reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

Anineczko... no tak Wy za dwa tygodnie juz do Polski... hmmm, a wszystkiego zabrac sie nie da... no i jak mezus zmienia mieszkanie to tez ciezko wszystko zostawic w mniejszym, bo sie moze szybko skonczyc miejsce:laugh2::-p

ja krzeselko uwazam za wygodny mebel, Oskar zawsze w nim je, a poza tym mamy to drzewko FP, ktora wpina sie w stolik krzeselka i w sumie czasem ladnie zajmuje Oskara. No i ciezko byloby mi go inaczej karmic:zawstydzona/y:

A jak w ogole nastroj na mysl o wyjezdzie? Jak sie transportujecie?? Samolotem chyba niewiele mozna przewiezc... :dry:
 
reklama
Anulka ja ci chcialam tylko napisac,ze jesli bedziesz chciala pzrestac kamric a mleczko bedzie nadal sie produkowac i nie bedzie chcialo znaikac,to sa leki na zanik laktacji
wiem,bo kolezanka z lipca musiala brac takie leki by laktacja sie zachamowala
wiec sie nie stresuj ;-)
 
Lilus, dzieki no i chyba leki najlepsze, coby nie chodzic jak balon...:szok::-p:laugh2:
a tak w ogole to ten Twoj mezus przegina co...?;-) po 22giej a On pracuje... Lilus, oszczedzaj sie kochaniutka... bo wiesz sama, ze porod teraz nie jest najlpeszym rozwiazaniem... no to juz lezec z nozkami do gory i wcinac nalesniki...
mniam.... sama bym zjadla:-p:-p:-p
 
czesc mamuski

Wisienka,Anulka to byl 7tc.,wiec wczesna ciaza,ale ze to drugie poronienie to bardzo ją to psychicznie rozwaliło :zawstydzona/y:

Lilka o kurcze :szok: :-( biedna koleżanka, przecież to już dzieciatko, mój Danny był wcześniakiem - urodził się w połowie 7 miesiaca,
wcale się nie dziwie że się dziewczyna załamała
ja sobie nie wyobrażam życia bez Davidka
dziś nam się zakrztusił rogalikiem maślanym - tatus dał za duży kawałek, myślałam normalnie że mi serce pęknie.......na szczęście wszystko na strachu sie skończyło



Wisienko! Może byc annam, anna czy jak tylko chcesz:-)
czy Ty w ogóle tej spirali nie czujesz, też myślałam o tym ale jakoś się bałam, poki co chyba stanie na diane 35 bo cere mam gorszą niz nastolatka:no::crazy:

annam ok, dzięki - jeszcze zobacze jak będę cie wołać ;-):-):-)
propo spirali to nic ani teraz ani na zabiegu nic nie czułam, też się bałam z początku ale strach przed ciążą wiekszy :rofl2:
Mój maż mówi że czuje, bo zawsze po ma podrażnioną skóre :sorry2: jak będę na kontroli to musze zapytać o przycięcie, mam nazieje że wtedy będzie ok




Dzeiwczyny musimy brać przykład z annamarysi :-D:-D
Post prawie na całą strone :laugh2::-) Super.

Po południu ma przyjechać dziewczyna i kupi chyba odemnie krzesełko do karmienia.
Sprzedaje bo nie będe targała do Pl a pozatym Matt w nim nienawidzi siedzieć.
Wiecie jak mu się najlepiej je.Stoi przy ławie i wcina na stojąco :dry::baffled:
annineczka jestem ciekawa jak długo annamarysia będzie pisac takie długpie posty :-D:-D ale rzeczywiście przykład godny naśladowania!
a propo karmienia to mój Davidk tez je na stojąco - zawsze go wkładam do łóżeczka turystycznego :-):-)
 
Anulka ojj wiem,niech Gabrys posiedzi w brzusiu do konca tego tygodnia :-) bo bedzie zonk heheeee
jeszcze nalesniczki zostaly i mus (domowej roboty:rofl2: ) to wpadaj heheeee


Anineczko,Wisienko to wy nie dlugo w PL zladujecie:happy:
Anineczko a nei msylalas by sobie kurierem wyslac np.zabawki do PL?? troche szkoda zostawiac wszystko co??
 
Wisienko mam wrażenie,że zrozumiałaś Lilke,że koleżanka poroniła w 7 miesiącu ciązy?
To był 7 tydzień.:-(

Aniulko ,Lilka wysyłam kurierem sporo pakunków.
Jeden karto mam już spakowany,reszta blizej wyjazdu.
Ale łóżeczko moja mama ma,tak więc nie będe taszczyć.
A chce kupić coś takiego co moge zabrać do mamy w paczce
41pI8h%2BEVzL._SX315_SY375_.jpg


I będe używać jeszcze tutaj jak wielmożny pan zasiądzie czasem do stołu.
Do samolotu nie będe taszczyć wielu rzeczy,tylko te na ubranie się przez tydzień bo jak wyśle paczke 14 września to do 18 napewno przyjedzie.

Lilka miałam świnke 8 lat :rofl2:
 
Anineczko , fajne to na krzeslo - jak to sie nazywa?? Bo w sumie warto takie cudo miec nawet na jakis wyjazd. Hmmm, kiedys chyba Mirka pytala o zdanie na temat takiego krzeselka:tak::tak:
 
Anineczko fajne to krzeselko i mysle ze nie raz by sie przydalo :tak:
a co do swinki to gryzla cie?? serio pytam,napisz :-)

Aniulka dobranoc ;-)
 
reklama
Do góry