reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

dzien dobry

Heheh Wisienka widze ze po nocy wstac nie mozesz,ja od 8 na nogach hihih

women hehe :-D:-D ja zawsze spioch bylam i jestem i mam problem z porannym wstawaniem zwlaszcza jak sie idzie spac ok 2-3 w nocy.

Bylabym wczesniej ale jak wstalam to odrazu wzielam prysznic i musialam sie doprowadzic do porzadku, bo w sob, zawsze gdzies wychodzimy :-):-)

Ja już zmykam :-) Jedziemy dziś do babci :tak:
Do usłyszenia jutro wieczorkiem albo dopiero w poniedziałek :happy2:

Miłego weekendu życzę Babeczki :-):-):-)

milego weekendu tobie rowniez zycze


Maly mi tak wyl ze nie wiedzialamm co robic, dalam capol bo mial podwyzzona temp, dalam infacol bo mial kolke, masowalam, nosilam i nic a ten mi placze takjakby byl glodny a daje biust i nic, odwraca glowe, wkoncu sie wkurzylam i przycisnelam jego usta do piersi i tak trzymalam z ok 2 min i wkoncu zaczal ssac i usnal uffff. tak to nie wiem o ktorej bym poszla spac
 
reklama
Witam:tak:

Poczytalam co u Was:-)
...Women, Wisienka... hmmm, o 2 giej w nocy to ja juz smacznie spie:-D:-D

Sugar, wlasnie ja tez pytalam - kiedy ten urlopik w Egipcie?

Temat spania - u nas od poczatku w swoim lozeczku w naszej sypilani, a za kilka miesiecy juz w swoim pokoiku... A ostatnio noce sa okropne - kapanie k.19 i przed 20sta juz spanie, pobudka 1 w nocy, 4 i 7 :zawstydzona/y:...i czasem usniemy jeszcze i wtedy max. 8-8.30... a byly juz noce z 1 karmieniem...

Ale chyba zabki sa tuz, tuz... dzis na zakupach tak nam sie Skwareczejk rozplakal, ze jak go tulilam to widzilam na dole na dziaselkach bilae kreseczki...:shocked2:

Co do mieszczenia sie w ciuchy sprzed ciazy... to ja tez juz od jakiegos czasu bez problemu wchodze, w sumie waze 2 kg mniej niz przed ciaza. Tyle, ze brzuch wyglada nieco inaczej:zawstydzona/y:
...wczoraj bylam na solarium i pytalam kosmetyczki o usuwanie rozstepow i ona dziwila sie, ze nie sciskam sie po porodzie, twierdzi, ze szybciej brzuch i macica wracja na swoje miejsce... Hmmm, ja slyszlam, ze wtedy miesnie sa slabsze i mniej jedrne... i sama nie wiem - w sumie juz brzuch jest o niebo lepszy (cwicze codzienni i wciram kremy...:-p) ...ale dzis ubralam pas... hmmm, sciskacie sie?
No a co do rozstepow to ta kosmetyczka mowila, ze ponoc laserem usuwa sie... dala mi nazwisko lekarza... ciekawe ile kosztuje taka przyjemnosc...:baffled:

A tak jeszcze w temacie to jak tam Women i Pati efekty diet?
 
A.....
zapomnialam, co do mojego bolu rwy kulszowej - to poki co nie kupilam zastrzykow, ale nie boli, moze samo przeszlo:-p:-p

...ale zeby nie bylo za dobrze, to w nocy zaczal mnie bolec zab... ...wzielam apap i chyba musze sie meczyc do poniedzialku, bo teraz moja stomatolog ma juz zamkniety gabinet, a doinnego stomatologa isc to juz w ostatecznosci...:-:)-:)-(
 
hej mamuski ja tak szybko bo sie pakujemy, nie odpisze kazdej po kolei wybaczcie:zawstydzona/y: u nas tez wichura za kilka godzin podobno bedzie:baffled:a my jutro mamy jechac do Bartoszyc:dry: jestem pelna obaw jak ja sobie tam dam rade, mala bedzie tam codziennie rehabilitowana , a ja dwa razy w tygodniu z trudem wytrzymuje jej placz:-(tam mi chyba serce peknie:-:)-:)-(nie wyrobie normalnie:-(odezwe sie jak wroce, czasem poprosze meza zeby napisal co u nas. trzymajcie kciuki I NIE ZAPOMINAJCIE O MNIE:-(;-)
 
Kathe na pewno będzie dobrze, musisz w to wierzyć!!! Ja trzymam mocno kciuki!!! Życzę dużo dużo zdrówka Marysi a tobie siły:tak: Czekamy niecierpliwie na relacje:tak:
 
reklama
A ja dzis czuje sie podle. Byli nas odwiedzić brat mojej mamy z żoną i dwójką dzieci: Karolem(4 lata) i Karolinką(2 latka). Żona brata mojej mamy ma raka i jest już bardzo źle-lekarze dają jej max. rok...Nie chcą jej operować, bardzo cierpi...Nie moge przestać o nich mysleć..żal mi jej i dzieci, są przeciez taki małe....:(
 
Do góry