bira
Listopadowe mamy'07
Przepraszam, ale nie dam rady Was poczytac.
Gucio od niedzieli w szpitalu mamy nadzieje, ze moze jutro wyjdzie. Mial zapalenie pecherza moczowego, usg wykazalo, ze niestety ma niedomykajacy sie miesien w pecherzu moczowym przez co mocz cofa sie do nerek i moze to prowadzic do zakazen. Teraz jest podlaczony do kroplowki za antybiotykiem, potem mamy dostac antybiotyk w syropie do domu. Przez 3 miesiace bedzie musial brac jakies leki i kolejne badania, ktore maja wykazac czy wada sie cofnie:-(
Ehh... jestem padnieta od siedzenia w szpitalu a to dopiero poczatek:-( Vini musi byc tez przebadany...Moj maly lezy na onkologii napatrzylam sie na takie maluchy z rakiem , okropne:--(
Biedny maluszek:-( Oby szybko doszedł do siebie.
Bira uściskam ją uściskam
Póki śpi idę na jutro obiad jeszcze upitrasić bo może z ranka pojedziemy
Dobrej nocki wszystkim
Beata, mam nadzieję, ze jednak uda Wam się uniknąć szpitala.