anulka1979
Szczesliwa mama i żona:))
...a tak w ogole to jak minal wam dzien...?
Larvuniu, wiem,ze u ciebi dzionek byl ciezki... mialas przygode z samochodem..
.
ja mialam tyle planow na dzis... a skonczylo sie, ze nie wyszlam z domu...
zadzwonilili, ze przyjechaly nasze okna (zamawiane 2 tyg. temu) i dzis od 12 do 18 wstawiali nam dwa okna... brrr... malo, ze mamy syf, bo to poddasze... dziura w suficie... rano transport welny mineralnej... to jeszcze w dwoch pokojach wymieniali okna... ale juz pojechali, my jako tako ogarnelismy po nich...
...a pojutrze ma byc spec od scianek dzilowych i elektryki i ma dzialac na poddaszu...
Larvuniu, wiem,ze u ciebi dzionek byl ciezki... mialas przygode z samochodem..

ja mialam tyle planow na dzis... a skonczylo sie, ze nie wyszlam z domu...

zadzwonilili, ze przyjechaly nasze okna (zamawiane 2 tyg. temu) i dzis od 12 do 18 wstawiali nam dwa okna... brrr... malo, ze mamy syf, bo to poddasze... dziura w suficie... rano transport welny mineralnej... to jeszcze w dwoch pokojach wymieniali okna... ale juz pojechali, my jako tako ogarnelismy po nich...
...a pojutrze ma byc spec od scianek dzilowych i elektryki i ma dzialac na poddaszu...
