reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2007

Aluska... to Amandzia pieknie robi postepy... gratuluje:-):-):-) Oskar jeszcze sam nie podniesie pupy:-D:-D Buziaki dla Amandy:-):-):-)
no i Kochana, jestes po prostu wyjatkowa... nie bylo Cie tyle, i mimo to nadarbiasz i nawet odpisujesz nam wszystkim... ojoj, normalnie wielki uklon - jestes Kochana:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:


Lilus, rob fotke torta... wpadlabym na kawalek:-p:-D:-D
 
reklama
Bira nie strasz ze w 5 osob w kombiaku wam ciasno :szok:
pisze to bo moj koniecznie chce wymienic tego Galaxy (za duzo w nim usterek wychaczył i to nie byle jakich) i mysli o Nissanie Primerze (ja bym siedziala z tylu pomiedzy dwoma fotelikami a Mila z przodu ale w Galaxy tez bysmy tak siedzieli,bo 3 foteliki z tylu byc nie moga (srodkowy fotel nie ma tych pasow 3punktowych)
ogolnie caly czas debatujemy co i jak
az mam dosc

Lilka, wszystkiego najlepszego dla Milenki:-):-)
Co do auta to 5 "osób". Czyli osoboludzie i psy;-) A tak serio to czarno widzę pięć osób w kombi. Wy będziecie mieli jeszcze dwa wózki, czasem jakieś bagaże. Trochę ciasnota. Ja bym się za żadne skarby świata z vana na kombi nie przesiadła.

Beata... no to niezły numer z tym biurem. Powodzenia z reklamacją. Ale swoją drogą trzeb być już niezłą świnią, żeby rodzinie z dwójka dzieci sprzedać taką wycieczkę.

Elbra, ja też ostatnio zastanawiałam się czy nie zacząć młodej na nocnik sadzać i chyba spróbuję, chociaż ona jest dość oporna na wiedze.

Aluśka, Wisienka witajcie wreszcie z powrotem:-)

Sabinka, Inga raczej wagi nie potroi. Urodziła się z waga 3500 a teraz ma 8500.

Indzior już śpi. Wczoraj nie udało mi sie jej obudzić spała jakoś od 16:30 do 6:30. Obudziła się tylko na mleko ok. 4 ale po kilku łykach zaraz zasnęła. Co nie przeszkodziło jej skonsumować reszty butelki... w sumie 230 ml czystego mleczka:szok: W ogóle Inga poprawiła się z jedzeniem. Mleko nawet je bez awantur dzikich. No kolejna kuzynka w ciąży:szok: W lutym i marcu w mojej rodzinie pojawi się 3 albo czwórka dzieci plus jedno u mojej przyjaciółki. Będę musiała uważać, żeby się nie zapatrzyć;-)
Dzisiaj miałam fajny dzień. Niby nic się nie działo, ale jakoś mi fajnie było. Kupiłam Indzi trzy bluzeczki w mariquicie, bo akurat była wyprzedaż, spotkałam się z kumpelką i idę sobie do niej w piątek na grilla... Indzior pobawi się z kolegą a my popiwkujemy:-) I zaraz oddam się mnie przyjemnej części wieczoru... sprzątaniu kuchni......bleeeeee
 
nic mi się niechce :sorry2:

ale widze że tu dalej pustki, zanim net mi zniknął


anulka
ja nie daje kopniaczków bo sama śpię z synkiem :-):-) od ostatnich dni jak tylko uśnie odwraca się i przytula tatusia, słodko to wygląda!!

lilka wklejaj zdjęcia!!! Co jej kupiliście ??
 
czesc laseczki

u mnie szczesliwy dzien bo 3 urodzinki mojej coreczki :-)
balony juz zdobia filary domu (tutaj taka tradycja ze jak dziecko ma urodziny to balonami ozdabia sie dom)
a zaraz ide piec torta :-)

Oliwka zaraziła sie od naszych i wlasnie goraczkuje z lekka,ale uparciuch nie chce ani czopka do pupy,ani syropu wiec juz oczyma wyobrazni widze chore masakrycznie dziecko :baffled: a szkoda by bylo,bo mam wiele planow by z malymi pojezdzic,m.in.ZOO,cos jak Eurodisneyland....no skzoda by byla

Beato nie Galaxy...moj obejrzal ten woz i znalazł wiele niedociagniec i odpuscil
teraz chce kupic Nissana Primere z 2003 roku
a ja nie wiem....bedzie nam znowu ciasno,a ja sie przyzwyczailam do tego luzu w autobusie :sorry2:
MILENKO STO LATEK CIOCIA CI ŻYCZY I BRACISZKA:tak:
Nissanik Primera fajny napewno lepszy niz Galaxy jakościowo:tak:

Witam mamcie!!


