reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

Nigdy nie miałam raz robiłam pomysł na mielone i wstrętne było albo ja coś sknociłam:-(


Asix Anineczka dzięki czekam do jutra

A my po obiadku dzisiaj skromnym bo rosołek jakoś nie chciało mi się nic gotować
za to Ola jadła królika i chyba jej smakował:tak:
s5001397fg4.jpg

i jeszcze
s5001398bd9.jpg

Oleńka wygląda bombowo heheh taka umorusana słodkie

Witam mamcie po krótkiej nieobecności.
Ale mam fatalne dni:wściekła/y:
1, Po pierwsze wczoraj i przedwczoraj ułamały mi się dwa zęby i to obydwie ósemki:wściekła/y:
2, Potem dałam zdjęcia do fotografa do wywołania okazało się, że źle mi wydrukowali 75 zdjęć i składałam reklamacje której mi nie chcieli uznać:wściekła/y:, ale że miałam wczoraj zły dzień to się tam strasznie przekłócałam o to z nimi i mieli pecha- nie odpuściłam i robią mi poprawkę tych zdjęć:wściekła/y:

3, Potem dowiedziałam się od szefowej, że ma już za dużo ludzi i nie przyjmie mnie do pracy, żebym sobie poszła najlepiej na wychowawczy:wściekła/y::wściekła/y:
4, A na koniec pokłóciłam się z mężem:wściekła/y::wściekła/y:
5, A no i jeszcze teściowa mnie dobiła wczoraj:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:


Boziu co za dzień wczoraj był. Nie pamiętam kiedy ostatnio tyle pecha miałam. Jakieś fatum nademną wisi:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Elbra przytulam Ciebie mocno kochana,tak jak któras napisała jak sie cos wali to walis ie wszystko cos wiem na ten temat :baffled:

moja kolezanka ostatnio podala zdjecia swoich dzieci do banku twarzy
przez internet
jak chcecie to zapytam ja o link

dziekujemy za linka ;-)

acha i jeszcze co chwile slyszalam ze dzieci powinny byc do 6 miesiaca na cycuszku bo to dla nich lepiej i ze jak mam pokarm to po co go marnowac i nie podawac malemu..... tylko ze ona nie rozumie ze mi nie bedzie latwo sciagac pokarm i ze nie nawidze tego robic :/
Larvunia wydaje mi sie ze
krótko napisze
głupia baba
kazdy lekarz inaczej gada.
idz moze do innego lekarza,bedziesz miala porównanie

Pochwalę sie ze moje dziecko dzis sie pierwszy raz zaśmiało w głos,jestem bardzo szczesliwa cieszylam sie jak dziecko.

No wiec zrobilam dzis te roladki i wyszły pycha :-)
Ja mykam do łóżeczka cos ostatnio zmeczona chodze przy tej pogodzie,wiatrzysko straszne az nie mozna z dzieckiem wyjsc
 
reklama
Dzien dobry
Stukam sie puszczalska z mleczkiem

Larvunia nie mam pojęcia?
Może wpisz to w wyszukiwarke i zobacz co pisza na ten temat
 
Witam Mamcie :tak:
Amanda odkryła dziś rano ze ma ręce i przygląda im się z wielkim zaciekawieniem :-D:-D a ile radochy ma przy tym :tak: mała rzecz a cieszy he he :-)

ratunku, moj marcelek ma zgrubienie (chyba go boli to) w miejscu klucia... czym mu moge robic oklady??:confused:

Jak byłyśmy pierwszy raz na szczepieniu to Amandzi też pojawiło się zgrubienie w miejscu kłucia i pani doktor powiedziała żeby robić na to miejsce okłady sodą oczyszczoną(2łyżeczek) rozpuszczoną w pól szklaneczki wody:confused:
 
aluska wlasnie znalazlam w necie tez o tej sodzie oczyszcz. na zgrubienia, jak maly sie obudzi to mu to zrobie...... thx kochana
women dzieki tez, zaspana nie pomyslalam o "google" :sorry2:

a wiecie ze moj Babelek ma juz 7 kg?! :cool2:
 
moj maly tez juz spi od jakiejs godzinki .....
widze ze nikt nie chce mi odpowiedziec na 2 pytania ktore zadalam na watku o pielegnacji :-( .... no coz moze sie jednak doczekam :zawstydzona/y:
Dzień dobry!!!
Zaraz mirka doczytamy i coś poradzimy:tak:

sabina no cóż ja też to lubię :tak::sorry2:

Co do obiadku to ja sobie dziś ugotowałam zupę pomidorową i wyszła masakra :baffled: nigdy w życiu nie jadłam tak niedobrej pomidorówki :szok: Jakiś taki miałam dzień że nic mi nie wychodziło :szok::baffled::crazy:


Dzięki Bira :-D a co do usg przezciemiączkowego to Kathhe, Kunda i Beata pisały mi że to nic takiego:blink: jak normalne usg tyle że jeździ się po główce takim urządzeniem i jest od razu wynik:tak: ale nie wiem czy to się robi każdemu dziecku czy tylko wyjątkowych przypadkach :sorry2:

