reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2007

reklama
no widzisz Elbra zawsze znajdzie sie jakieś wytłumaczenie hehe:-) jak coś pamietaj czekasz na mnie;-) hehe
a u mnie zazwyczaj przy meżu takie wypadki sie zdarzają chociaz nie wiem czemu bo on go pilnuje bardziej niż ja;-)
dziś popołudniu o 17 wyszliśmy na spacer bo musiałam papiery do ksiegowego zanieść i na pocztę ..Dawid został z Kapikiem przy bramie (którą kapik wiecznie zamyka i otwiera) ja poszłam po faktury za paliwo do auta i nagle wielki ryk...przychodza do mnie kapik na twarzy cały skurzony(wyrżnął o chodnik) biorę go na ręce a ten do mnie palca wyciaga żeby podmuchać:-) heheh
takze ciągle coś:-)

Larvunia Ty też się dziś nie zamledowałaś nooo...

Elbra z tym parowarem to nei weim po co mi...nie mam go gdzie trzymać nawet;-)
 
Kochane, dzieki za odpowiedzi co do wojowania po domu... u mnie jeszcze pozostaje wejscie na schody... u gory jest bramka, ale na dole nie... a poki co jestesmy na dole. Musze kupic bramke i faktycznie puscic chlopa samego sobie... noi jeszcze choinke tylko rozebrac:-p:zawstydzona/y: bo tak jest jak mowicie... Oskar bawi sie super - biega po calym domu, a ja padam po kilku godzinach... no i ciezko cokolwiek zrobic...

Misia... biedny Igi... trzymam kciuki by obeszlo sie bez szpitala... zdrowka!!!!!
 
reklama
ja juz w domku,wiec postaram sie odpisac:happy2:

Lilka, gratuluje -2,5kg, pieknie:tak: a duzo masz zamiar gubic?? Masz jakas specjalna dietke czy sama madrze sie odzywiasz, bo piszesz ze karmisz Gabrysia? A no i uwazam, ze super, ze jest na cycu - gratki dla Ciebie, ze dajesz rade:tak:
Zdrowka dla Was i wypoczywaj poki maz na chorobowym:-p;-)
Czekam z niecierpliwoscia jakie bedziesz miec wrazenia po zajeciach w szkole:tak:

Anulka dziekuje za gratki co do spadku wagi :happy2:
juz pisze co i jak,a wiec po wielu przeczytanych madrych stron,obliczylam sobie ile kcal powinnam (na diecie) jesc dziennie,wyszlo ze 1800kcal ok+jako mama karmiaca dodac sobie 500kcal,no ale to jednak ponad 2 tysiace by wyszlo,wiec jakby normalne zapotrzebowanie na dobe dla kobiety o moim wzroscie
ja stosuje diete 1500kcal,jem regularnie co 2-3 godziny 5 posilkow dziennie
menu ukladam sama i powiem szczerze,ze zadko w jaki dzien dobijam do tych 1500kcal :sorry2: bo jestem pelna!! dodatkowo przyjmuje wit.dla kobiet karmiacych i po Gabrysiu widze,ze wszystko z mleczkiem jest ok :happy2:

co do cycolenia to sama jestem z siebie dumna :-)

Lilka kibicuję ci kochana, nie bój się, po to jest ta rozmowa kwalifikacyjna żebyś nie poszła na głęboką wodę :tak: Dasz radę!
Zdróweczka dla dziewczynek! Super że tak świetnie ci idzie z dietą!

Lilka dasz rade z tą rozmową bo kto da rade jak nie ty:cool:

Liluś kochana trzymam kciuki za rozmowę daj znać co i jak ...zdróeczka dla dzeiwczynek:-) i gratuluję trzymania diety:-) .

Lilka, jak po szkole? Podziwiam Cię babo:-)

Anulka,Elbra,Sabinko,Biro,Misiu dziekuje za mile slowa i trzymanie kciukow:-)
a wiec ja juz w domku po kursie,matko jaka jestem happy:-D
stopien pierwszy norweskiego ma dwie klasy: z tempem normalnym i intensywnym
jestem na intensywnym :-) jupiiiii :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
tak sie ciesze,ze nie macie pojecia,bo bardzo sie stresowalam,ze przydziela mnie na ten o tempie normalnym

klase mam super,na 11osob ze mna jest 6 Polakow:szok: potem mam Anglika,Rumuna,Dunczyka,Bosniaka,Islandczyka :-) ciesze sie,ze nie mam zadnych ciapatych z Azji ani Murzynow w klasie :-p bo oni sa strasznie leniwi w pracy jak i nauce i zawsze spowalniaja grupe :tak::tak:
ogolnie wychodzi na to,ze jestem w klasie na dzien dobry najlepsza :-p (uczenie w domu cos dalo),no ale mam juz cos do powkuwania:blink:
nawet z nauczycielka sobie porozmawialam,bo myslala ze pracuje skoro troszke mowie,zaskoczylam ja jak powiedzialam,ze w domu jestem i wychowuje dzieci :happy2:
co do Polakow z grupy i wogole ze szkoly jakich poznalam,to sa fajni ludzie :-)
nastepne zajecia w poniedzialek wow:rofl2::-)

co do zajec to nie ma sily,zeby sie nie nauczyc norweskiego,nauczycielka Norwezka,wiec lekcje po norwesku jak cos nie rozumiemy to tlumaczy po angielsku,normalnie dwoch jezykow sie naucze hahaaa:-D
 
Do góry