Liluś wszytskiego najjjjj...dla milenki:tak::tak::tak:



Aluśka kurcze niewiem co poradzić z tym usypianiem.....a mała wcześniej spała z wami w łóżku??

A codo nocnikowania. To ja jestem MEGA zadowolona. Bo zużywamy dokładnie 3 pieluszki na dobę!
A to dlatego, ze mały odkąd go sadzam nie zrobił ani razu !! kupy do pieluchy (raz tylko na spaniu). Sadzam go przed jedzeniem, po jedzeniu, i tak byle kiedy też zwłaszcza po jakimś piciu. Super sprawa. Młody lubi siedzieć na nocniczku. a jak już coś zrobi to mruczy żeby go wziąść. A jak nocnik leży na korytarzu i przechodzimy obok niego to się Piotrek rechocze jak żaba:-D bo kaczusia na tym nocniczku jest narysowana i mu się strasznie podoba. Śmiesznie to wygląda.
Nie wiem jak będzie jak już będzie umiał chodzić.
Ale polecam takie wczesne przyzwyczajanie.

Misia u nas szwagierka ma 2 letbiegi synka i ani widu ani słychu o odpieluchowaniu. Mały nie przyjmuje tego do wiadomości, ze ma sikać gdzieś indziej niż pielucha;-)
Elbra ale superaśno z nocnikiem kurka ja jeszcze nie kupiłam może jutro;-):-)
witam
mam juz internet :-):-) skrzynki dalej nie dostarczyli, ale Dannego brat nam swoja pozyczyl wiec juz smigam od niedzieli,
Przepraszam ze nie doczytam co u was ale Davidek teraz wszedzie wchodzi, wspina sie ze masakra, caly czas musze go mniec na oku. Dalej bezzebny :-D


zauwazyłam ze Milenka ma urodzinki :-):-) Wszystkiego Najlepszego kochanie, jestes nasza sliczna mala ksiezniczka, zycze ci aby sie spelnily wszystkie twoje marzenia, te male i te duze :-):-) duzoooooooo buzuiaczkow
No Wisienka teraz w swoim zywiole:-Dno i widzę że za miesiąc juz meżatką będziesz:-)

Elbra na początku (po powrocie ze szpitala) było super :tak: grzecznie spała w swoim łóżeczku nawet zdarzało się tak że nam całe noce przesypiała i sami musieliśmy ją budzić na karmienie bo by mi cycki od nadmiaru mleka eksplodowały:szok: a jak skończyła 2 tygodnie sielanka się skończyła bo zaczęła mieć kolki :no: a że bidulka strasznie płakała wzięliśmy ją do siebie :confused:
od ok.2 miesięcy nie śpi z nami ale zanim uśnie w łóżeczku wydziera się jakby ją ze skóry obdzierali :no: jeszcze trochę a sąsiedzi nas pozwą do sądu że się nad dzieckiem znęcamy:no::confused:

Po takim czasie jak próbujemy ją nauczyć tego zasypiania chyba każde normalne dziecko by zrozumiało że po kąpieli, amciu, baja i spanie a nie dokazywanie:confused::no:
Aluska ale Amandzia cięzki zawodnik ja mimo płaczu a własciwie kwekania już zawsze nastawiam karuzelę daje całusa i idę i tak w kółko az zakumała o co biega
A modelka z Olki żadna ma takie balerony zamiast nóg ze hej:-Da i mamy juz 3 zęby:-D

Aluska, usmialam sie ze mezus bal sie ze zechcesz rozwodu jak posmkakujesz zycia bez niego:-D:-D:-D
co do sloiczkow to oddalam, przyjeli bez problemu:-)
Z usypianiem u nas jest baaaardzop podobnie... Oskar zasnie po chwili obudzi sie i chce bliskosci, przytulic sie, cyca... no i spi z nami... ale pssst, o dziewczyny mi dupe skopia
:-D:-D:-D:-p:-p:-p
Anulka babo zaraz dostaniesz:-DOskar będzie miał 18 i wisiał na cycu z Wami w łóżku:-):tak:

