Baetko... normalnie szok taka zdolna Ola...
a swoja droga to kto wie co Oskarowi by przyszlo do glowy... bo tak czytajac Wasze posty to wydaje mi sie ze ja za bardzo jestem tuz obok Oskara i nie moze mnie az tak zaskoczyc
a u Was chyba dzieci sobie psoca na calego, a Wy np. odkurzacie... ja jestem jednak panikara i jak Oskar sie bawi to ja sobie siedze obok... dopiero jak wloze go do krzeselka czy kojca (choc juz coraz bardziej sie buntuje) to moge cos tam zrobic... no i jak spi... ale tak to nie zostaje spuszczony przeze mnie z oczu... chodzi, biea po domu a ja za nim
Elbra, moze nie szalej z praca az tak, w koncu jestes na antybiotyku i jestes chora... ale dobrze ze juz masz sie lepiej, no i nie martw sie tymi testami... z owulacyjnymi pojdzie expresem
;-)
Lilka, gratuluje -2,5kg, pieknie
a duzo masz zamiar gubic?? Masz jakas specjalna dietke czy sama madrze sie odzywiasz, bo piszesz ze karmisz Gabrysia? A no i uwazam, ze super, ze jest na cycu - gratki dla Ciebie, ze dajesz rade
Zdrowka dla Was i wypoczywaj poki maz na chorobowym
;-)
Czekam z niecierpliwoscia jakie bedziesz miec wrazenia po zajeciach w szkole
U nas Oskar ma drzemke, maz sie relaksuje przy kompie na kawce, ja przy moim lapku na kawce Ince
, zrobilam ciasto na racuchy, zekam az podrosnie i ide smazyc
a co do zdrowka to dalismy rade z tymi syropkami i witaminka, Oskarus juz nie kaszle i ma sie dobrz, nie liczac plakusiania w dzien i nad ranem, ale to te zebyyyyy