reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

reklama
lecę na zakupy będe potem:-)

Kurcze Anitt zapomniałam sie chyba z Toba przywitać po przerwie...przepraszam!!!!!!!!!!wybaczysz mi???
WiTAj i już nas nie opuszczaj:-) :-) hihih
 
Witam Kochane :tak:

Kolejna nocka była nie wyspana :-( Amanda budziła się co godzinę i częściej :-:)-:)-:)-(

czuję się jakby mnie ktoś walcem popieścił:baffled::-(

Do tego komp mi się zawiesza :crazy: buuuu :no::no:

Idę na spacer....:tak:
 
Witam Kochane :tak:

Kolejna nocka była nie wyspana :-( Amanda budziła się co godzinę i częściej :-:)-:)-:)-(

czuję się jakby mnie ktoś walcem popieścił:baffled::-(

Do tego komp mi się zawiesza :crazy: buuuu :no::no:

Idę na spacer....:tak:

To widzę, że miałaś taką nockę jak ja mam od kilku miesięcy :-:)-(. Oby kolejne były lepsze


Kacper usnął czytałam mu bajeczkę " Całuski na dobranoc" i usnął :tak:
 
dzien dobry:tak::tak:

u nas kolejna extra noc - spanie Oskarka od 20tej do 6tej potem cyc i pobudka po 8mej:tak::tak::-):-)

pogoda extra, wiec zaraz spacerek:-D:-D

Anineczko, a ile trwala ta podroz dookola swiata?
 
reklama
Zapomniałam wam napisać ze do ortopedy mam na 20 maja bo nie było wcześniejszych terminów:dry: ale co tam dwa tygodnie dłużej z pieluchą nie zrobią nam różnicy....
.....mam nadzieję że to już ostatni raz ....

Na pewno będzie dobrze. Lato idzie i nie wyobrazam sobie, żeby malutka w tym paskudztwie jeszcze musiała być.

hej laseczki, wrzucam mój nowy łeb
i lecę na zakupy,
wpadnę wieczorem :rofl2:

Misia, fajna fryzurka. Ja miałam iśc jutro do fryzjera... ale mi się nie chce:zawstydzona/y:

normalnie bym wziela patelnie i tak narabala mojemu ze szok
jak on mnie od wczoraj wpienia :baffled::baffled::baffled:
niby nic nie robi ale mnie wkurza! no wiecie co!!
normalnie mam ochote na awanture,podrzec sie,poklocic ale sie gryze w jezyk

kupilismy lodowke,bedzie juz chyba z 2 tygodnie temu,a ten do dzis nie wywiozl starej :wściekła/y:
pytam sie go kiedy to zrobi to puszcza mi takiego olewacza ze mam ochote zabic :crazy:
hormony?? :baffled:

Skąd ja to znam. Do piwnicy potrafi 3 miesiące schodzić. Ostatnio ja poznosiłam kartony, które S. miał wynieść i mało tego to próbował mi wcisnąć, ze to przecież on osobiście je wynosił:crazy: Choinkę wyniosłam z balkonu w zeszłym tygodniu co Sebastian wynosił ją od stycznia, ale w końcu już nie wyrobiłam;-)

Larvunia nei musisz podpuszczac bo zadarł ze mna na maxa teraz....i pozaluje!!
wlasnie poszedl sobie spac,Milenie wlaczyl bajke,nie ubral jej w pizamke,ani mleka nie podal...teraz wylanczajac malej bajke bedzie awantura bo ona bedzie chciala ogladac do konca :baffled: musze ja uszykowac do lozeczka,podac mleczko...a pan poszedl sobie spac majac wszystkow du..e!!!

ojj pozaluje :wściekła/y: jak tak to ok
od jutra wlanczam total olewatora na niego...koniec wchodzenia w dupke
bedzie przylazil po 10-12h z pracy i obiadu nie bedzie :crazy: a co!!

ide malej bajke wylaczyc :angry:

Lilka, trzymam Cię za słowo z tym olewaczem:-) Pracocholiczko;-)

Cześc laski!!

W końcu mogę coś napisać.
Boizuuuu ile wy piszecie:-p Nie ma szans na nadrobienie sorka:dry:

Weekend miałam nieziemski;-)
Skorzystałam z waszych rad i na 30-stke małża zaprosiłam znajomych. Zamówiłam tort ze świeczkami itp. Małż oczywiście nic nie wiedział:laugh2:
Jak wieczorem przyszedł z budowy to taką maiłą minę, że chyba jej nie zapomnę nigdy:rofl2: był MEGA zaskoczony.
Dzięki laski za podpowiedź:laugh2:
No to była sobota.
A na niedzielę wzięłam go do kina. I teraz "najlepsze". Jak wyjechaliśmy z domu wpadł nam do samochodu przez okno jakiiś latajacy ohydny robal:baffled:
No to się mój zatrzymał na poboczu i otwarłam drzwi ale robal gdzies zniknał, a jak otwarłam drzwi wyleciała mi torebka która była otwarta. No to ja zadowolona wziełam ją z pobocza i pojechaliśmy do kina. (nie zauważyłam że wypadł mi z torebki telefon:sorry2:).
Przed kinem szukam tel a tu nie ma. No to pomyślałam, że zostawiłam w domu. ale jakoś mi to spokoju nie dawało bo zawsze go mam przy sobie. wiec dzwoniłam na mój telefon z małża telefonu. i nic nikt nie odbierał.
ja juz panika oczywiście i czarne myśli. juz chciałam dzownić do sieci żeby mi telefon zablokowali.
A tu nagle na małża numer dzowni ktoś z mojje komórki.
jakiś pan mi mówi, że znalazł ten telefon i szuka właściciela a nie wie czyj to tel więc oddzownił na numer który mu sie wyświetlił jako nieodebrany.
no i mi mówi że jak chce telefon żebym sobie przyjechała po niego.
Normalnie myślałam że padne.
jakie miałam szczęście że jakiś uczciwy facet znalazł go.
Miałam takiego farta że szok normalnie!!!!!
byłam tak wściekła na siebie że miałąm dośc i tylko czekałam aż mój mnie zrypie co to robie ze tel gubie:sorry2: ale siedział cicho bo ostatnio sam zgubił kluczyki do auta i trzeba było stacyjke całą wymienić (bo mieliśmy tylko jeden komplet kluczy:dry:).

A poza tym przesiedziałam prawie całą niedzielę na studiach (nie licząc kina wieczorem).

uffff to się rozpisałam. teraz ide poczytać co u was bo piszecie i piszecie:rofl2:;-)

Kurcze, nie spodziewałam się, ze tacy uczciwi ludzie jeszcze istnieją:-)

Witam Kochane :tak:

Kolejna nocka była nie wyspana :-( Amanda budziła się co godzinę i częściej :-:)-:)-(A

czuję się jakby mnie ktoś walcem popieścił:baffled::-(

Do tego komp mi się zawiesza :crazy: buuuu :no::no:

Idę na spacer....:tak:


Aluśka, czy Ty dokarmiasz małą? Może ona jest głodna?
 
Do góry