Co do osiągnięć Amandzi to tak :
- siada:z raczkowania i z podnoszenia się z plecków
- raczkuje: bardzo szybko
- ząbki: jak na razie dwa
- staje na nóżki: już nie tylko gdy się podciągnie w łóżeczku ale teraz wystarczy że oprze o coś ręce np. ściana, szafa
próbuje sama utrzymywać równowagę niczego się nie trzymając
- chodzi: trzymana za dłonie, dobrze trzyma się na nóżkach nie giba,
chodzi sobie sama w łóżeczku trzymając się poręczy nawet jedną rączką
- "pa pa": robi dwoma rączkami
-mówi: ma ma, ba ba, da da, ta ta

No to chyba tyle :sorry2:a przynajmniej tyle pamiętam
Gratulacje dla Amandzi ale superaśno się rozwija
Ale kobieto sie naodpisywałaś:-D

Lilka, wszystkiego najlepszego dla Milenki:-):-)
Co do auta to 5 "osób". Czyli osoboludzie i psy;-) A tak serio to czarno widzę pięć osób w kombi. Wy będziecie mieli jeszcze dwa wózki, czasem jakieś bagaże. Trochę ciasnota. Ja bym się za żadne skarby świata z vana na kombi nie przesiadła.

Beata... no to niezły numer z tym biurem. Powodzenia z reklamacją. Ale swoją drogą trzeb być już niezłą świnią, żeby rodzinie z dwójka dzieci sprzedać taką wycieczkę.

Elbra, ja też ostatnio zastanawiałam się czy nie zacząć młodej na nocnik sadzać i chyba spróbuję, chociaż ona jest dość oporna na wiedze.

Aluśka, Wisienka witajcie wreszcie z powrotem:-)

Sabinka, Inga raczej wagi nie potroi. Urodziła się z waga 3500 a teraz ma 8500.

Indzior już śpi. Wczoraj nie udało mi sie jej obudzić spała jakoś od 16:30 do 6:30. Obudziła się tylko na mleko ok. 4 ale po kilku łykach zaraz zasnęła. Co nie przeszkodziło jej skonsumować reszty butelki... w sumie 230 ml czystego mleczka:szok: W ogóle Inga poprawiła się z jedzeniem. Mleko nawet je bez awantur dzikich. No kolejna kuzynka w ciąży:szok: W lutym i marcu w mojej rodzinie pojawi się 3 albo czwórka dzieci plus jedno u mojej przyjaciółki. Będę musiała uważać, żeby się nie zapatrzyć;-)
Dzisiaj miałam fajny dzień. Niby nic się nie działo, ale jakoś mi fajnie było. Kupiłam Indzi trzy bluzeczki w mariquicie, bo akurat była wyprzedaż, spotkałam się z kumpelką i idę sobie do niej w piątek na grilla... Indzior pobawi się z kolegą a my popiwkujemy:-) I zaraz oddam się mnie przyjemnej części wieczoru... sprzątaniu kuchni......bleeeeee

Ano Bira świnie w Wezyrze maja 30 dni na odpowiedź widzę ze rodzinka sie powieksz oj oj uwazajcie:-D

A ja dzisiaj z tym cholernym wózkiem pół trójmiasta zjeździłam 1,5 godz. czekałam na własciciela i debil chce go naprawiac a ja ządam zgodnie z ustawa nowego
No i zeby mnie dobić dziewczyna która miała być nianią Oli otwiera lumpex obok mnie więc rezygnuje i jeszcze 4 tyś. chciała pozyczyć:wściekła/y:
 
lilka wklejaj zdjęcia!!! Co jej kupiliście ??

