reklama
Pewnie, że będzie niewygodniej ;-) Ale jak sobie przypomnę moją siostrę, która przez 4 lata nie mogła małej od siebie z sypialni wyprowadzić, to wolę się poświęcić na początku. Najwyżej będę sama czasami kimać u młodej w pokoju (bo będzie tam od razu duże łóżko), żeby M. mógł się wyspać.A to,ze chcecie Stelke polozyc od razu w jej pokoju - czemu nie, jesli oczywiscie bedzie wam wygodnie biegac z pokoju do pokoju kilka razy w nocy ;-)
Bosa, a nie bedziesz miala kolyski na poczatek? Chyba mialas kupic? Przez pierwsze tygodnie moze spac w kolysce w sypialni z Wami :-) a pozniej do swojego pokoiku. Ja tez tak robie. a o wyrodnej matce to sie wczoraj nasluchalam az skurczy dostalam...
A w tym rozku i pod kocykiem to dziecku nie bedzie za goraco?
Btw. czy wszystkie macie juz karuzele i to bujaczki,stojaczki czy tam lezaczki?
Ja pomyslalam, ze kupimy to pozniej. Na poczatek do lezenia mam moses basket, ewentualnie fotelik samochodowy, karulzeli nie mamy bo dziecko i tak slepe na poczatku, poza tym czy ono na prawde interesuje sie tymi brzuchami misiowymi? Bo tak sobie pomyslalam, ze bez sensu te karuzele, ladnie przy lozeczku tylko wygladaja. Moze projektor bedzie dobry? juz sama nie wiem...
A w tym rozku i pod kocykiem to dziecku nie bedzie za goraco?
Btw. czy wszystkie macie juz karuzele i to bujaczki,stojaczki czy tam lezaczki?
Ja pomyslalam, ze kupimy to pozniej. Na poczatek do lezenia mam moses basket, ewentualnie fotelik samochodowy, karulzeli nie mamy bo dziecko i tak slepe na poczatku, poza tym czy ono na prawde interesuje sie tymi brzuchami misiowymi? Bo tak sobie pomyslalam, ze bez sensu te karuzele, ladnie przy lozeczku tylko wygladaja. Moze projektor bedzie dobry? juz sama nie wiem...
Ostatnia edycja:
wredniak też mam usztywniany rożek i jakoś nie wiem jak w nim można dzidziusia położyć na boczku, ale jakoś trzea będzie, i dobry pomysł z podłożeniem za plecami np kocyka, wtedy maleństwo na pewno się nie przekręci na płasko.
Dziewczyny a wy bierzecie na porodówkę ze sobą aparaty? Bo mój K. będzie przy mnie tylko w 1 fazie porodu i nie wiem czy brać aparat czy nie ma sensu.. Ale w sumie może lepiej wezmę, bo później K. może zapomnieć bo będzie w szoku, a wolała bym robić maleństwu fotki z aparatu a nie z telefonu.
Ancia no oczywiście, że bierz aparat, zaraz po porodzie będziecie robić zdjęcia maluszka i bedzie pamiątka:-)
buziaczek1
Fanka BB :)
ja mam i kupilam w sumie za rada kolezanki bo ona uzywala karuzelki przy obu swoich chlopacczkach i to od urodzenia i podbno spali przy tym jak kamienie lezaczka nie mam ale w okolicach kwietnia planuje kupic ...kolyski ani mozes basket tez nie mam bo miejsca nie mam a poza tym we flacie to i tak zawsze jestem z malenstwem blisko wiec mi to nie potrzebne akurat
a co do tego spania wlasnie to ja bede dawac albo albo ...bo u mnie w domu i tak cieplo wiec dzidzius by mi sie usmazyl pod kocykiem i jeszcze w rozku... zreszta zobacze jak sprawdze mu szyjke czy spocony to go odkryje a jak bedzie mial zimne lapki to go nakryje dodatkowo...chyba taki mam plan
a co do tego spania wlasnie to ja bede dawac albo albo ...bo u mnie w domu i tak cieplo wiec dzidzius by mi sie usmazyl pod kocykiem i jeszcze w rozku... zreszta zobacze jak sprawdze mu szyjke czy spocony to go odkryje a jak bedzie mial zimne lapki to go nakryje dodatkowo...chyba taki mam plan
Ostatnia edycja:
aga_cina - kołyskę, mini-łóżeczko na kółkach kupiłam. Pomysł jest taki, że ma służyć jako mobilne łóżeczko w ciągu dnia, bo się naczytałam, że jak się chce, żeby dziecko ładnie noce przesypiało u siebie w łóżeczku, to najlepiej jak najmniej je w ciągu dnia do łóżeczka kłaść - żeby się kojarzyło typowo z rytuałem zasypiania na noc. Ale może faktycznie, jeśli będę dostawała histerii na początku tracąc dziecko z oczu, to kołyska chwilę postoi u nas.
A co do rożka przykrytego jeszcze kocykiem - nie wyobrażam sobie tego zupełnie. Ja bym umarła z przegrzania, więc i dla dziecka to nie może być za dobre. Ja planuję albo sam rożek, albo później śpiworek z ewentualnie nakrytymi ramionkami cienkim pledzikiem. I wsio.
A co do rożka przykrytego jeszcze kocykiem - nie wyobrażam sobie tego zupełnie. Ja bym umarła z przegrzania, więc i dla dziecka to nie może być za dobre. Ja planuję albo sam rożek, albo później śpiworek z ewentualnie nakrytymi ramionkami cienkim pledzikiem. I wsio.
Asco
Fanka BB :)
O ile dobrze pamiętam, to chyba Scarletka pisała,ze na poczatku jest się bardzo przewrażliwionym i ciagle się słucha czy z maluszkiem wszytsko Ok, czy oddycha, sapie, postękuje sobie i wtedy dobrze miec go blisko, aby móc samemu tez czuć sie spokojnie.
Musze przyznać, ze do mnie to przemówiło, ja teraz schizuję za Synek się rusza zbyt leniwie, a co dopiero jak się urodzi.
Zakupiłam więc taką kołyskę/koszyk, aby stał przy łózku w sypialni przez pierwsze 2-3 miesiące.
Tylko martwi mnie jedna rzecz, czy w Waszych kołyskach tez jest taki cieniutki materacyk (2-3 cm)? Jesli tak, czy cos z tym robicie, czy to wystarczy dla malucha, bo sama juz nie wiem:-(
Musze przyznać, ze do mnie to przemówiło, ja teraz schizuję za Synek się rusza zbyt leniwie, a co dopiero jak się urodzi.
Zakupiłam więc taką kołyskę/koszyk, aby stał przy łózku w sypialni przez pierwsze 2-3 miesiące.
Tylko martwi mnie jedna rzecz, czy w Waszych kołyskach tez jest taki cieniutki materacyk (2-3 cm)? Jesli tak, czy cos z tym robicie, czy to wystarczy dla malucha, bo sama juz nie wiem:-(
reklama
no w kołysce Wiktorka też był cieniutki materacyk, chyba taki jak w wózku - piankowy i ja nie dokupowalam innego, dzieciaczek był leciutki, póki z tego korzystał, więc chyba wystarczy...Tylko martwi mnie jedna rzecz, czy w Waszych kołyskach tez jest taki cieniutki materacyk (2-3 cm)? Jesli tak, czy cos z tym robicie, czy to wystarczy dla malucha, bo sama juz nie wiem:-(
Podziel się: