Ja mimo swoich przeżyć też zaczęłam myśleć o drugim dziecku, ale też chciałabym poczekać aż Mikołaj skończy 3 latka. Będzie łatwiej Poza tym chciałabym mieszkać już u siebie.
My cały czas chorujemy, teraz mały ma zapalenie oskrzeli i pierwszy raz się inhalowaliśmy. Początki były trudne, ale teraz jakoś Nam się udaje przeprowadzić ten zabieg
Mikołaj też naśladuje dużo i nauczył się sam jeść. Oczywiście wszystko jest rozrzucone ale idzie mu nieźle Gada coś po swojemu ale nie potrafi naśladować np. zwierzątek. A najśmieszniejsze jest to, że jak czegoś chce to mówi "kammmm" i wyciąga rękę. Jego tonacja przypomina mi wtedy medytacje
Zastanawiam się tylko czy on dobrze chodzi. Wydaje mi się że coś jest nie tak, tym bardziej że on bardzo często się przewraca. Przy chodzeniu jakby buja się, nie wiem jak Wam to wytłumaczyć. Często uderza się o kanty szafek czy o zabawki leżące na podłodze. Jest mi bardzo przykro, robię wszystko co mogę żeby był bezpieczny ale on czasem i przy mnie się przewróci. Jego czoło jest w kreskach i czerwonych plamkach
My cały czas chorujemy, teraz mały ma zapalenie oskrzeli i pierwszy raz się inhalowaliśmy. Początki były trudne, ale teraz jakoś Nam się udaje przeprowadzić ten zabieg
Mikołaj też naśladuje dużo i nauczył się sam jeść. Oczywiście wszystko jest rozrzucone ale idzie mu nieźle Gada coś po swojemu ale nie potrafi naśladować np. zwierzątek. A najśmieszniejsze jest to, że jak czegoś chce to mówi "kammmm" i wyciąga rękę. Jego tonacja przypomina mi wtedy medytacje
Zastanawiam się tylko czy on dobrze chodzi. Wydaje mi się że coś jest nie tak, tym bardziej że on bardzo często się przewraca. Przy chodzeniu jakby buja się, nie wiem jak Wam to wytłumaczyć. Często uderza się o kanty szafek czy o zabawki leżące na podłodze. Jest mi bardzo przykro, robię wszystko co mogę żeby był bezpieczny ale on czasem i przy mnie się przewróci. Jego czoło jest w kreskach i czerwonych plamkach