zdjecia jutro ok?;-)
dzis juz nie dam rady

a Milka wybrała sobie laptopa FP,dlugopis,i takie magnesy (do jej tablicy) z literkami i cyferkami,wiec jak Oliwka wyjedzie czas na nauke :-)

ok mowie dobranoc i do jutra
bo dzien mielismy z Ktosikiem baaaardzo wyczerpujacy :-)
 
kochane witam!!
mialam napisac wczesniej ale uwierzcie, ze brak mi czasu!! może tak szybciutko co u nas:
otoz po powrocie z polski matti jest okropny-normalnie dzieciaka mi podmienili-tylko teraz raczki i mama! normalnie nic nie idzie zrobic-jak siade do kompa na 10 min. to jest max:no:
wakacje w polandzie były takie sobie szczerze mówiąc-nie chce mi się już tam jechac- bo wydalam tyle kasy, ze szok i to glownie w spożywczym-to jakas paranoja z tymi cenami!!:wściekła/y:
1 tydzien był swietny, przyjaciolka siostra i znajomi same pozytywne nastawienie z mojej strony, 2 tydz. był w bogaczewie nad jeziorkiem i tu już nie było zbytnio bo miałam spiecia z tesciowka no a potem Maciuś załapał wirusa i wymiotowal i miał rozwolnienie caly czas wiec musiałam się zwinąć do Elbląga a stamtąd do lekarza prywatnie który przyjmowal w szpitalu no i chciał mi położyć dziecko na oddzial bo było już odwodnione!!
Maciek chyba wymiotow boi się tak jak ja, bo jak mu się zaczynalo to już plakal, w nocy nie spalam, bo miał momenty ,ze wymiotowal przez sen, po prostu szok!!
3 tydzien, to nawadnianie macka i faszerowanie lekami o które wybłagałam lekarza, żeby matti tylko nie leżał w szpitalu..:no::shocked2:
a po przyjezdzie nadal rozwolnienie i to takie za jak da czadu to wylatuje ze wszystkich stron chociaż chociaż bywaja kupy w miare normale (wczesniej była sama woda)
oprocz tege maly :
-ma 2 zeby (może i stad nadal taka kupa, bo 2 dopiero się wyrzyna)
- nadal sam nie siedzi(tylko z podparcie-leniuch maly) i już nie wiem czy powinnam się martwic czy nie!! bo nogi ma silne jak cholera!!
no i tak wogole to pisze o tej porze, bo potem to nie wiem czy dam rade fotek kilka wrzuce jak zrzuce z kamerki i reszte z tel. bo na razie mam tylko kilka na kompie
dobra lece poczytac co się u was dzialo…

sabinka, Anulka, aluska, bira-Thx!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Piotrek wogóle nie mówi ani mama ani tata ani nic takiego:-p
Gaworzy tylko po swojemu.

u mnie podobnie tylko gaworzenie no i spiewanie jak ja to nazywam, bo pieje czasami jak opetany ;)

Dziewczyny widac jasne chmury na horyzoncie! Dzisiaj odeslali mi akt urodzenia Domisia, wiec jednak musial do nich dotrzec! Ufff. Kamien z serca.
Poza tym poznalam na forum dziewczyne z mojego miasta, ma 4-miesieczna coreczke i tak samo jak ja jest bardzo chetna na spotkania :) U nas ciezko spotkac Polakow wiec juz niedlugo bede miala moze kolezanke :)

Domis tez stoi na nozkach, jak sie go postawi przy lozeczku tu gibie sie przy nim dosyc dlugo, ale nozki ma nawet sztywne. I reszta podobnie jak u Dziuni, tez nie mysli o raczkowaniu i nie siada sam, ale siedzi bardzo ladnie i kombinuje na pupce.

Tylko cholerka nie moge go nauczyc robic PAPA czy BRAWO czy takich innych. Kategorycznie odmawia wspolpracy!! Moze to moje zaniedbanie...?? A gada sobie ladnie, duzo kombinuje ale bez ladu i skladu :)

nio to extra ze bedziesz miala do kogo buzke otworzyc ja cale szczescie mam tu 1 kumpelke takze gadamy codziennie ;) inaczej bym chyba zwariowala:tak:
moj maly robi kosi kosi na zawolanie o ale nie siedzi, nie raczkuje tylko by stal, bo chodzic tez nie chce:szok::-D