Elbra współczuję Ci takiego pechowego dnia:confused: ale nie martw się po burzy zawsze wychodzi słońce :tak:;-)
Czasami tak to z gotowaniem jest a co do tego USG to nie zawsze tylko jako specjalistyczne badanie nasza p.pediatra zleciła i badania krwi, moczu, USG przezciemiączkowe i brzuszka i jeszcze inne.I tak mam pewność że jest ok bo Michał miał dużo gorszy start i gdyby nie ta lekarka to pewnie nie byłoby dobrze:tak::-D.Dlatego Aluśka ciesz się że masz zlecone (za darmo) to USG bo jest nieszkodliwe a daje pewność że jest ok

dobLy FieCór ;-)

wlasnie wlazlam do domku.... jakas maniaczka ze mnie, bo odrazu do kompa podbieglam jak tylko malego do lozeczka polozylam :-D
wiec dzis byly szczepienia (2gie w przychodni). Dostal kmpleksowe i nawet nie zaplakal... i nawet byl szok, bo zaczol chichrac sie do kobiety ktora go kula :szok: Normalnie zadziwia mnie z kazdym dniem moj skarb :tak:

na kontrole do dermatologa sie spoznilismy i wizyta przelozona jest na piatek. Prosilam swoja pania doktorowa by przepisala malemu mleko inne, bo po tym maly ma krostki a ta, ze wogole mam zejsc z melka modyfikowanego, ze najlepiej bedzie jak bede odciagac sobie pokarm z cycow..... Czyli tak:
maly jedzie w nocy na nycku, ok 7.00 je "ostatni cycek" bo o 7.00 wyjezdzam do pracy. Mezus karmi malego ok 10.00 (bo tak je mniejwiecej) melkiem z cycucha -butla a w porze obiadowej MAM POZWOLENIE (a nawe przykaz) NA WPROWADZANIE OBIADKOW (byleby nie z mesem narazie). Wracam z pracy ok 15.00 i maly dalej na cycku.... i tak w kolko. HHmmm...mam pozwolenie na wprowadzanie posilkow obiadowych i deserkow bo jak to okreslila moja prowadzaca "misiu nie wyglada na niedozywionego, wiec mozemy mu obiadki wprowadzac juz" :szok: szok! No a jakby co dopajac go moge soczkami lub zwykla woda...... zero innego mleka niz moje.
dlaczego tak bardzo niechciala mi przepisac tego cholernego mleka?!
nie wiem czy sie cieszyc, czy jak..... :confused:
Larvuniu ty jesteś uzależniona od BB ja o tej godzinie spałam:-D:-D:-D
Wiesz dziwna ta lekarka bo tak jak Lilka pisze lepiej zamiast tego obiadku dać lecznicze mleko modyfikowane.Z jednym się zgadzam że karmienie piersią i dieta matki są najlepsze dla Marcelka przy tej skazie? jeśli ją ma.Tak myślę że nie masz za bardzo ochoty karmić już to znaczy ściągać laktatorem.To jest męczarnia ja to też miałam cycki jak balony a młoda spała mijało 4 godz. a ona śpi i kupiłam laktator ale w nocy jak odciągałam bo była mieszanie karmiona ze względu na skazę to myślałam że padnę nie miałam siły.A odstawiła się w ciągu jednego dnia od cycka prawdopodobnie po Cerazette.

ratunku, moj marcelek ma zgrubienie (chyba go boli to) w miejscu klucia... czym mu moge robic oklady??:confused:
Chyba Aluśka dobrze radzi:tak:

Women no to zakupię ten pomysł jak tak polecasz.:tak:a co do śmiechu to ja też pomiętam jacy byliśmy zaskoczeni jak się zarechotała na głos.Teraz się tak cieszy jak jest po brzuszku gilgana:-D

Miłego dnia życzę i za 2 godz. spadam będę wieczorkiem bo wizyta u teściowej
 
aluska wlasnie znalazlam w necie tez o tej sodzie oczyszcz. na zgrubienia, jak maly sie obudzi to mu to zrobie...... thx kochana
women dzieki tez, zaspana nie pomyslalam o "google" :sorry2:

a wiecie ze moj Babelek ma juz 7 kg?! :cool2:

Larvunia cieszę się że mogłam pomóc :-)

7kg to ładnie Ci Marcelek waży:-D:-D
 
reklama
Witam po ciężkiej nocce:(

Dzisiejsza noc była chyba najgorsza :-:)-:)-(
Kacper po Basenie był zmęczony poszedł spać o 21:30 usna szybciuteńko. Po 2 godzinach my też sie położyliśmy i wtedy się zaczęło... Kacper budził sie co 5 min chyba - z płaczem . Po pierwszej dostał cyca usna przy nim ale jak go przełożyliśmy do łóżeczka to myk obudził sie i w płacz ... więc dałam mu drugiego cycucha i w końcu znowu usną ale już nie śmiałam go nawet ruszyć co by się tylko nie obudził i tak spał do 4 :30 potem przebraliśmy go i znowu cycek usnął i spał tak do 6:20.
Coś mi się wydaje że to żeby bo on od dłuższego czasu cały czas ręce w buzi całe piąstki a tak strasznie się ślini - ręce w buzi ma nawet na basenie (pani instruktor się z niego śmiała :tak:). Boże mam nadzieje, że to była jedyna taka noc ...oby

Larvunia to juz duży chłopak :tak:
 
Do góry