reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2007

piatkowy wieczor a ja w tej zakichanej wiosce gnije... tu wszyscy sasiedzi chyba juz spia. Bylam z psem na dworze przedchwilka i wszedzie w oknach ciemno :dry: ..tylko u mnie nie :happy2:
niby 28km od mojego miasta gdzie mieszkalam cale zycie, w takich chwilach jak ta pragne wracac i mam w d..ie te 70metrow :dry:
hmmm skad ja to znam???
A haaaa mam identyczna sytuacje!!!
 
reklama
Lilka A jak wychodzilas z nia na spacerek to nie dmuchnol w nia wiatr, albo nie przestraszyla sie czegos w srodku dnia?? Ja mialam tak samo z moim Mateuszem. Tak samo sie darl i nie wiadomo co mu bylo. To wlasnie podpowiedziala mi moja ciotka. I rzeczywiscie uwazam teraz i nic takiego sie nie dzieje. Dzis tylko obudzil sie z placzem, chyba mu sie cos przysnilo:dry:. A i czasem tak ma jak obudzi sie, a ciemno w pokoju jest, boi sie ciemnosci, wiec mu lampke zostawiam nocna zapalona..
Nie wiem, moze dlatego..:cool2:


uffff wypila mleczko i spokojnie dala sie polozyc

wiesz co Waszka...wczoraj bylismy na dlugim spacerze
i dziwilo mnie ze lezala sobie z otwartmi oczami bo zazwyczaj spi
moze cos faktycznie z tego....hmmm
 
Lilka Moze to wlasnie ten nadmiar wrazen nowych i dlatego sni jej sie to po nocach.. Mateusz juz od dawna wlasnie tak spedza spacery, zasypia dopiero przed wejsiem do domu:dry:. Wczoraj bylismy na zakupach w Blanchardstown w centrum handlowym caly dzien i nic.. Pewnie dlatego, ze juz go przyzwyczilam:-D. Charakterek to on ma, uwielbia byc w centrum uwagi, a po sklepach prowadzalam go juz od 8 tygodnia. Jak zaczarowany patrzy na te wszystkie kolory i swiatelka.. Tylko ślini się potwornie!! Wczoraj po 5 minutach mial mokre rekawy i dekold. Nie chce smoczka- uwielbia te swoje piesci:cool2:
Mam nadzieje, ze jej to przejdzie:tak:. I juz niedlugo przespisz calutka nocke:-).


A tak apropos snu, to odkrylam, ze jak daje mu na wieczor zupke z marchewki to cala noc przesypia!!:-) Daje mu ja o 20 i spi az do 6 rano:tak:.
No i pewnie dlatego miesiaczki dostalam....:dry::sorry2::cool2:
 
bry
u mnie od rana sloneczka jakies zawstydzone, kuka czasami zza chmur.... za to wiatr hula na calego :dry:
to identycznie jak w Bydzi:tak:

dobry dzień

dzieci chore
Samuel ma gorączkę a Marcel kaszlu ciąg dalszy
masakra
od poniedziałku mam tyle spraw do załatwienia przed powrotem do pracy
a wszystko się na łeb wali
do tego ostatnio non toper kłócę się ze Sławkiem-ale mnie gościu irytuje:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
brrrrr


 
reklama
Dzien doberek:-)

Co do mam cycowych;-) to zapomnialam o Jagodzie:-p, a z tego co pamietam to tez karmi Blaneczke piersia...:-):-)

Pati, ale super, 4 literki... tez bym tak chciala:tak: a swoja drogą super auto:-):-):-)

Lilka, u nas nocki tez jakoies kiepskie... Oskar juz od kilku dni wstaje k. 1szej, 4tej i 8mej... szok:szok: a bylo juz tak cudnie:sorry2:

Larvuniu, rozumiem Cie... miasto to miasto ...ale tak tojuz jest zawsze cos za cos... a 70 metrow to jednak cos:tak::tak:
 
Do góry