No juz dziewczyny piszę
Dostałam odpowiedź z Wezyra w sprawie reklamacji wycieczki już pare dni temu tak tylko zerknełam ale nie denerwowałam się bo byliśmy we czwórkę więc mówię skupię sie po wyjeździe męża.wczoraj czytam i myslałam że zawału dostanę chamy potraktowali mnie jak ***** i niby nic nam sie nie nalezy.Spróbuję zfotografować i wrzucę na zamkniety.Potem dzwonie i rozmawiam a bezczelna baba jeszcze bardziej mnie wkurzyła.Do tego przycięłam sobie palec w drzwiach samochodu i mam jeszcze niezałatwioną reklamację wózka tego pierwszego.
Wczoraj do 23,30 pisałam pisma reklamacyjne a dzisiaj byłam u rzecznika praw konsumenta z dziećmi przy takich opadach deszczu ze szok(Sabinko miałas szczeście ze już wyjechaliście)bylismy mokszy jak nie wiem dzieci marudne komórka cały czas dzwoniła a pani powiedziała ze nie moze sie skupić przez ten hałas.Miałam dość jeszcze na parkingu ktos mi obtarł samochód
Mówie Wam mam taki szał pał ze szok i jeszcze jak tutaj coś załatwić jak z dzieciakami się człowiek wlecze
A i zakupiłam dzisiaj dla Olki takie cudo
CHICCO KOJEC BYE BYES LOZECZKO TURYSTYCZNE 3KOLORY (404549185) - Aukcje internetowe Allegro
kurcze beatka jaki pechozol, ale tak to jest, ze wszystko sie na raz wali...
usciski przesylam-bedzie oki
a kojec bardzo fajny :)

jeszcze tylko zastanawiam sie co sie dzieje z

Asix (miala sie odezwac...)
odezwijcie sie...

JESTEM HALOOO!!!!:-D:tak:


Lilka-wszystkiego najlepszego dla Milenki, duuuze buziole od nas!!

Elbra na początku (po powrocie ze szpitala) było super :tak: grzecznie spała w swoim łóżeczku nawet zdarzało się tak że nam całe noce przesypiała i sami musieliśmy ją budzić na karmienie bo by mi cycki od nadmiaru mleka eksplodowały:szok: a jak skończyła 2 tygodnie sielanka się skończyła bo zaczęła mieć kolki :no: a że bidulka strasznie płakała wzięliśmy ją do siebie :confused:
od ok.2 miesięcy nie śpi z nami ale zanim uśnie w łóżeczku wydziera się jakby ją ze skóry obdzierali :no: jeszcze trochę a sąsiedzi nas pozwą do sądu że się nad dzieckiem znęcamy:no::confused:

Po takim czasie jak próbujemy ją nauczyć tego zasypiania chyba każde normalne dziecko by zrozumiało że po kąpieli, amciu, baja i spanie a nie dokazywanie:confused::no:

aluska wspolczuje, ale u mnie po chorobie macka tez sa cyrki no i chodzi spac o 22,00 i je w nocy bo w ciagu dnia nie ma zbytnio apetytu i biegam wokol niego z jedzeniem jak glupia aon ma mnie gleboko gdzies...:zawstydzona/y: kurcze tez nie wiem co robic ale mysle sobie ze przejdzie i tyle... trzymam kciukasy kochana:tak:

A ja dzisiaj z tym cholernym wózkiem pół trójmiasta zjeździłam 1,5 godz. czekałam na własciciela i debil chce go naprawiac a ja ządam zgodnie z ustawa nowego
No i zeby mnie dobić dziewczyna która miała być nianią Oli otwiera lumpex obok mnie więc rezygnuje i jeszcze 4 tyś. chciała pozyczyć:wściekła/y:
wg prawa to najpierw moze ci zaproponowac naprawe jezeli sie da a jezeli nie badz po 2 naprawach i tak bedzie nie tak to wtedy nalezy ci sie nowy badz zwrot kasy-tak bynajmniej bylo 4 lata temu bo sie sadzilam w sadzie konsumenckim w olsztynie ale pewnosci nie mam...
a z niania to przeboje..
wspolczuje...

zdjecia jutro ok?;-)
dzis juz nie dam rady

a Milka wybrała sobie laptopa FP,dlugopis,i takie magnesy (do jej tablicy) z literkami i cyferkami,wiec jak Oliwka wyjedzie czas na nauke :-)

ok mowie dobranoc i do jutra
bo dzien mielismy z Ktosikiem baaaardzo wyczerpujacy :-)

lika buziolki w brzusio dla ktosika oczywiscie !!!!!:tak:
 
Do góry