reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

moge wam juz powiedziec
od paru dni Hania budzila mi sie lezac na pleckach,a ze spi na brzuszku sama sie przekrecala ale jej nie przylapalam na tym :happy:

od wczoraj juz tak to opanowala ze co ja klade na brzusio ta myk na plecki :-)
w odwrotna strone jeszcze nie potrafi chyba
ale cieszy mnie to:-)
 
reklama
a mnie zaraz krew zaleje taka beznadziejna pogoda że mam jej dosć...!!!

Lilka super że Hania już się tak slicznie obraca:-) a mój Kapik w końcu od wczoraj zrozumiał co to znadczy trzymać mocno głowę i wysoko:-) hihihi:-) troche mu to późno przyszło ale co tam..
moze przez to zawianie:-) bo ja go teraz masuję codziennie i na nocke maścia rozgrzewajacą daje to w ciagu 2 dni koleś się tak zmienił z główką że szok:-)

Kunda bisulko...to fakt najgorsze czekanie...ja pamietam jak byłam mała mój brat miał odre i też czekaliśmy żeby mnie wzięło i nic a nic:-) wiec masakra...

Aluśka Larvunia mój tez sie domaga! a co lepsze powiedział tak samo jak u Asix Ze co przebije gumeczke i bedzie Zuzia dla Kapika:-) normalnie go zabiź to mało!!!

Anineczka ja też czekam na kasiroke ze skarbówki bo sobie za nią komplecik do pokoju kupuje i tak czekam i czekam:-) a że pokaźna sumka na nim to pewnie jeszcze poczekam:-) albo jakaś kontrolka sie zjawi:-) też się nie zdziwie...

Pusia, Asix i inne mamcie nieśpiace w nocy współczuje nocek..u nas bez zmian..i dzięki Bogu...ehhhh kurde żebym nie zapeszyła tylko ehhh

co do zasypiania do Kapik od 1 stycznia:-) zasyia sam w łóżeczku:-) czasai jak jest marudny to go wezmę na rączki przytulę i pada w sekundzie:-) co mama to mama:-)
 
Asix to bylo Milenkowe rodzenstwo :-(;-)

Czesc Asix

Asix ja tez jade na podgrzewaczu do butelek,wieczorem sobie wszystko przygotuje i na rano wszycho gotowe,idze butla i idziemy dalej spac.Fajna sprawa.Ale Beata mowila chyba o podgrzewaczu do butelek samochodowym.

jestem tak zakrecona ze wszystko mi sie kielbasi,to przez te nocki-wybaczycie co???

a mnie zaraz krew zaleje taka beznadziejna pogoda że mam jej dosć...!!!



Pusia, Asix i inne mamcie nieśpiace w nocy współczuje nocek..u nas bez zmian..i dzięki Bogu...ehhhh kurde żebym nie zapeszyła tylko ehhh

co do zasypiania do Kapik od 1 stycznia:-) zasyia sam w łóżeczku:-) czasai jak jest marudny to go wezmę na rączki przytulę i pada w sekundzie:-) co mama to mama:-)
u mnie deszcz leje jak cholera no ale musze z malym isc do banku konto mu wreaszcie zalozyc no i adres zmienic....ale mnie normalnie nerw bierze,bo chetnie by sie pobyczyla....musze tez malego do tego lozeczka przyzwyczaic :)
 
wiesz...ja tego nie pzrezylam bo stalo sie to tak szybko ...zawsze uwazalam ze lepiej tak niz stracic dziecko juz w pozniejszej ciazy...


Lilka no ja wlasnie slyszalam i czytalam ze latwiej jest pogodzic sie ze smiercia dziecka jak sie go jeszcze nie widzi i nie wyczekuje ak dlugo.:-(

Te pierwsze slowa tak mi sie zdaje moga byc wczesniej ale to jest takie gaworzenie. Mojemtez udawalo sie kilka razy ulozyc i powiedziec "mama" ale sadze ze to jest przypadek-on ma dopiero skonczone 4 miesiace:-)

karina moj tez czasem powie cos jakby yeah, ale to przypadkowe, czekam az powie mama ;-) :-):-)

Cześć Kobitki:tak:

Ale miałam do d..y nockę:-( Amanda budziła się co godzinę i strasznie marudziła :crazy: aż w końcu na dobre obudziła się o 5.10:szok: i do tej pory nie chce mi zasnąć:baffled: ......ach te ząbki:no::baffled:....

