniesz
Elbra, pytalas o jedzonko, to u nas po obudzeniu jest cyc, cyc.. a potem cyc...
jak wstaniemy i sie juz ogarniemy to Oskarowi szykujemy kaszke (wlasnie jedza Wasze maluchy kaszke??) i kanapeczke (z maselkiem i szyneczka lub z serkiem - pomidorki sobie juz odpuscilam bo teraz to chyba nie za zdrowe) i pijemy soczek lub herbatke dla dzieci. A jak okazuje sie (najczesciej) ze kaszki nie chce Osakr, to probujemy kanapke, i na kniec serek danio albo jogurt (reasumujac poskubie kika kesow kanapki i konczy sie serkiem albo jogurtem a kaszki w ogole nie zje - ale pewnie cyca naje sie duuuzo i dlatego). Potem k. 12-13 jest sloiczek + ugotowane jajo (w sumie daje nadal zoltko) i idziemy spac. Po obudzeniu k. 16tej jest przewaznie dokonczenie serka czy jogurtu (zaczetego rano) jakies ciasteczko, czekoladki kosteczka. I kolo 19tej jest kaszka +/lub kanapka. Latem dochodza owoce swieze, a teraz to tak naprawde to sporadycznie - jablko, banan bo ze sloika nie wchodza Oskarowi. Tyle ze u nas cycus na zadanie
E
ELBRA
Gość
....
Ostatnio edytowane przez moderatora:
czesc
elbra ...chyba ty pytalas o jedzoko wybacz przez caly dzien bolala mnie tak strasznie glowa i bylo mi niedobrze ze nie pamietam co czytalam ....wiec jesli nie ty pytalas sie to sorrki
u nas jest tak
rano mleko modyfikowane albo krowie tylko takie prawie 0% (bo pomalu przechodze na normalen mleko) i to jest ok. 7.00 rano
pozniej kolo 10:30 kaszka tak np nestle albo mamnna itp, albo jogurt i do tego platki owsiane , jeczmienne itp + bannan , jablko zalezy , albo jajecznica z chlebkiem
probuje przekonac nicka do kanapek ale no wszystko z chleba zrzuca i je sam chleb
obiad sama z reguly gotuje chyba ze mam kryzys jak dzis to dam sloiczek ale to rzadko
poznym popoludniem jablko albo jogurt dzieciecy czy cos innego
kaszka i tu zalezy jak wczesnie jadl ta kaszke czasem jeszcze po kapieli odrobina mleka ale generalnie kaszka
no i przez caly czas maly podchrupuje ucharki ktore uwielbia albo skorke od chleba mysle ze to wynika z zebow niz z samego jedzenia bo jak sa juz miekkie to wypluwa
no i tyle ide robic obiad bo maz glodny
elbra ...chyba ty pytalas o jedzoko wybacz przez caly dzien bolala mnie tak strasznie glowa i bylo mi niedobrze ze nie pamietam co czytalam ....wiec jesli nie ty pytalas sie to sorrki
u nas jest tak
rano mleko modyfikowane albo krowie tylko takie prawie 0% (bo pomalu przechodze na normalen mleko) i to jest ok. 7.00 rano
pozniej kolo 10:30 kaszka tak np nestle albo mamnna itp, albo jogurt i do tego platki owsiane , jeczmienne itp + bannan , jablko zalezy , albo jajecznica z chlebkiem
probuje przekonac nicka do kanapek ale no wszystko z chleba zrzuca i je sam chleb
obiad sama z reguly gotuje chyba ze mam kryzys jak dzis to dam sloiczek ale to rzadko
poznym popoludniem jablko albo jogurt dzieciecy czy cos innego
kaszka i tu zalezy jak wczesnie jadl ta kaszke czasem jeszcze po kapieli odrobina mleka ale generalnie kaszka
no i przez caly czas maly podchrupuje ucharki ktore uwielbia albo skorke od chleba mysle ze to wynika z zebow niz z samego jedzenia bo jak sa juz miekkie to wypluwa
no i tyle ide robic obiad bo maz glodny
E
ELBRA
Gość
d....
Ostatnio edytowane przez moderatora:
świetnie że Igi już zdrowieje!!!!:-)
A ta kosztulka to jakas dla męza erotik??;-)
może nie erotik, ale jak przymierzyłam to powiedział że wyglądam mega zgrabnie i dziewczęco, jest cudna, bo bawełniana, a na górze ma taki jakby staniczek który zbiera piersi a nie sprawia że sobie dyndają do ziemi
;-)firmy intimissimi za całe 39 zł
to pierwszy taki ciuch, który sprawia że czuję się luksusowo idąc spać :-)kaszkę z mleczkiem albo zupkę jarzynową :-)
no i jestem na etapie oduczania go zasypiania z butlą, ciężko idzie, ale do przodu.
jutro idę z Igim do lekarki, powinno być wszystko ok, więc mam nadzieję że usłyszę same dobre wieści na tej kontroli, martwię się tylko o Wiktora, już mu ta wiatrówka przeszła to zaczął teraz kaszleć i wczoraj miał gorączkę. Jestem już tak zmęczona ich chorobam że mam ochotę sobie strzelić w łeb. Kiedy to się skończy? Zainteresowałam się sokiem z aloesu i takim preparatem "Transfer factor plus" które podnoszą odporność. Mam nadzieję że to pomoże troszkę ich wzmocnić po tych lekach. Już mi ręce opadają.
asix mój też broi, rozrzuca wszystko dosłownie, ale ja wiem że jeszcze trochę i się uspokoi. Taki czas
anulka1979
Szczesliwa mama i żona:))
dziewczyny, jeszcze jedno pytanko - jak jestesmy przy amciu,
czym smarujecie chlebek? Bo ja odkad je z nami Oskar to kupuje wylacznie prawdziwe maslo... i nie wiem... bo wolalabym jakas Rame czy Masmix - lepiej sie smaruje, ale jak przeczytalam sklad tych margaryn to zalamka, a maslo to tylko tluszcz... i mam juz metlik...
czym smarujecie chlebek? Bo ja odkad je z nami Oskar to kupuje wylacznie prawdziwe maslo... i nie wiem... bo wolalabym jakas Rame czy Masmix - lepiej sie smaruje, ale jak przeczytalam sklad tych margaryn to zalamka, a maslo to tylko tluszcz... i mam juz metlik...
reklama