bira
Listopadowe mamy'07
Dobry wieczór
Sabinka, wszystkiego naj z okazji rocznicy:-)
Asix, ja też chcę na taką impreze. Moja kumpelka od melanży się zaciążyła i znowu z półtora roku nie będę miała się z kim zabawiać....... Co do kumpeli, to nie widzę powodu dla których miała bys je przepraszać. To chyba one powinny przeprosić za psucie nastroju... Ja bym na nie focha strzeliła.
A Maciuś pięknie waży... Za tydzień idę z moim histerykiem. Ciekawe ile waży.
Anitt, przykro mi bardzo z powodu męża
Anulka, nie wiedziałam, ze jabłka zatwardzają. Zawsze myślałam, ze jest na odwrót. W każdym razie na mnie tak działają. A otręby z jabłkami działały nawet w ciąży;-)No i trzymam kciuki za lekarza. Będzie ok. Daj znać jak wrócicie.
A u nas masakra.... Inga to diabeł wcielony. Bez humoru od kilku dni. Drze się w niebogłosy. Non stop na rękach. Dziś udało mi się zjeść dopiero obiad bo wcześniej nawet kanapki nie miałam możliwości zrobić. Ciągle niezadowolona, rozdrażniona, dziś udało mi się ją położyć po południu a jak wstała to jakby ja osy pogryzły taka była rozwścieczona............Mam nadzieję, ze to wina zębów, bo chyba aż tak jej nie rozwydrzyłam...........
Sabinka, wszystkiego naj z okazji rocznicy:-)
Asix, ja też chcę na taką impreze. Moja kumpelka od melanży się zaciążyła i znowu z półtora roku nie będę miała się z kim zabawiać....... Co do kumpeli, to nie widzę powodu dla których miała bys je przepraszać. To chyba one powinny przeprosić za psucie nastroju... Ja bym na nie focha strzeliła.
A Maciuś pięknie waży... Za tydzień idę z moim histerykiem. Ciekawe ile waży.
Anitt, przykro mi bardzo z powodu męża
Anulka, nie wiedziałam, ze jabłka zatwardzają. Zawsze myślałam, ze jest na odwrót. W każdym razie na mnie tak działają. A otręby z jabłkami działały nawet w ciąży;-)No i trzymam kciuki za lekarza. Będzie ok. Daj znać jak wrócicie.
A u nas masakra.... Inga to diabeł wcielony. Bez humoru od kilku dni. Drze się w niebogłosy. Non stop na rękach. Dziś udało mi się zjeść dopiero obiad bo wcześniej nawet kanapki nie miałam możliwości zrobić. Ciągle niezadowolona, rozdrażniona, dziś udało mi się ją położyć po południu a jak wstała to jakby ja osy pogryzły taka była rozwścieczona............Mam nadzieję, ze to wina zębów, bo chyba aż tak jej nie rozwydrzyłam...........