anulka1979
Szczesliwa mama i żona:))
Anineczko... no tak Wy za dwa tygodnie juz do Polski... hmmm, a wszystkiego zabrac sie nie da... no i jak mezus zmienia mieszkanie to tez ciezko wszystko zostawic w mniejszym, bo sie moze szybko skonczyc miejsce
ja krzeselko uwazam za wygodny mebel, Oskar zawsze w nim je, a poza tym mamy to drzewko FP, ktora wpina sie w stolik krzeselka i w sumie czasem ladnie zajmuje Oskara. No i ciezko byloby mi go inaczej karmic
A jak w ogole nastroj na mysl o wyjezdzie? Jak sie transportujecie?? Samolotem chyba niewiele mozna przewiezc...
ja krzeselko uwazam za wygodny mebel, Oskar zawsze w nim je, a poza tym mamy to drzewko FP, ktora wpina sie w stolik krzeselka i w sumie czasem ladnie zajmuje Oskara. No i ciezko byloby mi go inaczej karmic
A jak w ogole nastroj na mysl o wyjezdzie? Jak sie transportujecie?? Samolotem chyba niewiele mozna przewiezc...