aluska a moj bardzo ladnie spal, juz ok 21 zasnal mi na rekach i o 23 jak kladlam sie do lozka o dziwo nie obudzil, ale co z tego jak ja nie moglam spac, ponad polowe nocki przeczuwalam :sorry2: a teraz jestem niewyspana

ja sie powiesze:-(
60letnia baba dostała rozyczki:no: no a ze miała z nami kontakt wiec teraz czekamy

to ladnie :laugh2::laugh2: ja chorowalam na rozycze 2 razy. Mam kolezanke i jak bylam w polsce chciala sie spotkac, ale dostala jakiejs wysypki i przed spotkaniem byla u lekarza dla pewnosci i sie okazalo ze to rozyczka i dzieki Bogu sie z nia nie widzialam

no wiem cos o tym:tak:
ja musze znowu ciuszki poodkladac bo macius juz nosi 6-12 takze znowu ubedzie miejsca w szafie a mam kuzynke w ciazy wiec dla niej zbieram (nie ma zbytnio kasy a tu ubranka sa calkiem fajne :tak:)

asix no a ja wlasnie nie wiem co mam robic z tymi ciuchami, niektore to jak nowe raz ubral i nawet prane nie byly. Niby skladam dla siostry,ale ona jeszcze w ciazy nie jest i nie wiadomo kiedy bedzie no i czy bedzie miala chlopaka.

ja wlasnie wrocilam z banku, konto dla malego juz zalozone :tak::-)
narazie zdecydowalismy sie i bedziemy wplacac £50 dla niego.
Babka probowala mi sprzedac ubezpieczenie na mieszkanie :-D ale powiedzialam ze musze to skonsultowac z partnerem.
 
ja sie powiesze:-(

Wczoraj Adas był na szczepieniu przeciw zołtaczce i wazy juz kloc 8250g ale to dobra wiadomosc...lekarka cos tam wyczuła wiec zeby ida...ale to tez jest niezłe
ale w swiata byli u mnie moi rodzice i moja mama dostała wysypki myslelismy ze to jakies uczulenie bo ona taka alergiczna ale dzis poszła do lekarza i co sie okazała ze 60letnia baba dostała rozyczki:no: no a ze miała z nami kontakt wiec teraz czekamy
Adas nie idzie na cwiczenia bo jego rehabilitantka jest w ciazy i chce miac czyste sumienie bo jak dzwoniłam to powiedziała ze jest szczepiona ale sami wiecie ze lepiej dmuchac na zimnie...w sobote miałam robic imprezke urodz ale moja kumpela tez w ciazy długo oczekiewanej i napewno nie przyjdzie wiec juz nic nie planuje wiec albo imprezke przekładamy za dwa tyg albo juz sama nie wiem...wiecie najgorsze takie czekanie...no a ja nadomiar złego nie byłam szczepiona na rozyczke wiec moge dostac
No to nieciekawie Kunda współczuję:-(

Czesc Asix
Lilka własnie idz na te badania.
Nie mozesz isc prywatnie jakos zapłacic i wiedziec co sie dzieje...Ja bym umarła z ciekawosci.
Asix ja tez jade na podgrzewaczu do butelek,wieczorem sobie wszystko przygotuje i na rano wszycho gotowe,idze butla i idziemy dalej spac.Fajna sprawa.Ale Beata mowila chyba o podgrzewaczu do butelek samochodowym.

Elbra wypij sobie kako i sie rozluźnij bedzie dobrze.
Women miałam podgrzewacz do domu do butelek Philips kupiony 5 lat temu z przystawką do samochodu .Chodził 5 lat ale padł a teraz wczoraj kupiłam Canpol bo Philipsa już nie będzie ale bez przystawki.Nie wyobrażam już sobie życia bez podgrzewacza coprawda mam mikrofalówkę ale to nie to samo:tak:

kochane...biurokracji sie nie przeskoczy
a prywaty tu nie ma

ogolnie jeszcze raz po dobroci zamierzam uderzyc do szpitala...zobaczymy co z tego wyjdzie
jak nie to w maju lece do polski,chyba ze do tego czasu sie papierkowe sprawy u mnie unormuja
narazie czuje sie ok wiec nie panikuje
Lilka przecież zdążysz urodzić a badań nie zrobią.

No my po laryngologu mega wkurzona jestem bo pani powiedziała że Michał ma anemię mimo iż wiem o tym ale to taki jego urok bo miał od urodzenia setkę badań a nie je bo go niby brzuch boli a to za sprawą refluksu domniemanego.Mój ból gardła mimo antybiotyku to też niby refluks i Ola też ma refluks bo czasem ulewa.Wariatka jakaś wszyscy mamy refluks k..a szkoda tylko czasu mi było ale wbulbiona jestem na tę babę.Zdecydowanie nie polecam państwowej służby zdrowia:no:
 
a ja przed 30 minuty mialam uczucie jakby pierwsze kopniecie :szok::szok::szok::ninja2::ninja2::ninja2: z moja psychika musi byc naprawde cos nie tak :baffled::baffled::baffled:

hehehe, to normalne :tak: ja po Wiku też miałam takie kopniaczki! I teraz też je czasem czuję ;-)

u Karola w kazdym pokoleniu sa blizniaki i Hania miala by blizniaka ale obumarl na poczatku ciazy....
boszzz az sie boje :sorry2::szok:

o kurka :szok:
Lila :-) ty Multi Mamo :laugh2:

anineczko renault berlingo też są fajniutkie! :-) w ogóle lubię francuskie samochody! :-p

sabinko łączę się z Tobą w bólu! :wściekła/y: pogoda jest beznadziejna :dry:
 
reklama
Do góry