anulka1979
Szczesliwa mama i żona:))
Oskar zjadl pomidorowa... ubieramy sie, czekam na mezusia i mykamy razem jeszcze do klienta... ach, trza wszystko obgonic przed urlopem... no ale jest okazja by wyjsc z domu bo pogoda niepewna i bez auta raczej bym sie nie wybrala
do potem;-)
do potem;-)