Beata34
Fanka BB :)
Dobry wieczór!
Jestem, poczytałam .Muszę teraz więcej czasu Michałowi poświęcać uczymy się literek i pisania:-)
Sabinko wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy pomysłowego masz mezusia
co do jabłka tartego poszukam w swoich moich madrych ksiażkach bo mi to spokoju nie daje
Szkoda Oskarka z tymi kupkami
ładnie ale zobaczysz jak zacznie chodzić to zgubi bardzo szybko
Jestem, poczytałam .Muszę teraz więcej czasu Michałowi poświęcać uczymy się literek i pisania:-)
Aluśka mojej daleko do stania
Dzeiwczynki nie poczytam bo jadę do szczawnicy na rowerki;-)
mężuś mi zrobił niespodziankę:-)
wyszedł do pracy ale niedługo potem wrócił:-) z bukietem kwiatów i wielka iloscia poziomek w prezencie:-) mniam mniam:-) no i jedziemy na wycieczke:-) moja mamę ściagnął do Kapika;-)
a ja wieczorkiem robie pyszniutką kolacyjkę;-)
buziak kochane miłego dnia
zdam relacje jak było;-) mam nadzieje że sie nie pokłócimy bo w zeszłym roku bylismy obrazeni na siebie pół dniabuziak
Sabinko wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy pomysłowego masz mezusia
Karina pomysł napewno trafionyNo to dziewuszki wrocilam z rozmowy mam lokal
Zeby tylko udalo sie i zeby byl to trafiony pomysl tylko
Anulka o masażu nic nie wiem nie poradzędzien dobry:-)
Dziewczyny pytalam, ale jakos przemilczalyscie.. czy slyszalyscie - stosowalyscie masaze na brzuch - tak u profesjonalnego masazysty? Bo kosmetyczka mi doradzila masaze i nie wiem
My dzis k.14 tej jedziemy do Wrocka do gastroenterologa dzieciecego... prywatnie. Unormowalo sie w sumie, kupka jest co 2 dzien... kasza od poczatku czerwca odstawiona, owoce 2 x dziennie i 3x dziennie minimalna dawka lktulozy 2,5ml... ale wczoraj (kupka byla przedwczoraj) Oskar od rana stekal, i sie wkurzal jak nie szlo... zdjelam mu pieluszke i dociskalam kolanka do brzusia, by bylo latwiej to normalnie zaciskal pupe, zeby kupa nie poszla
Och... boje sie... i jakos smutno mi...:-(
co do jabłka tartego poszukam w swoich moich madrych ksiażkach bo mi to spokoju nie dajeSzkoda Oskarka z tymi kupkami
Anineczko gratulacje ja też Olę sadzam wśród poduszek daję jej garnuszek, łyzki ,miski metalowe sama wszystko sobie robię a ona patrzy na mnie i potrafi bawić się tak nawet z 1,5 godzinyAlleluja
Moje dziecko samo siedzi i się bawi
Od tygodnia był wielki ryk jak tylko nie był na rączkach.Wogóle od tyogdnia miał zrypany humor.Nic mu nie pasowało,nie śmiał się był zamyślony i jakis dziwny.
a dziś się uśmiechnął i od pół godzinki siedzi wśród zabawek
Nawet zupe dał mi wstawic
bardzo ładnie Karina niezły klopsA zapomnialam napisac bylam z malym na szczepieniu dzisiaj i wazy mi 8160
Wisienka rusz się i nie narzekaj gdybym ja mogła tak sobie wyjść ale nie mam z kim dzieciaków zostawić chętnie bym sie zamieniła
Asix ale zabalowałas…
Oto prawda jest taka ze skulam się tragicznie, no ale tak mi już tego było trzeba ze szok tak naprawde to się nie wyluzowałam tak od ok. 2 lat (no bo najpierw jazdy ze nie mogłam zajsc w ciaze-wiec zero alkoholu, no i stres oczywiście, potem ciaza no i po ciazy tez nie jak wiadomo ) no i w koncu ten czas po prostu nadszedł
Wypilam butelke martini przed impreza no i w pubie podobno były 3 butelki wina-pilam z 1 kumpelka na pol bo tylko we dwie lubimy winko z tym ze ja 3 butelki to nie pamiętam, po drugiej pamiętam, ze już sączyłam wode z cytrynka…
Z funfelka wybawiłyśmy się swietnie tylko, ze zaprosiłam jeszcze takie 2 kolezanki, no i 1 się zle czula (chyba cos z żołądkiem) no a druga się chyba nie załapała klimatu no a ja ogolnie miałam je gdzioes no i teraz nie wiem czy do nich dzwonic, żeby je przeprosic czy co-ogolnie to nie mam zadnych wyzuto sumienia no bo w koncu to był mój dzien, no ale chyba z grzeczności to wypada,co?? Jak myslicie?? Ja ogolnie to nie lubie takich chorych sytuacji, bo było powiedziane, ze ide się wyszalec, a jak komus się nie podoba no to trudno…
No i jeszcze propos funfelki to było super-lubie tak ze mogę być soba z moimi fochami czy wredulstwem
bo mnie zna tak jak ona także np.: po imprezie bylam zla jak osa bo bylam nie wyspana no i nie musiałam się z tym kryc
apropos maciusia to nie wiem co mu jest-2 noc z rzedu placze w nocy jak szalony no i ma otwarte oczki, jakby go ze skory ktos obdzieral, posmarowalam dziaselka no i poszedl spac po godzinie-szok ale w ciagu dnia nie jest taki to zabki, czy juz nie wiem co???
troche sie rozpisalam.....dziewczyny sorki, ze nie poodpisuje ale juz nie wiem co mialam komu, a popisalam tyle co pamietam
karina-zapomnialam ci napisac, ze swietnie, ze sie jednak odwarzylas otworzyc ten sklep no i plazma to niezly pomysl
a apropos wagi naszych maluchow to wlasnie wrocilam z wazenia no i Matti wazy 10,160kg masakra!! az sie wystraszylam, ale babka powiedziala, ze jeszcze nie ma powodow do obaw no i wyciagnie wszystko jak tylko zacznie racvzkowac czy chodzic-no zobaczymy
ale tu pustki....
lece moze tak szybko poczyutac na zamkniety-jak maly mi da bo juz piszczy :O
ładnie ale zobaczysz jak zacznie chodzić to zgubi bardzo szybko
). Ale musze mieć ten samochodzik;-)