reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

reklama
Pati ale sie rozpisalas :-) ale to dobrze
ja lubie czytac takie posty

Davidek dziekuje za buziaki i rowniez caluje :tak:
a z praca to super Ci sie udalo, na Twoim miejscu tez bym wracala do pracki,


Bira ty jestes w troszke gorszej sytuacji bo meza nie ma z Toba, ale nie wiem jak tam u was sytuacja finansowa wyglada. Czasem lepiej isc do pracy i przegapic 'pierwszy zabek' niz siedziec w domu i nie miec kasy aby nakarmic czy ubrac dziecko :-( no i trzeba myslec o przyszlosci


ja np. jakbym miala wybierac to wolalabym miec bogatych rodzicow i prawie ich nie widziec niz by siedzieli ze mna w domu i byli biedni :baffled:
 
my juz po kapanku, ehhhhh zrobilam testowanko... nie jestem:blink: teraz juz bede uwazac:tak:
za to dowiedzialam sie ze moja najlepsza kolezanka jest w ciazy w 6tym tygodniu:-D

spijcie slodko
 
Aluśka, super, że udało Ci się załatwć tego eurologa. Teraz to już z górki:-)

Pati, chyba spróbuje z tą pracą. Żeby ją dostać zwolniłam się z poprzedniej, jeździłam przez ponad miesiąc 60 km na szkolenia na których wysiadywałam po 12 godzin, trocę się pośwęciłam. Później czekałam na pozwolene z "góry" i licencencje i iałam zaczynać najpóźniej w kwietniu. Ale okazało się, że jestem w ciąży a lekarz mi zabronił pracować, bo to była wówczas praca w terenie a teraz mam okazję dostać stacjonarną. Zawsze można zrezygnowac przecież gdybym rady nie dawała;-)

Wisienka, finansowo się nie muszę przejmować, ale ja lubię mieć swoje pieniądze. Głupio trochę robić mężowi prezent za jego kasę. No kontakt z ludźmi;-) Tego chyba brakuje najbardziej;-)

Larvunia, moja Inga też jest TVmaniaczka;-) Nie ogąda dużo, bo nie pozwalam, ale lubi sobie pokukać, jeżei ma okazję. Marceek przecież nie siedz przed samym TV. Nie ma co przesadzać. Lekarze nie zalecają kłaść niemowlakom do roku poduszeczki a większość z nas ją kładzie ( a co ze skrzywieniem kręgosłupa?), soczki, deserki odawać powinno się po 4 miesiącu i tutaj sytuacja taka sama, a wyczytałam ostatnio, że może to przyczynić się do powstania alergii:baffled: Każda z nas nie chce dla swojego dziecka źle, telewizory też już nie są takie jak 20 lat temu. Te pare minut wg. mnie nie zaszkodzi.


Dziś Ineczkowi wróci dobry humor. Zero płaczu (no tylko przy wieczornym usypianiu, ale to już norma;-)). Byli goście a mała cieszyła się do nich przez dwie godziny bez przerwy. Kocham, kiedy ona jest taka radosna:-)
 
reklama
To co? Ja zamykam ten bar na dzisiaj?
Eee chyba nie,bo jak znam zycie jeszcze Sugar tu wpadnie;-)
My bylismy na mega zakupach :szok: Jezusienku ile poszlo kasy :baffled:
Cos sie Lila dzis nie odzywala:dry:
Lilka wywoluje CIe :-D
Maz poszedl nalac wody do wanienki tak wiec uciekam :sorry2:
nie robice ze mnie zlej mamy :-( on nie patrzy non stop w ekren.... czesto zasypia na 20 -40min.... i nie siedzy przy samym ekranie, dosc daleko.... a czasem glowe odwraca i przez okno balokonowe patrzy sie przez 10 min... wiec nie non toper... no i mi teraz zle :-( ....smutno mi no.....
Larvuniu kochanie!!!
Jestes najlepsza mama na swiecie dla Marcelka.
Mnie po prostu zszokowalo to co napisalas...moze nie potrzebnie sie odezwalam :-(
Uwierz mi,nie chcialam Ci zrobic przykrosci :-:)sorry2:
A jezeli zrobilam to Przepraszam :sorry2:
 
Do góry