reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

reklama
Dzień dobry ja już od mamy wróciłam:-) poszaleliśmy na sankach z Kapikiem:-) odwiedziliśmy prababcie Kapika ..bardzo miły dzionek:-) młody śpi dzis później bo tak wróciliśmy:-)

Misia Grazia bo tak ma na imie:-) Grażyna i wszyscy na nia grazia mówia ja zresztą też:p
Super ze Igi ma się lepiej:-) Misai co to za koszulka bo ja też chodzę za jakąś ale jak mi sie jakaś spodoba to kosztuje dziwne kwoty:-)
Larvunia kurrde wyjechałam ale kapcia złapałam po drodze:pP hehe
Anulka Kapik też ma dostęp do kuchni zresztą on wszędzie ma dostęp jja bramek nie mam:-) no ewentualnie drzwi ale to żadko zamykam:-) otwiera sobie sazuflady,ewentualnie wszuca śmieci do kosza:-) co tam ma ochotę:-) ja mu nie bronie to co mu bronie to on wie że nie wolne chociaż z wykonaniem tego to tak do końca róznie bywa...bo macha sobie palucszkiem mówiac Ty ty ty ale i tak zrobi swoje:-) no cóż..:-)
Elbra to fakt jedno Ci w głowie hehe:-) widze ze Piter jak Kapik zna teren :-)

buziaki i miłego dnia...
jutro na jakąś wycieczke sie wybieramy też tylko jeszcze nie wiem gdzie:-)
ja chce na narty...........buuuuuuuuuuuuuuu ale pocieszam sie za max 2 lata i Kapik będzie śmigał z nami;-)
 
czesc
ja wlasnie z gorzowa wrocilam, bylam z malym kupic mu buciki bo wyroslo mu sie i kapciuchy :tak: bylismy tez u kumpeli i jej syneczka (4 miesiecznego), milo spedzilam ogolnie dzionek ;-)

wiecie co moj babelek smiesznie reaguje na male dzieci... do starszych jest glosny i wymusza a do tego malenstwa kumpeli paluszkiem go dotykal, cos gadal po cichu i nachylal sie jaby na ucho chcial powiedziec :-D normalnie polewka, no i wszystko mu dawac chcial... nawet ciasteczkiem sie podzielic chcial a to u niego nowosc bo uwielbia slodycze i sie nie dziali z nikim :-D
 
dzien doberek!!
melduje sie ze zyje, no i za tydz. mam urlop wiec popisze z wami troche czesciej:tak:

tak was poczytalam no i apropos dzieciaczkow i brojenia to nie wiem dlaczego ale maciek broi wszedzie -wchodzi to kuchni wyrzuca wszystko z szafek (czyt. garnki) i wali nimi o podloge, albo otwiera smietnik i chce wyrzucac smieci i normalnie musze miec oczy dookola glowy z polek mi ciuchy wyrzuca i za cholere nie moge go oduczyc, ja mowie nunu a on sie usmiecha i dopiero jak go zabieram od szafek to zapomina chyba ale tylko na chwile:eek:

misia-dobrze, ze synek zdrowieje, nie zaciekawie bylo co?
lilka-gratki za szkole, ja pamietam jak tu chodzilam do collegu i jak to bylo dla mnie wazne:tak:
beatka-jak mezulek sobie radzi?
sabinka- i jak tam wystartowaliscie na jakas wycieczke?
kochane caluje was wszystkie i mam nadzieje, ze sie nie gniewacie, ze wpadam raz czy 2 razy na tydzien co?
postaram sie poprawic w czasie urlopu:tak::-p
 
i ja sie witam
mialam wczoraj problemy z wejsciem na neta, nie wiem dlaczego, wiec zajelam sie prasowaniem, tak sie zaparlam zeby wszystko wyprasowac ze prasowalam do 1 w nocy! :szok: heheh, mialam juz dosc bo nie nawidze tego zajecia, ale jezeli bym przerwala to lezaly by te ciuchy nastepne 2 miesiace :sorry2: Udalo sie mam wszystko wyprasowane!!! jupiiiii :-D

slizgo ponoc na dworze mezus mowi, a miala do nas przyjechac kolezanka w odwiedzinki :-(i chyba buPa bo strach jechac. Ehhh, moze pozniej bedzie lepsza droga i popoludniu wpadnie, oby.

asix kochana moj tez broi strasznie, jak twoj, tylko ze ja jak mojego odciagam od szafek to jest wielki placz i lzy muleca tak wielkie jakbym nie wiem jak go zbila (nigdy nie udeze dziecka!) Zagaduje go i zapomina.... ale jak piszesz na chwilke tylko :sorry: A tak po zatym to mam smieszka w domu, ciagle sie smieje, broi z usmiechem na ustach ;-)
anulka hehehehhehe... moze i by chcial rodzenstwo, ja w sumie tez bym juz chciala nastepne dziecie, ale nie moge sobie pozwolic na to przynajmniej przez rok, tzn do konca 2009 :sorry2:
elbra nie wiem pewnie powiecie z nowu ze zla matka ze mnie, ale ja nadal do snu daje malemu butle z mlekiem + kache. Tzn ok 18.00 je kanapke z szyneczka + twarozek z pomidorkiem (dorbno zmieszane), idziemy sie kapac po 19.00 myjemy zabki i ok 20.00 klade malego spac z butla bo inaczej mi niechce spac i sie drze.....a rano ok 8.00 jak sie obudzi daje mezulek mu butle (bo ja w pracy) on sie ogarnia miedzyczasie no i ok 10.00 ma 2gie sniadanko i w tedy daje mu kanapki lub paroweczki to zalezy co w lodowce :sorry2: W obiad sloiczek lub zupka jak zdaze ugotowac dzien wczesniej ... po obiedzie a przed kolacyjkowymi kanapkami owoce zywe lub ze sloiczka. No i jak jest u ktorejs babci to daja mu slodycze :dry: uwazam ze za duzo ale ja mowie NIE a babcie i tak daja.... pozniej sie wydaje ze jadl kinderka jak znajduje pod rekawami albo w kieszeniach resztki czekolady jak malego ide kapac :dry:
 
reklama
Do góry