Cześć laski!
ja tylko melduję że żyję.
Prace skończyłam
teraz jeszcze "tylko" obrona w czerwcu i finito:-)
Elbra Gratuluję
zdolna z Ciebie mamuśka
;-):-) Trzymam kciukaski za obronę
A wracjac do fotografa, to hmmm, taki z niego fotograf jak z koziej dupy traba...
siedzi sobie facet przy biurze paszportowym, ma zwykly aparat, komputer, drukarke i pewnie umowe z biurem paszportowym-u niego tez mozna wplacic kase na paszport... i cyka fotki - 3 minuty i juz... kazal mi usiasc, Oskar na kolanach u mnie, mezus trzymal mi przed twarza jakias biala szmate
coby nie bylo mnie widac na fotce
i tyle... Oskar biedny mocno wystraszony, a pan zamiast jakos zajac dziecko by patrzylo w obiektyw, pomachac maskotka czy cos... to mowil "tu patrz...
"
ps. zrobilam dzis sernik na zimno z brzoskwiniami i galaretka pomaranczowa:-):-)
Anulka ale Wam się fotograf trafił nie ma co
zero podejścia do dzieci....
Dzięki laski!!!
kuźde mój małż ma w sobote 30-stke i nie mam pojęcia co mu kupić....jakieś propozycje????
P.s. PILNE
Elbra może jakąś seksi bieliznę
Sexy Stringi Męskie!!! (350689578) - Aukcje internetowe Allegro
albo najlepiej jak
Lilka zrobić imprezkę niespodziankę
Lilka fajny miałaś pomysł i super że przyjęcie było bardzo udana
jak wszystko będzie dobrze to wykorzystam ten patent bo mój małż też kończy 30-tkę w przyszłym roku ale do tego czasu pewnie szybko zleci
a tak wogółe słuchajcie wpadłam na pomysł:-)
skoro tyle z was nie było w górach..to moze by własnie kiedyś jak będziecie miały chętkę:-) zrbić zlot mamus listopadowych własnie w zakopcu:-) wiem że to pewnie daleko i pewnie nie wypali:-) ale propozycje dałam:-)
pytanie nast.:-) czy tylko u mnie mówi się ide na "pole" hihih bo zauwazyłam że wszystkie piszecie idę na dwór:-) a mi to tak lewo brzmi:-)
Sabinka świetny pomysł z takim zlotem
a w Zakopanem jeszcze nie byłam więc chętnie bym go nawiedziła
tylko maluchy niech trochę podrosną
U mnie się mówi idę "na dwór" chociaż jeszcze mówiłam idę "na miasto"jak mieszkałam jeszcze w Nałęczowie a teraz to trochę głupio.... bo praktycznie mieszkam w mieście więc ten tekst nie pasuje teraz jakoś....
Women i jak tam plany
dzwonila czarek i jedzie z corka w gory na 3 dni i wracajac w poniedzialek zaproponowal mi wyjazd nad moze na 2-3 dni z dziecmi.....co o tym sadzicie?
Women każdy wybór ma swoje plusy i minusy więc trudno mi coś doradzić
moj Dawidek sam wczoraj usiadl
ale nie zdarzylam znalezc aparatu
Wisienka Gratulaski dla Dawidka :-)zdolniacha z niego
nic nie mow chyba pojde do innego, bo Matti kaszle i kicha a ona stwierdzila, ze jest ok
Zdróweczka Mattiemu życzę niech go nie łapie żadne chorubsko
no i z news-ow to tesciu wczoraj wrocil z polski no i przywiozl od groma kaszek i pierdulek dla malego no i biszkopcili-pepitki-normalnie zrobily furrore
a i mam jescze polski chleb razow-juz zjadlam 4 kanapki i sie ruszac nie moge!!! zachlannosc! ale co do zycia na obczyznie to tesknie za takimi drobizgami!!
i poprosilam tescia o kawe a on mi przywiozl inke no ale posmakowalam i smakuje jak cappucino taka 3w1 extra!! dobra musze ogarnac chatke i wymyslic cos na obiadzik!!
Fajnego masz teścia
...nie ma to jak polskie żarełko na obczyźnie
Ja tak na szybko.
Mamy zęba :-)
anineczka super
Gratulaski dla Mattiego
Kurcze ja tak uwielbiam ciasta,a tak nienawidze ich robić i co za tym idzie ich piec
Antek dalej smarkaty
No to teraz dodatkowo masz powera by szukać czegoś.A Twój mąż co na ten pomysł?
Anineczko ja też uwielbiam ciasta....ale tylko i wyłącznie jeść
i też nie lubię ich przyrządzać
.. gotować też nie za bardzo lubię zwłaszcza jak robię to z musu
(czyt.z rozkazu teściowej
)
Zdróweczka Antkowi życzę
Co mój małż na temat przeprowadzki hmmm...
jak mu o tym powiedział to spoko coś poszukamy a na następny dzień stwierdził i bardzo mnie tym wkurzył
że nie ma sensu że jednak jest dobrze tak jak jest
tak więc zgrzyt poszedł i to niezły
Bo on uważa że jak powie swojej matce i całej reszcie (zapijaczonemu teściowi na pewno zrozumie
) żeby sie ode mnie odwalili to wszystko będzie pięknie cacy tylko dlaczego jakoś wcześniej jak im to było powiedziane to jak w kij pierdział....
Na szczęście udało mi się go przekonać że przeprowadzka to nasze jedyne dobre rozwiązanie
Aluśka bidulko:-( a to komu Ci ludzie chcą wynająć meiszkanie?????
Sabina a tego to już się nie dowiedziałam
ścieme walą i tyle.....
Witam
Jakoś nie mam dzisiaj natchnienia do pisania.
Pogoda u nas super. Byłam w lesie, zgubiłam Ingi nową kurtkę, złamałam nową parasolkę do wózka (kilka minut wcześniej kupioną w sklepie), porypany kundel sąsiadki wystraszył mi małą, ze darła się 1,5 godziny a miałyśmy wyjść i doopa z tego wyszła... no to chyba na tyle
...oj ale pechowy dzień miałaś oby to się już nie powtórzyło
Oj kochana, to musisz koniecznie wypróbować. Niebo w gębie:-):-)
Wy tu o baletach:-) Oj ja już sie doczekać nie mogę weekendu majowego i tego pierwszego i tego po 20 bo wtedy też sobie z Inga i kumpleką wyjeżdżamy:-) Ale pomelanżuję;-)Chociaż u nas to już te balety coraz cieńsze, bo co chwilka jakieś dzieciaszki się rodzą, teraz następne w drodze:-) Ale co tam, lepszy rydz;-)
Bira udanego melanżowanania życzę